Dyrektywa DAC7 obowiązuje w Polsce od lipca br., a nowe przepisy zobowiązują platformy sprzedażowe do przekazywania skarbówce zestawiania transakcji realizowanych przez część swoich użytkowników. Unijne przepisy zawierają jednak lukę. OLX tłumaczy, kiedy raportu nie wyśle.
/Anna Golaszewska/East News /East News
W teorii dane o transakcjach od 1 lipca 2024 roku trafią do Krajowej Administracji Skarbowej, jeśli użytkownik danego serwisu dokona w ciągu roku 30 lub więcej transakcji, lub gdy ich wartość przekroczy 2 tys. euro. A jakie są wyjątki od tej reguły?
Te transakcje nie będą zgłaszane do skarbówki
Już w pierwszych dniach obowiązywania nowych przepisów użytkownicy i właściciele serwisów ogłoszeniowych doszukują się luk w nowym prawie. Grupa OLX najwyraźniej je znalazła:
– Przepisy dotyczą osób, które dokonają 30 lub więcej sprzedaży za pośrednictwem naszej platformy, za pośrednictwem usługi przesyłek OLX, i tak samo dotyczą osób, które na kwotę dwóch tysięcy euro bądź przekraczającą kwotę dwóch tysięcy euro dokonają sprzedaży w internecie. Ważny jest ten aspekt korzystania z przesyłki. To musi być transakcja, która jest przez nas odnotowana w ramach usługi przesyłki OLX – mówiła Paulina Musielak-Rezmer z grupy OLX cytowana przez Radio ZET.
Reklama
Ekspertka przypomina, że dyrektywa DAC7 nie nakłada nowych podatków na użytkowników platform, takich jak OLX. To jedynie sposób na uszczelnienie systemu podatkowego i wychwycenie osób, które na sprzedaży towarów robią naprawdę dobry biznes, a jednak działalności gospodarczej nie prowadzą.
Zanim przekażą dane, zapytają o zgodę
Dyrektywa z jednej strony zobowiązuje platformy do przekazywania danych skarbówce, ale nie dzieje się to bez wiedzy użytkownika. Platforma sprzedażowa musi najpierw zapytać użytkownika, czy zgadza się ona na przekazanie tych danych. Czy można się nie zgodzić? Można, ale reakcja serwisu będzie dosyć drastyczna:
– Zatrzymamy jego środki na koncie do momentu, w którym udostępni nam te dane. Zostanie jeszcze raz o nie poproszony (…) Będziemy zbierać od użytkowników dane, które sięgają wstecz do początku roku 2023 – wyjaśniła Paulina Musielak-Rezmer.
Przypomnijmy, dyrektywa DAC7 dotyczy nie tylko sprzedaży towarów, ale także usług. W ich przypadku raportowanie odbędzie się już od pierwszej transakcji i dotyczyć będzie np. wynajmu nieruchomości lub oferowania noclegów w sieci – nawet jeśli będzie to miało charakter okazjonalny.