Technologia zdalnego przesyłania obrazu z telefonu na telewizor, którą z powodzeniem wykorzystuje Google w popularnym urządzeniu Chromecast narusza niektóre patenty firmy Touchstream Technologies – orzekł sąd w Teksasie. Jak donosi Reuters, Google został zobowiązany do zapłaty wielomilionowego odszkodowania. Gigant z Mountain View zapowiada odwołanie.
W 2010 r. David Strober, założyciel firmy Touchstream Technologies miał opracować sposób zdalnego przesyłania obrazu ze smartfona na duży ekran. Zaledwie trzy lata wcześniej świat ujrzał pierwszego iPhone’a. Stober pierwszy wniosek patentowy dotyczący swojego pomysłu złożył w kwietniu 2011 roku. Z prototypem urządzenia, miał następnie udać się do Google’a w grudniu 2011 r. – wynika z dokumentów sądowych opisywanych przez Reutersa.
Dekada Chromecasta na rynku
Po dwóch miesiącach Strober otrzymał od Google’a odpowiedź, że firma nie jest zainteresowana pomysłem. Jednak w 2013 r. gigant z Mountain View wprowadził na rynek Chromecast, czyli urządzenia do strumieniowego przesyłania multimediów. Obecnie na rynku dostępna jest już 4 generacja popularnej "przystawki", zamieniającej telewizor w domowe centrum multimedialnej rozrywki. Pozwy Touchstream dotyczą trzech pierwszych generacji Chromecasta. Prawnicy Touchstream podnoszą, że Google mogło sprzedać nawet 140 mln sztuk urządzenia.
Touchstream w pozwie oskarżył Google’a, że w Chromecast skopiował jego pomysły i naruszył trzy z jego patentów. Ponadto kolejne patenty miały zostać naruszone w innych urządzanych od Google’a takich jak np. inteligentne głośniki Google Home i Nest.
Ogromne odszkodowanie w grze
Jak relacjonuje Reuters, Google zaprzeczył jakoby naruszył prawa Touchstream i argumentował, że ich patenty są nieważne. Firma miała podnosić, że Chromecast różni się od technologii opracowanej przez Touchstream.
Innego zdania był sąd w Teksasie, gdzie złożono podobne pozwy przeciwko innym firmą takim jak Comcast, Charter i Altice (te sprawy są nadal w toku), który uznał, że Alphabet (właściciel Google) naruszyła prawa patentowe i zasądził na rzecz Touchstream 338,7 mln dolarów odszkodowania.
Rzecznik Google, Jose Castaneda, w oświadczeniu dla portalu arstechnica.com, napisał, że firma odwoła się od wyroku, ponieważ "zawsze rozwijała technologię niezależnie i konkurowała na podstawie swoich pomysłów".
Ponadto w relacji portalu czytamy o pozostałych argumentach Google’a, który twierdzi, że Touchstream jest tylko podmiotem licencjonującym, który nie ma produktów ani klientów, i dlatego nie zwrócił się do sądu o zakaz sprzedaży Chromecasta. „Jedyną działalnością Touchstream jest próba zarabiania na patentach. Jeśli Touchstream otrzyma odszkodowanie, spełni swój jedyny biznesowy cel” – miała komentować firma z Mountain View.
Chromecast to urządzenie dostępne w postaci niewielkiej przystawki do ekranu, połączone z nim krótkim kablem HDMI. Można go podłączyć do telewizora, projektora, czy innego większego monitora. Zapewnia przesyłanie treści ze smartfona, pozwala przeglądać Internet za pomocą przeglądarki, oraz oferuje dostęp do popularnych aplikacji streamingowych takich jak Netflix, HBO Max, czy Spotify. Obecnie w sklepach można kupić Chromecast 4.0, którego cena w zależności od wersji (streaming wideo w jakości 4K lub HD) waha się między 200-300 zł.
Michał Kubicki