Prezydent Karol Nawrocki nie odrzuci ustawy regulującej kwestie cen energii pod warunkiem, że jej zapisy rzeczywiście zadbają o finanse obywateli – poinformował szef Kancelarii Prezydenta RP. W odpowiedzi na wcześniejsze weto dotyczące kontrowersyjnej nowelizacji ustawy wiatrakowej, rząd planuje przedstawić projekt z wprowadzeniem bonu ciepłowniczego oraz utrzymaniem stałych stawek za prąd.
/Przemek Swiderski/REPORTER /Reporter
W związku ze wzrostem kosztów energii i niepokojem społecznym z tym związanym, rąd opracowuje projekt przedłużający utrzymanie stałych cen prądu oraz wdrażający bon wspierający opłaty za ogrzewanie. Decyzja głowy państwa dotycząca podpisania ustawy zostanie podjęta dopiero po ocenie, czy propozycje rządowe skutecznie zabezpieczą sytuację materialną obywateli.
Prezydent nie odmówi podpisu, jeśli projekty zabezpieczą finanse obywateli
Zbigniew Bogucki, szef KPRP, zapewnił, że Karol Nawrocki nie zastosuje prawa weta wobec rządowego projektu przedłużającego regulację cen energii, okaże się on wystarczającym zabezpieczeniem dla domowych budżetów. Dodał, że prezydent zaakceptował dotychczas 31 spośród 38 skierowanych do niego ustaw.
We wtorek (09.09.) gabinet Donalda Tuska zajmie się projektem, który ma przedłużyć obowiązywanie limitów cenowych na prąd oraz wprowadzić dodatkowe wsparcie w formie bonu. Jest to reakcja na wcześniejsze weto głowy państwa dotyczące nowelizacji ustawy wiatrakowej, która – obok stabilizacji cen – przewidywała poluzowanie przepisów dla inwestycji w lądowe elektrownie wiatrowe.
Reklama
W rozmowie z RMF FM Bogucki podkreślił, że prezydent zablokuje wyłącznie regulacje uznane za niekorzystne dla społeczeństwa. „Sprzeciw prezydenta nie nastąpi, jeśli proponowane mechanizmy rzeczywiście ochronią sytuację finansową Polaków” – stwierdził. Pod koniec sierpnia do parlamentu trafiła prezydencka propozycja ustawy o zamrożeniu cen energii. Jak zaznaczył sam Karol Nawrocki, projekt ten był „dosłownie przeniesiony” z zawetowanej nowelizacji ustawy wiatrakowej.
Propozycja rządu: bon i przedłużenie cen maksymalnych
Jak donosi PAP, ministerialny projekt zakłada utrzymanie do 2025 roku maksymalnej ceny energii na poziomie 500 zł/MWh dla gospodarstw domowych. Wprowadza również bon ciepłowniczy, przyznawany na podstawie kryteriów związanych z dochodami.
Prawo do bonu zyskają jednoosobowe gospodarstwa z dochodem nieprzekraczającym 3272,69 zł (40% średniego wynagrodzenia) oraz wieloosobowe, gdzie dochód na osobę nie przekroczy 2454,52 zł (30% średniej). Warunkiem jest korzystanie z ciepła systemowego dostarczanego przez firmy energetyczne oraz opłaty przekraczające 170 zł za gigadżul.
Wartość bonu zostanie określona na podstawie różnicy między aktualną stawką za ciepło a progiem 170 zł/GJ. Wsparcie zostanie wypłacone dwukrotnie – za okres od lipca do grudnia 2025 r. oraz za cały rok 2026. Obecne przepisy gwarantują zamrożenie cen energii dla gospodarstw domowych do września 2025 r.
Prezydent podejmuje decyzje ponad podziałami
Na pytanie, czy prezydent podpisze ustawę, nawet jeśli parlament skupi się na projekcie rządowym zamiast prezydenckim, Bogucki odpowiedział, że Nawrocki „nie kieruje się polityczną grą”. „Jeśli regulacje będą chronić interesy obywateli, a ich kształt będzie pokrywał się z wcześniejszymi propozycjami rządu i prezydenta, głowa państwa nie będzie ich blokować” – oświadczył.
Szef KPRP przypomniał również, że prezydent zatwierdził dotąd 31 ustaw, w tym te kwestionowane przez część środowisk politycznych, w tym PiS. Zaznaczył, że próby przedstawiania działań Karola Nawrockiego jako motywowanych złośliwością lub politycznym obliczem są „rażącym przekłamaniem„.
Agata Siwek
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL