Rząd pobije swój własny rekord? Potężny deficyt w budżecie na 2026 r.

Prognozy wskazują, że luka w budżecie państwa na 2026 rok utrzyma się na poziomie zbliżonym do rekordowego deficytu zaplanowanego na ten rok, wynoszącego 289 mld zł – twierdzą analitycy. Projekt ustawy budżetowej na kolejny rok ma zostać przedstawiony dziś przez rząd.

Zdjęcie

Rzd Pobije Swj Wasny Rekord Potny Deficyt W Budecie Na 2026 R A6400be, NEWSFIN

W czwartek 28 sierpnia rząd pokaże projekt budżetu na 2026 r. i planowany poziom deficytu /Filip Naumienko /Reporter Reklama

„Przewiduję, że deficyt na przyszły rok zostanie określony na poziomie zbliżonym do obecnego, pozostając poniżej granicy 300 mld zł” – komentuje Sebastian Roy, ekonomista Banku Pekao.

Jak rozległa okaże się „luka Domańskiego”? Prognozy budzą wątpliwości

„Teoretycznie, uwzględniając dynamikę dochodów i wydatków, zwłaszcza tych związanych z obronnością, przekroczenie 300 mld zł byłoby realne. Jednak w przyszłym roku należy spodziewać się redukcji wydatków o kilkadziesiąt miliardów złotych z tytułu spłaty zobowiązań funduszy BGK i PFR. Innymi słowy, obecny deficyt jest zawyżony o ponad 30 mld zł z powodu rozliczeń obligacji pandemicznych. Kolejne duże transze przypadają na 2027 rok, więc w nadchodzącym roku ich wpływ będzie mniejszy. Biorąc to pod uwagę, można oczekiwać deficytu w okolicach 270 mld zł, czyli nieznacznie niższego niż obecnie” – dodaje ekspert.

Reklama

Adam Antoniak, starszy ekonomista ING Banku Śląskiego, uważa, że „luka budżetowa w 2026 roku oscylować będzie wokół 300 mld zł, z możliwym odchyleniem do 15 mld zł”.

„Obserwujemy pewną bezwładność – mimo braku działań oszczędnościowych, tempo wzrostu wydatków nie będzie tak dynamiczne jak w 2025 roku, podczas gdy wpływy podatkowe powinny korzystnie reagować na ożywienie gospodarcze” – wyjaśnia.

„Wysokość nominalnego deficytu stanowi element strategii komunikacyjnej Ministerstwa Finansów. Obecny poziom wynika z dążenia resortu do maksymalnego uwzględnienia luki w budżecie państwa. To, czy podobna tendencja utrzyma się w przyszłym roku, zależy od decyzji MF. Jednak jeśli nominalny deficyt w 2026 roku pozostanie stabilny, jego relacja do PKB ulegnie zmniejszeniu” – prognozuje Urszula Kryńska, ekonomistka PKO BP.

Tymczasem „Puls Biznesu” informuje, że deficyt w 2026 roku może sięgnąć 290-300 mld zł. Według gazety Ministerstwo Finansów opóźniło prezentację części propozycji podatkowych na przyszły rok, monitorując jednocześnie działania prezydenta.

Plany zwiększenia podatków jako remedium na dziurę budżetową. Karol Nawrocki grozi wetem

Dziennik przypomina, że rząd przedstawił już kilka inicjatyw mających ograniczać wysoką lukę budżetową, w tym modyfikacje opodatkowania sektora bankowego. Łączny efekt proponowanych podwyżek (m.in. CIT dla banków, akcyzy, opłaty cukrowej i podatku od gier) szacowany jest na 10 mld zł przychodów.

Według „Pulsu Biznesu”, resort finansów rozważał szersze działania, takie jak zwiększenie opłat za tzw. małpki. Prezentacja dodatkowych propozycji została jednak wstrzymana ze względu na ostrożną obserwację postawy prezydenta Karola Nawrockiego, który podczas środowej Rady Gabinetowej jednoznacznie sprzeciwił się planowanym podwyżkom podatkowym. „Należy się zastanowić, czy przedstawiać pomysły pozbawione szans realizacji” – cytuje gazeta źródło zbliżone do rządu.

Eksperci zwracają również uwagę na niepewność związaną z planowanym wzrostem dochodów z akcyzy na alkohol, opłaty cukrowej oraz podatku od banków, biorąc pod uwagę stanowisko Karola Nawrockiego.

„Nawet w przypadku prezydenckiego weta dotyczącego 15-procentowej podwyżki akcyzy, automatycznie wejdzie w życie 5-procentowa podwyżka wynikająca z obowiązujących przepisów. MF prawdopodobnie skoncentruje się na VAT-ie, który stanowi główne źródło przychodów. Możliwe są działania uszczelniające, choć ich potencjał jest ograniczony – dynamika wpływów z VAT koreluje z konsumpcją, więc znacząca poprawa jest mało prawdopodobna. Ewentualne przyspieszenie obniżek stóp procentowych przez RPP mogłoby jednak stymulować konsumpcję kredytową, pozytywnie wpływając na budżet” – dodaje Sebastian Roy z Pekao.

Postęp w wychodzeniu z unijnej procedury nadmiernego deficytu? Brak wyraźnych sygnałów

Analitycy podkreślają, że deficyt sektora finansów publicznych – obejmujący jednostki rządowe i samorządowe – prawdopodobnie nie ulegnie istotnym zmianom. Ma to znaczenie w kontekście unijnej procedury nadmiernego deficytu, która dotyczy krajów z długotrwałym deficytem powyżej 3% PKB i długiem publicznym przekraczającym 60%. W planie na lata 2024-2028 rząd zadeklarował redukcję tej luki poniżej 3% PKB do końca okresu.

„W przypadku szerokiego deficytu finansów publicznych według metodologii unijnej oczekujemy wzrostu do około 6,5% PKB z obecnych 6,3%. Należy jednak pamiętać, że deficyt ten może być niższy niż budżetowy dzięki nadwyżkom generowanym przez samorządy” – wskazuje Sebastian Roy.

„Prognozujemy, że deficyt sektora według metodologii ESA osiągnie w tym roku 6,4%, a w przyszłym spadnie do 6,1% PKB, co oznacza niewielką konsolidację. Będzie to efekt wzrostu gospodarczego, który zwiększa mianownik tej relacji i poszerza bazę podatkową” – wyjaśnia Urszula Kryńska z PKO BP.

„Jeśli chodzi o deficyt sektora w 2026 roku, spodziewam się wartości zbliżonej do lat 2024-2025, czyli około 6,5% PKB. Rząd zapewne przedstawi projekt oparty na przesadnie optymistycznych założeniach” – komentuje Marcin Luziński, ekonomista Santander Banku Polska. „Podobna sytuacja miała miejsce przy poprzednim budżecie, gdzie wpływy z VAT założono na wyższym poziomie, niż było to realistyczne”.

W kontekście redukcji deficytu istotną rolę mogą odegrać unijne zmiany w klasyfikacji wydatków obronnych. Tymczasem, jak podkreślił premier Donald Tusk, w 2026 roku Polska przeznaczy na zbrojenia około 200 mld zł.

„Należy jednak zaznaczyć, że ta kwota obejmuje wszystkie wydatki związane z bezpieczeństwem, stanowiąc niemal 4,8% PKB. Nowe regulacje UE nie pozwalają na pełne odliczenie tych kosztów od deficytu – Komisja Europejska dopuszcza jedynie odliczenia inwestycji. Polska argumentuje, że zakup sprzętu wojskowego wymaga dodatkowych nakładów, np. na szkolenie personelu, które również powinny być uwzględniane. Ostateczny wpływ tych zasad na ocenę KE pozostaje niejasny” – podsumowuje Adam Antoniak.

Zgodnie z założeniami projektu budżetu na 2026 rok, realny wzrost PKB ma osiągnąć 3,5%, przy inflacji na poziomie 3%. Przeciętne wynagrodzenie brutto w gospodarce ma wzrosnąć o 6,7%, a w sektorze przedsiębiorstw o 6,9%. Stopa bezrobocia rejestrowanego ma spaść do 4,9%, przy zatrudnieniu szacowanym na 11 mln osób, w tym około 618,9 tys. w sektorze publicznym.

Wideo Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. „Szczerze o pieniądzach”: Kolej do naprawy Szczerze o pieniądzach

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *