W nocy z 29 na 30 marca przejdziemy z czasu zimowego na letni, co spowoduje, że będziemy spać o godzinę krócej. W Unii Europejskiej trwa debata na temat zaprzestania zmiany czasu. Ministerstwo Rozwoju zamierza wykorzystać prezydencję Polski w Unii Europejskiej, aby w końcu zająć się tą sprawą.
/ 123RF/PICSEL
Zgodnie z tradycją, przejście z czasu zimowego na letni nastąpi w ostatnią niedzielę marca . Zegary zostaną przesunięte z 2:00 AM na 3:00 AM.
Praktyka zmiany czasu była stosowana przez stosunkowo krótki okres, od 1908 r. Po raz pierwszy została przyjęta w niektórych regionach Kanady. W Polsce została wdrożona po raz pierwszy w 1916 r. Następnie przepisy w tej dziedzinie były modyfikowane i zawieszane wiele razy, szczególnie w czasie wojny. Ostatecznie konsekwentnie korygujemy zegarki na wiosnę i jesień od 1977 r.
Zmiana czasu powoduje komplikacje, zwłaszcza w transporcie i bankowości
Regulacja zegara została wprowadzona między innymi w celu oszczędzania energii. Jednak to uzasadnienie nie ma już zastosowania. Pracownicy handlu detalicznego i usług często pracują do późna w nocy. Duże zakłady produkcyjne działają nieprzerwanie , a pracownicy podejmują nocne zmiany. Tę samą sytuację obserwuje się w sektorze transportu.
Reklama
W dzisiejszych czasach narasta przekonanie, że zmiana czasu powoduje więcej negatywnych skutków niż korzyści. Amerykańska Akademia Medycyny Snu wskazuje, że zmiana czasu zakłóca ludzki rytm dobowy, negatywnie wpływając na zdrowie. Ta zmiana czasu prowadzi do znacznych wyzwań w transporcie i bankowości oraz wymaga przerw technologicznych , które generują koszty.
Koniec zmian czasu? Polska chce rozwiązać impas w UE
W Unii Europejskiej toczyła się długa dyskusja na temat wyeliminowania zmian czasu. W 2018 r. Komisja Europejska zasugerowała wprowadzenie tej zmiany w 2019 r. Jednak pandemia utrudniła uchwalenie nowych przepisów.
Ministerstwo Rozwoju i Technologii zamierza powrócić do tej dyskusji, wykorzystując przewodnictwo Polski w UE do rozwinięcia tematu. „Fakt” przypomina, że szef ministerstwa, Krzysztof Paszyk, wspomniał pod koniec grudnia 2024 r., że kwestia zaprzestania zmian czasu została uwzględniona w programie Polski. Dziennik zapytał o postępy w tej sprawie.
„Jak już wcześniej informowaliśmy, kierownictwo Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w trakcie obecnej prezydencji Polski w Radzie UE, podjęło działania mające na celu przełamanie impasu i ożywienie negocjacji w sprawie zniesienia sezonowych zmian czasu” – odpowiedziało biuro prasowe ministerstwa.
Ponadto ministerstwo rozwoju ujawniło, że minister skutecznie przekonał komisarza ds. zrównoważonego transportu i turystyki, Apostolosa Tzitzikostasa, aby nie wycofywał dyrektywy z programu prac KE na rok 2025. „Współpracujemy z zespołem komisarza i Dyrekcją Generalną ds. Mobilności i Transportu (MOVE) nad dalszymi krokami w tym obszarze” – dodał departament.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami UE przestawimy zegarki co najmniej cztery razy , konkretnie:
- 30 marca 2025 r.
- 26 października 2025 r.
- 29 marca 2026 r.
- 25 października 2026 r.
Zatwierdzenie dyrektywy o zniesieniu czasu letniego wymaga zgody wszystkich państw członkowskich UE.