Bitcoin tworzy 1500 (papierowych) milionerów dziennie. Rajd pompuje portfele

Trwający rajd bitcoina sprawa, że każdego dnia na świecie pojawia się 1500 nowych milionerów – donosi Bloomberg. Są to papierowe zyski, które mogą nie doczekać się realizacji, ale obrazują dynamikę na rynku kryptowalut.

Bitcoin Tworzy 1500 Papierowych Milioneroacutew Dziennie Rajd Pompuje Portfele E900dde, NEWSFIN

fot. FedBul / / Shutterstock

Zaledwie we wtorek kurs bitcoina zabrał inwestorów na kolejną przejażdżkę cenową kolejką górską, najpierw przebijając po raz pierwszy w historii poziom 73 000 USD, żeby następnie spaść do 69 000 USD i wrócić do 72 000 USD, przy okazji likwidując lewarowane pozycje o wartości 360 mln USD.

W momencie pisania tego tekstu, 13 marca o godzinie 8:30, bitcoin kosztuje znów blisko 73 000 USD lub 286 500 PLN. 

Tradingview

Każdy dzień trwającego rajdu bitcoina, gdy pierwsza kryptowaluta niemal codziennie poprawia swój rekord wszech czasów, podnosi wycenę aktywów w cyfrowych portfelach inwestorów. Nie wiadomo, kto dokładnie jest ich właścicielem – osoby prywatne czy firmy lub instytucje, ale liczba adresów, które przechowują bitcoiny o wartości co najmniej 1 mln USD, rośnie każdego dnia o 1500 – podał Bloomberg, powołując się na dane Kaiko Research.

Kaiko Research (Bloomberg)

Tempo powstawania “papierowych milionerów” na rynku bitcoina jest nadal wolniejsze niż podczas szczytu hossy z listopada 2021 roku. Wtedy do grona portfeli BTC wycenianych powyżej 1 mln USD dołączało ponad 4000 adresów dziennie.

Według Kaiko tegoroczny szczyt przypadł na 1 marca, kiedy status bitcoinowych milionerów zyskali posiadacze 1691 portfeli. Analiza firmy sugeruje, że na rynek dopływa wciąż świeży kapitał, podczas gdy duzi inwestorzy wykorzystują okazję do realizowania zysków.

Zobacz takżeChcesz inwestować? Nie powiemy Ci w co, ale powiemy jak! Pobierz Akademię Inwestowania II

Kaiko zauważa też, że podczas aktualnej hossy znacznie więcej inwestorów wybiera usługi powiernicze zamiast portfeli osobistych albo posiada ekspozycję na bitcoina poprzez bijące rekordy popularności ETF-y. Tacy inwestorzy nie będą uwzględnieni w statystyce nowych hipotetycznych  milionerów.

Czy ulica wkracza do gry?

Nie ma wątpliwości, że za bieżącym rajdem na rynku kryptowalut stoją bitcoinowe ETF-y, dopuszczone w styczniu do obrotu w Stanach Zjednoczonych. Dzięki nim miliony Amerykanów otrzymało prosty sposób na uzyskanie ekspozycji na rynek kryptowalut poprzez giełdowe fundusze notowane na Nasdaq i NYSE. Nowe produkty ułatwiły również wejście instytucjom i zarządcom aktywów.

Po 8 tygodniach od ich dopuszczenia do obrotu ETF-y typu spot na bitcoina wciąż cieszą się ogromnym zainteresowaniem. 12 marca 10 giełdowych funduszy BTC odnotowało drugi największy dzienny dopływ środków od uruchomienia w wysokości 8,5 mld USD.

Liderem wśród nowych ETF-ów jest BlackRock iShares Bitcoin ETF, który przyciągnął do siebie już około 15 mld USD. Fundusze gromadzą bitcoiny w imieniu klientów za pośrednictwem usług powierniczych (w przypadku BlackRock jej dostawcą jest Coinbase – największa amerykańska giełda kryptowalut). Bitcoiny znikają z rynku w bardzo szybkim tempie. Popyt wciąż rośnie przy ograniczonej podaży, a cena pierwszej kryptowaluty pobija kolejne rekordy.

19 kwietnia na rynku kryptowalut będzie miało miejsce jeszcze jedno ograniczenie podaży, czyli halving, który obniży nagrodę blokową otrzymywaną przez górników. W skrócie liczba nowych bitcoinów, dodawanych każdego dnia do sieci, zmniejszy się o połowę ze średnio 900 do ok. 450 BTC. Historycznie po halvingach następowały znaczne wzrosty na rynku kryptowalut. Nie ma jednak gwarancji, że będzie tak również tym razem. 

Kryptowaluty przyciągają tymczasem coraz większą uwagę tzw. ulicy, czyli osób, które nie interesują się na co dzień inwestowaniem. W ostatnich dniach probitcoinowy filmik na Instagramie podał dalej swoim 146 mln obserwujących kanadyjski gwiazdor Drake. 

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *