Piloci Lufthansy mogą podjąć decyzję o strajku w najbliższych dniach
Danuta Walewska
Reklama
Z tego artykułu się dowiesz:
- Czemu wrześniowe loty stanowią wyzwanie dla podróżujących?
- Jakie są główne przyczyny sporu między pilotami Lufthansy a kierownictwem?
- Gdzie i kiedy we Włoszech mogą wystąpić utrudnienia w ruchu lotniczym?
- Jakie skutki może przynieść strajk francuskich kontrolerów przestrzeni powietrznej?
- Co skłania pracowników portugalskich portów lotniczych do protestów i czego żądają?
- Jak Ryanair reaguje na zapowiedź strajków personelu bagażowego w Hiszpanii?
W środę, 3 września, rozmowy między pilotami Lufthansy a zarządem dotyczące systemu emerytalnego zakończyły się niepowodzeniem. Spór dotyczy środków finansowych przeznaczonych na odprawy i świadczenia emerytalne. Członkowie związku Vereinigung Cockpit planują w najbliższych dniach przeprowadzić głosowanie, które określi, czy zastosują strajk jako metodę wywierania presji.
Reklama Reklama
Sytuacja w Lufthansie pozostaje w impasie
– Od początku rozmów pracodawca nie wykazywał chęci wypracowania sprawiedliwego systemu zapewniającego akceptowalne warunki. Zamiast propozycji kompromisowych otrzymaliśmy rozwiązania faworyzujące wyłącznie stronę zarządu – zaznaczył w komunikacie Andreas Pinheiro, szef Vereinigung Cockpit. Przedstawiciel Lufthansy ograniczył się do stwierdzenia, że firma skupia się na poszukiwaniu korzystnego porozumienia.
Ewentualna decyzja o strajku miałaby poważne konsekwencje dla przewoźnika. Wcześniejsze akcje protestacyjne generowały straty sięgające setek milionów euro. Obecnie niemiecka linia koncentruje się na restrykcyjnej polityce finansowej mającej zwiększyć rentowność. Stąd napięta atmosfera w rozmowach, których zakończenie wiązałoby się ze wzrostem kosztów.
Reklama Reklama Reklama
We Włoszech protesty rozpoczną się już w najbliższą sobotę
We Włoszech we wrześniu zaplanowano protesty pracowników lotnisk w różnych terminach – udział w nich zapowiedzieli członkowie załóg pokładowych, personel naziemny oraz pracownicy linii lotniczych. Pierwsze akcje odbędą się 6 września na lotnisku w Katanii (strajk załóg EasyJeta) oraz na mediolańskich portach Linate i Malpensa (protest personelu naziemnego).
Włoskie Ministerstwo Transportu potwierdziło czterogodzinny strajk pracowników odpraw na lotniskach w Pizie i Florencji tego samego dnia. Wizz Air przyznał, że między 12:00 a 16:00 mogą wystąpić utrudnienia. Ryanair natomiast zapewnia, że jego włoskie połączenia pozostaną bez zmian.
W Mediolanie kolejne protesty na obu lotniskach przewidziano na 26 sierpnia.
We Francji strajk potwierdzony, ale możliwe wcześniejsze problemy
Francuscy kontrolerzy ruchu potwierdzili strajk w dniach 18-19 września. Według związkowców ucierpią nie tylko loty z francuskich lotnisk, ale także trasy przecinające przestrzeń powietrzną kraju. Przedstawiciele SNCTA wyrażają frustrację brakiem postępów w rozmowach płacowych, domagając się waloryzacji wynagrodzeń odpowiadającej poziomowi inflacji (1% w lipcu, 0,9% w sierpniu). Żądają także rekompensaty za rok 2024, gdy ceny wzrosły o 2%.
Nie można wykluczyć wcześniejszych zakłóceń – związki zapowiedziały całkowitą blokadę transportową na 10 września w ramach sprzeciwu wobec polityki finansowej rządu.
Protesty zapowiadają też pracownicy w Portugalii
We wrześniu planowane są również strajki na portugalskich lotniskach. Organizuje je związek SIMA, skupiający pracowników branży metalowej i pokrewnych sektorów. Wśród protestujących znajdą się obsługa bagażowa, pracownicy odpraw oraz personel serwisujący samoloty. Domagają się podniesienia płac podstawowych, wyższych dodatków za pracę nocną oraz przestrzegania wcześniejszych ustaleń z pracodawcą Menzies.
Protest rozpoczął się w środę, 3 września i potrwa do 9 września, a następnie będzie kontynuowany w trzech kolejnych terminach: 12-15 września, 19-22 września oraz 26-28 września. W przypadku braku porozumienia akcje mają być powtarzane w październiku, listopadzie i grudniu – włącznie z okresem świątecznym – aż do 2 stycznia 2026. Utrudnienia spodziewane są w Lizbonie, Faro, Porto, na Maderze i Azorach.
Hiszpania: Ryanair może odczuć skutki strajków
Azul Handling, należąca do Grupy Ryanair i odpowiedzialna za obsługę bagażu, zapowiedziała strajki w każdą środę, piątek, sobotę i niedzielę do końca 2025 roku. Problemy mogą dotyczyć lotnisk w Barcelonie, Alicante, Gironie, Ibizie, Lanzarote, Madrycie, Maladze, Palma de Mallorca, Santiago de Compostela, Sewilli, Teneryfie Południowej i Walencji.
Ryanair nie komentuje sytuacji, koncentrując się na krytyce kontrolerów ruchu. W piśmie do KE zarzuca jej niewystarczające zarządzanie europejską przestrzenią powietrzną, wskazując, że do końca lipca 2025 ponad 21 mln pasażerów doświadczyło opóźnień lub odwołanych lotów z powodu strajków.
Podstawą protestów są zwykle finanse. Pasażerowie powinni się zabezpieczyć
Wrzesieńowe strajki mają różne podłoże, lecz najczęściej dotyczą kwestii płacowych lub warunków zatrudnienia. Dla podróżujących powód utrudnień jest drugorzędny – liczy się dotarcie na czas. Przewoźnicy rzadko zgadzają się na rekompensaty, szczególnie gdy zakłócenia wynikają z czynników niezależnych od nich, jak strajki personelu naziemnego czy kontrolerów.
Dodatkowo, pasażerowie nie otrzymają odszkodowań, jeśli kupili bilety po ogłoszeniu protestów – informacje o nich są dostępne na stronach przewoźników. W takiej sytuacji warto rozważyć podróż wyłącznie z bagażem podręcznym.
Należy pamiętać, że każdy strajk stanowi zmienny czynnik ryzyka – może zostać ogłoszony lub odwołany w dowolnym momencie.