Ankieta: W jaki sposób spotkałeś się z molestowaniem podczas rozmowy kwalifikacyjnej?

Olga, prawnik

„Zmuszony do stania”

Biuro firmy znajdowało się w dzielnicy mieszkalnej, w jakiejś podejrzanej bocznej uliczce. Przybyłem punktualnie, ale dziewczyna, która mnie powitała, krzyknęła na mnie od drzwi, oskarżając o spóźnienie.

Potem wepchnęli mnie do jakiegoś małego biura. Dziewczyna z HR usiadła przy biurku i zaczęła rozmowę, ale nawet nie dali mi krzesła.

Anatolij, specjalista IT

Zadanie prędkości

W jednej z firm, już w pierwszej minucie rozmowy, zaproponowano mi wykonanie testu sprawdzającego moje umiejętności zawodowe.

Nie zdążyłam nawet skończyć połowy zadań, gdy ktoś wyrwał mi kartkę z rąk ze słowami „czas minął”. Godzinę później w końcu zaprowadzono mnie do mojego przełożonego, który pochwalił mnie za cierpliwość i powiedział, że wykonałam świetną pracę.

Nikt wcześniej nie poradził sobie ze mną tak szybko.

Maria, księgowa

„Zrobili show”

Pewnego dnia poszłam na rozmowę kwalifikacyjną do małego biura podróży. Zaprowadzono mnie do biura. Na biurku stał szklany wazon, który sekretarka niezręcznie strąciła. Potem wszedł szef i skonfrontował się z dziewczyną. Sekretarka szlochała.

Zrobiło mi się żal dziewczyny i wziąłem winę na siebie. Obie moje rozmówczynie od razu się uśmiechnęły i powiedziały, że występ był testem, który zdałem.

Anton, ekonomista

„Szef się spóźnił”

Podczas rozmowy kwalifikacyjnej w dużej firmie spotkałem sekretarkę, która powiedziała mi, że dyrektor się spóźnia i poprosiła mnie, żebym poczekał 15 minut.

Piętnaście minut później wrócił i poprosił o kolejne piętnaście minut. Wtedy sekretarka przeprosiła, mówiąc, że szef jest wolny i wróci, jak napije się herbaty.

Nadieżda, kierownik ds. reklamy

„Niewłaściwe pytania”

Przeprowadziła ze mną wywiad młoda kobieta. Pierwsze 20 minut przebiegło dobrze, ale potem rozmowa przybrała inny obrót: „Dlaczego nie wyszłaś za mąż w tym wieku? Co było przyczyną rozstania?”. I tak dalej.

Dział HR atakował mnie przez jakieś 15 minut. Nie skomentowałem tego szaleństwa – po prostu przeprosiłem i odszedłem.

Julia, Dyrektor ds. Rozwoju

„Pijany prezes”

Ubiegałem się o wysokie stanowisko, a rozmowa kwalifikacyjna była zaplanowana na 20:00. W biurze nie było prawie nikogo.

W biurze mój przyszły szef popijał whisky. Zaproponował mi drinka, a potem zaczął opowiadać głupie żarty. Potem usiadł obok mnie i położył mi rękę na kolanie!

W tym momencie nie wytrzymałem i wybiegłem z biura. Następnego dnia zadzwonił dział HR i powiedział, że to tylko stresująca rozmowa kwalifikacyjna.

Przyjąłem przeprosiny, ale odmówiłem objęcia stanowiska.

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *