Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oznajmił w piątek, że przywódca Ukrainy Wołodymyr Zełenski musi „zaaprobować” przedstawioną przez niego wizję pokoju, a w przeciwnym wypadku powinien kontynuować walkę. Trump dodał, że Ukraina „nie ma atutów”.

Trump zareagował w ten sposób na piątkowe wystąpienie Zełenskiego, który stwierdził, że Ukraina stoi przed wyborem: strata istotnego sojusznika albo strata honoru.
„Musi zaakceptować, albo kontynuować walkę”
– Nie przypadło mu to do gustu? – zapytał Trump podczas spotkania z nowo wybranym burmistrzem Nowego Jorku, Zohranem Mamdanim. – Musi zaakceptować, a jeśli mu się to nie spodoba, to, jak wiecie, powinni po prostu dalej walczyć – dodał. Zapytany, czy w przypadku odmowy USA wycofają swoje poparcie dla Ukrainy, prezydent USA odpowiedział, że Zełenski „będzie musiał coś przyjąć”.
– Czy pamiętacie to, co powiedziałem w Gabinecie Owalnym, niedawno temu? Powiedziałem mu: „nie macie atutów” – uzupełnił.
Trump ponownie stwierdził, że część odpowiedzialności za konflikt ponosi jego poprzednik Joe Biden, a Zełenski powinien był zawrzeć porozumienie z Rosją rok lub dwa lata temu.
„Najlepsza umowa była przed wojną”
– Najlepsze porozumienie byłoby, zanim to wszystko się zaczęło. To byłoby dobre porozumienie. Można to było też zrobić, gdybyście mieli odpowiedniego prezydenta – mówił Trump. Prezydent oświadczył, że dotąd nie rozmawiał o tym planie z Zełenskim, jednak podkreślił trudne okoliczności, z którymi boryka się Ukraina.
Zima, ataki na elektrownie i ofiary
– Nadchodzi mroźna zima (…) wiele dużych elektrowni jest atakowanych, delikatnie rzecz ujmując – wyrażając się łagodnie. Tak, mamy metodę na pokój, a raczej sądzimy, że mamy metodę na pokój. On będzie musiał to zaakceptować – powiedział Trump. Dodał także, że w ubiegłym miesiącu Rosja i Ukraina poniosły łącznie straty w wysokości 25 tys. żołnierzy.
28 punktów i termin do czwartku
Wypowiedź Trumpa podczas rozmowy z Mamdanim była drugim jego komentarzem od czasu upublicznienia szczegółów 28-punktowego projektu pokojowego, zakładającego przekazanie terenów w Donbasie kontrolowanych przez Ukrainę Rosji, redukcję liczebności jej wojska, a także gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy ze strony USA. Projekt mówi również o potrzebie stacjonowania zachodnich samolotów bojowych w Polsce.
Wcześniej, w wywiadzie dla radia Fox News, potwierdził informacje, że dał Ukrainie czas do czwartku, aby zgodziła się na zaproponowany przez Amerykanów plan zakończenia działań wojennych na Ukrainie. – Miałem wiele terminów, ale jeśli sprawy idą dobrze, terminy są przesuwane. Ale to jest czwartek. Uważamy, że to właściwy moment – podkreślił.
Przeczytaj także
Zełenski o planie pokojowym: teraz jest jeden z najtrudniejszych momentów naszej historii
W odpowiedzi na uwagę prowadzącego, że plan pokojowy dla Ukrainy przewiduje oddanie przez Ukrainę części terytorium, które wciąż znajduje się pod jej kontrolą, stwierdził, że „straci je w bardzo krótkim czasie”. – Tracą terytorium. Chcemy jednego: chcemy, aby ustało zabijanie – dodał.
Vance: Wiara w zwycięstwo Ukrainy to „fantazja”
Każdy plan zakończenia wojny Rosji na Ukrainie powinien strzec suwerenności Ukrainy i być do przyjęcia dla obu państw – napisał w piątek w serwisie X wiceprezydent USA J.D. Vance.
Vance uznał jednak za „złudzenie” przekonanie, że Ukraina mogłaby zwyciężyć, gdyby Stany Zjednoczone przekazały Kijowowi więcej środków pieniężnych lub broni albo nałożyły więcej sankcji na Moskwę.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
osk/ sp/



