Klienci Revoluta z Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG), w tym Polski, otrzymali dostęp do nowych instrumentów. Tym razem fintech poszerzył swoją ofertę o obligacje skarbowe i korporacyjne.
Globalna aplikacja finansowa Revolut, z której korzysta 40 mln klientów na całym świecie – w tym 3,5 mln Polaków, wzbogaciła ofertę inwestycyjną o obligacje korporacyjne i skarbowe z rynku wtórnego. W listopadzie zeszłego roku fintech zapowiadał, że papiery skarbowe USA i największych amerykańskich korporacji, takich jak Wells Fargo, staną się dostępne w EOG i Wielkiej Brytanii już na początku 2024 r.
Jak widać, ostateczny harmonogram uległ jednak opóźnieniu, a obligacje trafiły do mieszkańców Polski 18 czerwca. Zgodnie z ogłoszeniem Revoluta aplikacja fintechu umożliwia już obrót blisko 40 obligacjami, w tym 7 obligacjami rządowymi: Polski, Litwy, USA, Słowacji, Finlandii, Francji i Hiszpanii. Baza dostępnych obligacji ma być poszerzana w najbliższych miesiącach.
Zobacz takżeChcesz inwestować? Nie powiemy Ci w co, ale powiemy jak! Pobierz Akademię Inwestowania II
Minimalna kwota inwestycji w obligacje na platformie Revolut wyniesie 100 EUR lub USD, przy stałej prowizji 0,25% za transakcję (min. 1 EUR lub USD). Jak podano w relacji prasowej spółki, udostępnione właśnie papiery wartościowe to obligacje kuponowe (oferujące regularną wypłatę odsetek) o stałym oprocentowaniu brutto do 5,5% w skali roku.
Pisząc o powodach wprowadzenie obligacji do oferty, Revolut powołał się na zlecone przez siebie badanie, które objęło zasięgiem 15 000 osób z 15 krajów w Europie. Odpowiedzi udzielone przez ankietowanych w Polsce ujawniły, że większa część preferuje ostrożne podejście do lokowania kapitału.
Na pytanie o ryzyko podejmowane podczas inwestowania 41% Polaków odpowiedziało, że "nie inwestuje", 31% unika ryzyka, szukając wyłącznie bezpiecznych inwestycji, 19% dywersyfikuje portfel, akceptując umiarkowane ryzyko, a tylko 7% podejmuje duże ryzyko, licząc na największy możliwy zysk z inwestycji.
"Kontynuujemy poszerzanie oferty inwestycyjnej w aplikacji Revolut o obligacje. Produkt może być dobrym sposobem na dywersyfikację portfela inwestycyjnego, zabezpieczenie przed niepewnością i generowanie stałego dochodu. Dzięki potencjalnie wyższym zwrotom i korzyściom płynącym z dywersyfikacji obligacje stanowią atrakcyjną alternatywę dla inwestorów pragnących budować majątek i chronić kapitał" – komentuje Rolandas Juteika, Head of Wealth and Trading (EEA).
Revolut poinformował o pracach nad udostępnieniem obligacji po raz pierwszy w połowie ubiegłego roku. Podczas rozmowy z "Pulsem Biznesu" opublikowanej 15 sierpnia Juteika zapowiadał, że w ofercie spółki znajdą się papiery skarbowe takich państw jak Stany Zjednoczone, Niemcy, Francja, Hiszpania czy Irlandia.
Coraz szersza oferta Revoluta dla inwestorów
Litewsko-brytyjski fintech rozpoczął w zeszłym roku intensywne wzmacnianie swojej oferty skierowanej do inwestorów. Z poziomu aplikacji mobilnej klienci Revoluta mogą uzyskać dostęp do handlu akcjami ponad 2800 spółek notowanych na giełdach w USA i UE oraz ponad 500 funduszy ETF. Pod koniec października 2023 roku klienci fintechu otrzymali dostęp do wybranych europejskich papierów wartościowych (również ułamkowych) oraz możliwość składania stałych zleceń.
Na początku listopada Revolut udostępnił klientom pakiet Inwestycje Pro w cenie 70 zł miesięcznie, którego użytkownicy mogą korzystać z indywidualnej obsługi klienta, zaawansowanych narzędzi analitycznych, terminala handlowego zintegrowanego z TradingView oraz niższych opłat za handel na giełdzie (prowizja wynosi dla nich 0,12% zamiast 0,25% i nie dotyczy ich opłata minimalna w wysokości 4 zł).
Na początku 2024 roku Revolut zlikwidował opłaty za przechowywanie aktywów (0,12% rocznej wartości rynkowej aktywów klienta) w przypadku wszystkich produktów finansowych oferowanych w aplikacji klientom z Wielkiej Brytanii i z krajów regionu EOG. Dokładniejsze wyliczenia na temat kosztów transakcji w aplikacji Revolut przedstawiliśmy, opisując pakiet Inwestycje Pro. Jego koszty zwracają się przy inwestycjach rzędu 56 000 zł miesięcznie.
Michał Misiura