Boeing Co. 787-9 Dreamliner
Piotr Rudzki
Na początku 2019 r. Chiny jako pierwszy kraj na świecie uziemił MAXy po dwóch katastrofach, a następnie zawiesił składanie zamówień Boeingowi i odbiór jego samolotów.. Późniejsza wojna celna pogorszyła stosunki Pekinu z Waszyngtonem, Chińczycy zaczęli interesować się samolotami Airbusa.
Od listopada 2019 Boeing nie dostarczył klientom w Chinach żądnego dreamlinera bezpośrednio, w 2021 r. jeden klient odebrał B787 w ramach leasingu. Chińscy klienci mają już ponad 110 tych maszyn. Obecna dostawa dla Juneyao Airlies może zwiastować wznowienie ich dostaw — uznała firma doradcza AAP/AIR, która wcześniej zauważyła przygotowania do tego lotu z Seattle do Szanghaju. Dwanaście z 60 czekających na placu dreamlinerów jest przeznaczone dla klientów chińskich — podali analitycy z banku Jefferies.
Na wznowienie dostaw wskazują też pierwsze oznaki, że coś zaczęło dziać się w stosunkach USA-Chiny. W listopadzie doszło do pierwszego od ponad roku spotkania Joe Bidena z Xi Jinpingiem, w ostatnim tygodniu amerykański oficer wysokiego stopnia rozmawiał z chińskim odpowiednikiem pierwszy raz od ponad roku.
Biuletyn handlowy „The Air Current” podał, że Boeing otrzymał w grudniu od chińskiego urzędu lotnictwa CAAC wyraźną zgodę na przygotowanie dostaw MAX-ów. Chińczycy znieśli dotychczasowe ograniczenia wobec tych samolotów, latają one już po Chinach, ale dostawy nowych maszyn były nadal wstrzymane Każda linia potrzebuje akceptacji krajowej komisji rozwoju i reform na odbiór poszczególnych MAX-ów.
Wznowienie dostaw do Chin znacznie poprawi finanse Boeinga. Koncern w długoterminowej prognozie przewiduje dla tego kraju konieczność zakupu 8560 nowych maszyn do 2042 r. To 20 proc. światowego popytu.