Rząd Węgier złamał unijne prawo. Orzeczenie TSUE

Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł w czwartek, że władze Węgier złamały unijne prawo regulując dekretem rządowym ceny niektórych produktów żywnościowych. Dekret wydany w odpowiedzi na wysoką inflację pozostawał w mocy do lipca 2023 r. W ocenie TSUE naruszał on wolną konkurencję.

Władze Węgier złamały unijne prawo, regulując ceny dekretem rządowym – orzekł TSUE (PAP, MATTEO BAZZI)

W odpowiedzi na inflację węgierski rząd na początku 2022 r. zamroził ceny sześciu produktów. Handlowcy musieli udostępniać określoną ich ilość po urzędowej cenie. Chodziło o cukier, olej, mleko, mąkę oraz mięso wieprzowe i drobiowe. Działania te rząd premiera Viktora Orbana tłumaczył pandemią Covid-19. Po rosyjskim ataku na Ukrainę w lutym 2022 r. do listy dodano też jajka i ziemniaki.

Zgodnie z dekretem sklepy mogły być karane za nieprzestrzeganie ustalonych cen. W maju 2023 r. grzywnę otrzymała sieć SPAR za to, że w jednej ze swoich placówek handlowych nie przestrzegała dziennego limitu dotyczącego pięciu produktów wskazanych przez rząd. SPAR zwrócił się do sądu o unieważnienie grzywny, a ten uruchomił w tej sprawie Trybunał Sprawiedliwości UE.

TSUE uznał, że dekret węgierski naruszał wolną konkurencję w UE, w szczególności rozporządzenie o wspólnej organizacji rynków. Sędziowie w Luksemburgu wzięli pod uwagę argument Budapesztu o ochronie konsumentów dotkniętych inflacją. Uznał jednak, że zastosowane środki – rządowy dekret – są nieproporcjonalne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Prezydencja Węgier w UE. "Orban ewidentnie nie dostosował się do reguł"

Naruszenie swobodnego dostępu handlowców do rynku w warunkach skutecznej konkurencji, jak również zakłócenia w całym łańcuchu dostaw spowodowane cenami urzędowymi i ilościami wymaganymi od tych handlowców wykraczają poza to, co jest konieczne do osiągnięcia celów zamierzonych w dekrecie – uznał TSUE.

Orzeczenie nie przesądza jednak sporu. Ostateczny wyrok w tej sprawie wyda sąd węgierski.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *