Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) prowadzi śledztwo w sprawie funkcjonowania w Orlenie zorganizowanej grupy przestępczej, która miała działać za czasów prezesury Daniela Obajtka i zajmować się ustawianiem przetargów na dostawy różnych produktów – informuje Onet.
/Karol Makurat /Reporter
Jak informuje portal, ABW zaczęła sprawdzać możliwość ustawiania przetargów w paliwowym koncernie już półtora roku temu. W listopadzie 2023 r., na podstawie materiałów przekazanych prokuraturze w Warszawie prze Agencję, zostało wszczęte śledztwo w tej sprawie.
W Orlenie miała działać grupa przestępcza
Według nieoficjalnych ustaleń Onetu, w Orlenie miała działać zorganizowana grupa ustawiająca przetargi. Jej członkiem miał być m.in. były wiceprezes paliwowego koncernu Michał Róg.
Reklama
„Postępowanie dotyczy wejścia w porozumienie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej ustalonych osób z przedstawicielem uczestnika publicznego przetargu […] i działania tym samym na szkodę Orlen S.A” – taką informację przekazała Onetowi prokuratura.
Portal dodaje, że ABW poczyniła ustalenia w tej sprawie, stosując m.in. podsłuchy rozmów telefonicznych niektórych pracowników Orlenu.
Na poranne doniesienia medialne zareagował na platformie X Daniel Obajtek. „Ze spokojem oczekuję na wyniki śledztwa, bo sprawa wątpliwości opisanych przez Onet Wiadomości była przedmiotem wielopłaszczyznowego audytu, który nie wykazał żadnych nieprawidłowości” – stwierdził we wpisie były prezes Orlenu.
Rozwiń
Mnożą się doniesienia o aferach w Orlenie za czasów prezesury Daniela Obajtka
To już kolejny „trup w szafie” Orlenu ujawniony w ostatnich dniach. Głośno jest zwłaszcza o sprawie spółki zależnej Orlenu, Orlen Trading Switzerland, która miała stracić ok. 1,6 mld zł na kontraktach na niezrealizowane dostawy ropy. Były prezes spółki został zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze Policji, kiedy przyjechał do Polski na spotkanie z nowymi władzami Orlenu. Przedstawiono mu zarzuty dotyczące m. in. udziału w grupie przestępczej, prania pieniędzy oraz wyłudzeń podatkowych.
Dodatkowo posłowie KO zawiadomili prokuraturę o powziętym podejrzeniu, że poprzednie władze Orlenu omijały tzw. ustawę kominową, w efekcie czego zarobki członków zarządu mogły przekroczyć dopuszczalne w świetle ustawy limity o 11 mln zł. Sam tylko prezes Daniel Obajtek miał zarobić o 1,5 mln zł za dużo – twierdzą posłowie największej partii w koalicji rządzącej.
A na tym nie koniec – cały czas toczy się też śledztwo ws. fuzji Orlenu i Lotosu. Na pierwszy plan wybija się tutaj wątek sprzedaży udziałów w Rafinerii Gdańskiej saudyjskiemu koncernowi Saudi Aramco po zaniżonej cenie.
Co jakiś czas powraca również temat zbadania planów budowy małych reaktorów jądrowych, tzw. SMR-ów, przez Orlen i koncern Synthos należący do biznesmena Michała Sołowowa. Pod koniec ubiegłego roku media ujawniły, że Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) ostrzegało przed inwestycją Synthosu i Orlenu w mały atom, jeszcze zanim projekt dostał oficjalną zgodę na realizację. Spółka celowa Orlen Synthos Green Energy (OSGE), powołana przez Orlen i Synthos do rozwijania SMR-ów, będzie poddana audytowi przez nowe władze Orlenu – takie zapowiedzi padły z ust ministra aktywów państwowych Borysa Budki.