Karty płatnicze odpowiadają już za mniej niż połowę płatności online w strefie euro. Ten próg ma znaczenie nie tylko symboliczne. Transakcje w sieci to bowiem kategoria, która obejmuje już ponad jedną piątą codziennych płatności Europejczyków.
Jeszcze pięć lat temu zaledwie 7 proc. transakcji konsumentów w strefie euro odbywało się w sieci. W 2024 r. płatności online odpowiadały już za 21 proc. codziennych rozliczeń. Cyfrowy świat nie tylko przejmuje coraz więcej zakupów, ale także zaczyna dominować w przypadku poważniejszych kwotowo transakcji. Wartościowo transakcje online to aż 36 proc. płatności osób fizycznych – wskazuje Europejski Bank Centralny w najnowszym raporcie o zwyczajach płatniczych w strefie euro.
EBC przedstawił w grudniu publikację omawiającą badanie SPACE. Opiera się ono na skoordynowanym sondażu obejmującym 18 krajów. Niemal 41 tys. respondentów miało za zadanie m.in. odnotować swoje codzienne transakcje i odpowiedzieć na serię pytań. Sprawdzano zarówno obyczaje dotyczące płatności w sklepach, jak i w sieci oraz w rozliczeniach pomiędzy osobami fizycznymi (P2P).
Na czele Estonia i Chorwacja
Największy udział wartościowo płatności online mają w Estonii. Konsumenci w tym kraju połowę rozliczeń dokonują w sieci. Na drugim miejscu znalazła się Chorwacja, gdzie odsetek ten wynosi 47 proc.
Na przeciwległym końcu skali znaleźli się Niemcy. Nasi zachodni sąsiedzi w sieci dokonują tylko 15 proc. transakcji (wartościowo). Analitycy EBC zauważają jednak, że pomiędzy 2019 a 2024 rokiem miały miejsce dwie bardzo istotne zmiany. Po pierwsze, płatności online zyskiwały szybko udziały w każdym z krajów objętych badaniem. Niekiedy ich „marsz” był niezwykle dynamiczny, jak w przypadku Cypru, gdzie miał miejsce skok z 1 do 37 proc. (wartościowo). Po drugie, zmniejszyły się różnice pomiędzy awangardą i maruderami. „Rozrzut” wyników mierzony odchyleniem standardowym spadł z poziomu 0,44 do 0,19.
W analizie Europejskiego Banku Centralnego widać także zaskakujące zależności demograficzne. Udział płatności online w codziennych transakcjach jest wyższy dla konsumentów o niskich dochodach (poniżej 1 tys. euro) i spada wraz ze wzrostem dochodu. Różnica jest niebagatelna – w grupie na dole drabiny dochodów wskaźnik wynosi 51 proc. (wartościowo) a u szczytu (pow. 4 tys. euro) zaledwie 31 proc. Wyższy wynik uzyskali także konsumenci z niskim poziomem wykształcenia (42 proc.) w porównaniu z pozostałymi grupami w tej klasyfikacji (33 i 34 proc. dla średniego i wyższego wykształcenia).
Karty powoli oddają pole
Największy udział w płatnościach online w strefie euro mają nadal karty płatnicze. Odpowiadają one za 48 proc. transakcji ilościowo i 47 proc. wartościowo. W pierwszej klasyfikacji ich udział lekko się skurczył, spadając z 51 proc. w 2022 r.
Pozycję kart płatniczych podgryzają przede wszystkim dwie kategorie instrumentów. Pierwszą są płatności natychmiastowe. Ich udział to już 5 proc. ilościowo, chociaż w poprzedniej edycji badania (2022 r.) w ogólnie nie znalazły się jeszcze w porównaniu.
Drugą kategorią są systemy e-płatności, do których EBC zalicza m.in. e-portfele, PayPal i inne aplikacje mobilne, a także lokalne odpowiedniki polskiego BLIK-a (iDEAL w Holandii). Zajmują one drugą pozycję zarówno pod względem liczby, jak i wartości transakcji.
Preferencje dotyczące form płatności w sieci są bardzo zróżnicowane w zależności od kraju obszaru wspólnej waluty. Polecenie przelewu ma się doskonale w Niemczech i Finlandii. Holendrzy preferują swój lokalny schemat iDEAL, a najbardziej „kartowi” są Cypryjczycy. Bankowe płatności natychmiastowe najwięcej użytkowników mają w Austrii, Portugalii, Cyprze i Estonii.
EBC wskazuje, że dostrzegalne są zauważalne przesunięcia w preferencjach płatniczych w zależności od kwoty transakcji. Przy niższych zdecydowanie dominują systemy e-płatności i przelewy natychmiastowe. W najwyższych przedziałach przewagę mają już karty płatnicze.