Unia Europejska planuje wprowadzenie kolejnych sankcji na rosyjskie instytucje bankowe oraz przedsiębiorstwa sektora energetycznego – donosi Bloomberg, powołujący się na wewnętrzne źródła. Decyzje o zaostrzeniu polityki wobec Rosji nabierają tempa po obu stronach oceanu w reakcji na ostatni atak na Ukrainę, uznany za największy od początku konfliktu zbrojnego.
/Tatyana MAKAYEVA /AFP
Według agencji Bloomberg, nowe obostrzenia mogłyby dodatkowo objąć rosyjskie mechanizmy płatnicze oraz system kredytowy, a także procedury wymiany kryptowalut. Analizowane jest również wprowadzenie dodatkowych barier w handlu rosyjską ropą naftową.
Przewodniczący Rady UE Antonio Costa, cytowany przez Reutersa, zadeklarował w poniedziałek, że proces opracowywania sankcji przeciwko Rosji będzie dokładnie synchronizowany z amerykańskimi partnerami.
Nowy pakiet sankcji może zostać ogłoszony już w aktualnym tygodniu
Jak podała Polska Agencja Prasowa w weekend, Bruksela zamierza wyłączyć z systemu SWIFT następną partię rosyjskich banków oraz wpisać na listę sankcyjną dodatkowe podmioty z tzw. floty cieni, wykorzystywanej przez Rosję do transportu surowców energetycznych z pominięciem zachodnich ograniczeń.
Reklama
Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen zapowiedziała w połowie sierpnia, że na początku września zatwierdzony zostanie kolejny unijny pakiet restrykcji skierowany przeciwko Rosji.
Zgodnie z informacjami PAP, nowe sankcje mają zostać przedstawione przez von der Leyen jeszcze w tym tygodniu podczas wystąpienia w Parlamencie Europejskim z okazji orędzia o stanie Unii.
W ramach poprzedniego, 18. pakietu sankcji, całkowicie wstrzymano funkcjonowanie gazociągów Nord Stream oraz obniżono pułap cenowy na rosyjską ropę. Dodatkowo, lista sankcyjna została poszerzona o 105 tankowców z floty cieni. UE ograniczyła także dostawy surowca do kontrolowanej przez Rosnieft hinduskiej rafinerii w Vadinar – skutkiem nałożonych restrykcji Arabia Saudyjska i Irak, odpowiadające za ponad 25% zaopatrzenia, wstrzymały dostawy.
Ostatnie rosyjskie ataki na Ukrainę wzbudziły oburzenie Zachodu
Eskalacja rosyjskich ataków na ukraińskie obiekty w ostatnich dniach spowodowała wzrost napięć wśród społeczności międzynarodowej – Ursula von der Leyen przeprowadziła w czwartek 4 września rozmowę telefoniczną z wiceprezydentem USA J.D. Vance’em, apelując o zachowanie jedności w konfrontacji z Rosją.
Tymczasem w niedzielę prezydent USA Donald Trump poinformował dziennikarzy, że zamierza wprowadzić kolejne sankcje na rosyjskie władze. Deklaracja ta nastąpiła krótko po największym od początku wojny ataku powietrznym na Ukrainę, w którym wykorzystano 805 dronów. Wcześniej sekretarz skarbu USA Scott Bessent podkreślił, że „Stany Zjednoczone są gotowe zintensyfikować nacisk na Rosję” w kwestii ograniczeń związanych z eksportem ropy.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL