To efekt przyjęcia przez rząd projektu ustawy budżetowej. Dla przedsiębiorców prowadzących jednoosobową działalność jest jednak nadzieja na obcięcie kosztów prowadzenia firmy – wskazuje w środę „Gazeta Wyborcza”.
Ulgą dla przedsiębiorców będą w przyszłym roku wakacje od ZUS. (East News, Wojciech Strozyk/REPORTER)
Rząd przyjął w ubiegłym tygodniu projekt ustawy budżetowej – przypomina „Gazeta Wyborcza”. „Jest ona pod wieloma względami rekordowa: przy dochodach budżetu zaplanowanych na 632,6 mld zł deficyt sięgnie rekordowych 289 mld zł, a inflacja też mała nie będzie, bo pięcioprocentowa” – czytamy.
„Państwową skarbonkę obciąży waloryzacja rent i emerytur (także 13. i 14. emerytura), gigantyczne wydatki na obronność (w przyszłym roku 4,2 proc. PKB), świadczenia społeczne, jak +babciowe+ czy 800 plus (70 mld zł)” – dodano.
Wzrost składek
Gazeta zaznacza, że zgodnie z przyjętym projektem ustawy budżetowej na 2025 r. przeciętne wynagrodzenie prognozowane jest na poziomie 8673 zł.
„Oznacza to wzrost o 10,8 proc. składek ZUS dla przedsiębiorców” – dodano. Przypominano również, że podstawę wysokości składek ZUS dla przedsiębiorców stanowi 60 proc. prognozowanej średniej krajowej.
Wakacje od ZUS
„Ulgą dla przedsiębiorców będą w przyszłym roku wakacje od ZUS. Przepisy wchodzą co prawda w życie od 1 listopada 2024 r., ale realną ulgę w portfelu przedsiębiorcy odczują dopiero w 2025 roku” – napisano.
„Wakacje od ZUS umożliwiają osobom prowadzącym jednoosobowe działalności gospodarcze lub będącym wspólnikami spółki cywilnej nie płacić ZUS w jednym miesiącu w roku. Zwolnienie nie dotyczy składki zdrowotnej. Za 2024 r. będzie to możliwe tylko w grudniu” – czytamy.