Ryanair pokłócił się z lotniskiem w Belgradzie
Danuta Walewska
Co ciekawe, jeszcze do niedawna to właśnie Vinci Airports miało być inwestorem strategicznym lotniska CPK. Jednak polski rząd w grudniu zmienił zdanie.
Ryanair krytykuje Vinci. Francuzów nazywa „spekulantami”
— Dla Vinci liczy się tylko zysk. W Belgradzie macie więc francuskich spekulantów, dlatego lotnisko jest niedofinansowane i nierozwinięte. Ale francuskim koncesjonariuszom na tym nie zależy. Ryanair w przyszłości stamtąd nie będzie latał — mówił McGuinness podczas konferencji w Sarajewie.
Jego zdaniem wielkim błędem jest oddawanie koncesji na prowadzenie lotnisk zagranicznym firmom, ponieważ dla nich nadrzędnym celem są wyłącznie zyski. Nieważna jest jakość usług, tworzenie miejsc pracy czy wizjonerski biznes. — Dla nas lotnisko w Belgradzie okazało się zbyt drogie — dodał. Nie ukrywał, że rynek serbski jest dla Ryanaira bardzo interesujący i będą szukać innych możliwości. — Jeśli tylko znajdziemy miejsce z potencjałem, który może przynieść zyski, z pewnością tam się pojawimy.
Jak na razie Ryanair lata w Serbii tylko do Nišu. Serbowie mają związane ręce. Vinci będzie zarządzać do 2045 roku.
Francuska firma otrzymała od Serbów 25-letnią koncesję na zarządzanie lotniskiem w Belgradzie w 2018 roku. Później ten okres został jeszcze wydłużony o półtora roku z powodu przerwy spowodowanej pandemią koronawirusa.
Spór Ryanaira z Vinci wygląda szczególnie interesująco w sytuacji, gdy obie firmy są partnerami na wielu lotniskach zarządzanych przez francuską spółkę. Jeszcze kilka tygodni temu Vinci bardzo chwaliło irlandzkiego przewoźnika, który „jako linia niskokosztowa będzie bardzo ważnym partnerem lotniska w Belgradzie i przyczyni się do jego rozwoju. To, czy będzie obecny na lotnisku w Belgradzie, zależy tylko od niego” — pisali Francuzi w komunikacie prasowym.
W krajach byłej Jugosławii Ryanair ma bazę tylko w Zagrzebiu, a w sezonie lata jeszcze do Dubrownika, Zadaru, Podgoricy i Sarajewa. W regionie posiada także bazy w Budapeszcie (gdzie również zarządza Vinci), Bukareszcie i Sofii.
Polski rząd woli PPL niż konsorcjum Vinci Airports i IFM
Vinci Airports zarządza 70 lotniskami w 14 krajach. W październiku 2023 roku, już po wyborach parlamentarnych, także CPK zdecydowało o wyborze konsorcjum Vinci Airports i australijskiego IFM jako inwestora strategicznego. Zgodnie z decyzją Vinci miało wyłożyć około 8 mld zł w zamian za objęcie udziałów mniejszościowych w spółce CPK-Lotnisko oraz jej przyszłych zyskach.
Rząd Donalda Tuska ma jednak inny pomysł. W grudniu 2024 roku Ministerstwo Infrastruktury zdecydowało, że rozstanie się z Francuzami i Australijczykami.
— Dzisiaj zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa od początku funkcjonowania CPK. Polskie Porty Lotnicze stają się jej strategicznym partnerem. Będą w przyszłości zarządzały nowym centralnym lotniskiem. Chcemy, żeby największy projekt w Polsce koordynowała firma polska, by CPK był całkowicie polską inicjatywą — powiedział Dariusz Klimczak, minister infrastruktury, 23 grudnia 2024 roku.