LOT i Embraer podpisały umowę
Danuta Walewska
Reklama
„Jesteśmy bardzo zadowoleni z podpisania umowy Pool Program z Polskimi Liniami Lotniczymi LOT” — napisał brazylijski Embraer w komunikacie prasowym. Jest to krok bliżej we współpracy LOT-u i Brazylijczyków. A Pool Program obsługuje dzisiaj 60 linii lotniczych na całym świecie.
Reklama
Czym jest Pool Program?
LOT jest dla Brazylijczyków bardzo ważnym klientem. Był premierowym klientem odbierającym odrzutowce 20 lat temu. A Program Poolowy miałby m.in. usprawnić obsługę samolotów brazylijskiego producenta i ułatwić kontakty z dostawcami komponentów.
To z kolei dałoby oszczędności w kosztach napraw i utrzymywania zapasów oraz redukcję powierzchni magazynowej i zasobów wymaganych do zarządzania naprawami.
— LOT zwiększa swój zasięg dzięki naszym E2. A to pokazuje, że jesteśmy na dobrej drodze do wspierania eksploatacji statków powietrznych i utrzymywania gotowości jego floty. LOT był pierwszym operatorem E-Jets w 2004 roku – mówi Carlos Naufel, dyrektor generalny i prezes Embraer Services & Support cytowany w komunikacie.
Reklama Reklama
— Ta umowa to nie tylko kontynuacja naszej wieloletniej współpracy z Embraerem, ale także kolejny krok w optymalizacji naszych możliwości utrzymania i eksploatacji floty – mówi Krzysztof Królak, wiceprezes ds technicznych w LOT.
Czy wybór dostawcy samolotu już został przesądzony? Raczej nie
Ta umowa wyraźnie wskazuje na zacieśnienie współpracy LOT-u z Brazylijczykami. A jak wiadomo LOT ma w najbliższych miesiącach zdecydować się, od którego z producentów odbierze w przyszłości 84 samoloty regionalne. Pod uwagę brani są dwaj dostawcy: Embraer, właśnie z E-2 i Airbus z samolotami A220.
Tymczasem polski przewoźnik właśnie testuje embraery, które ewentualnie chciałby włączyć do swojej floty i powiększa bazę do ich obsługi. O podobnych programach ze strony Airbusa, jak na razie, nic nie słychać.
Z nieoficjalnych informacji jednak wiadomo, że jak na razie, ani jedna, ani druga z ofert nie są dla LOT-u zadowalające. Z kolei, również nieoficjalnie, wiadomo, że dla Airbusa wejście na rynek polski byłoby bardzo kosztowne. A Embraer w przeszłości niekoniecznie wywiązywał się terminowo ze wszystkich zobowiązań.