Jeśli jesteś miłośnikiem czworonogów z pewnością naturalne jest dla Ciebie postrzeganie psa czy kota jako członka rodziny. W takim przypadku nie wyobrażasz sobie pewnie, aby Twój podopieczny miał po śmierci zostać „zutylizowany”. Jest alternatywa – to kremacja pupila. Tego typu usługa staje się w Polsce coraz popularniejsza.
/Piotr Kamionka/Reporter, 123RF/Picsel /
Reklama
Czym jest „utylizacja zwierząt”?
Zwierzęta, których zwłoki zostały pozostawione u weterynarza, podlegają utylizacji. Oznacza to, że są przekazywane do specjalnych przedsiębiorstw, które dokonują masowej kremacji zwłok zwierzęcych pochodzących z gabinetów weterynaryjnych i schronisk, martwych zwierząt znalezionych przy drodze oraz zwierzęcych odpadów medycznych i odpadów z rzeźni.
Zwłoki zwierzęce traktowane są jak kolejny niebezpieczny pod względem epidemiologicznym odpad: weterynarz ma obowiązek zapakować je do worka, opisać gatunek i podać wagę zwłok. Przed utylizacją worki nie są zazwyczaj ściągane.
Koszt utylizacji zwłok zwierząt domowych wynosi około kilkudziesięciu złotych i zazwyczaj jest doliczany do pozostałych pozycji na rachunku w klinice weterynaryjnej.
Czy w Polsce można kremować zwierzęta?
Jeśli powyższy opis wzbudza w Tobie sprzeciw i nie chcesz, aby Twój podopieczny był żegnany w podobny sposób, na całe szczęście, masz alternatywę.
W większości dużych polskich miast można znaleźć przedsiębiorstwa, które oferują profesjonalną kremację psów. Koszt takiej usługi nie należy do najniższych: zazwyczaj wynosi nie mniej niż 700 złotych, a w przypadku największych psów należy liczyć się z wydatkiem rzędu 1300-1400 złotych.
Na miejscu kremacji możliwe jest wykupienie dodatkowo urny do przechowywania prochów. Taka urna może być zatrzymana w domu, albo pochowana na cmentarzu dla zwierząt. Warto też wiedzieć, że chociaż polskie prawo zabrania chowania zwłok zwierzęcych na prywatnych posesjach, nie zabrania jednocześnie rozsypywania na nich prochów.
Jak zorganizować kremację psa?
Warto wiedzieć, że nie ma obowiązku zostawiania zwłok psa u weterynarza: jeśli chcemy samodzielnie skremować ciało czworonoga, należy poinformować lekarza, że zwłoki zostaną zutylizowane przez nas na własną rękę.
Konieczne jest znalezienie przedsiębiorstwa, które zajmuje się tego typu usługami: jeśli nasze zwierzę choruje lub jest w podeszłym wieku, warto zrobić to zawczasu.
Proces profesjonalnej kremacji przypomina kremację zwłok ludzkich: możemy w niej uczestniczyć, ale nie jest to obowiązkowe.
Jeśli indywidualna kremacja jest dla nas zbyt dużym wydatkiem, możemy zdecydować się na kremację zbiorową wraz z innymi właścicielami zmarłych zwierząt. Taki sposób pożegnania czworonoga to wydatek ok. 400-500 złotych. Jednak uzyskane prochy nie będą oczywiście wyłącznie prochami naszego pupila.
Gdzie można pochować psa?
W Polsce funkcjonuje 14 cmentarzy dla zwierząt, z których pierwszy powstał w 1991 roku nieopodal Warszawy. Większość z tych cmentarzy jest własnością prywatną, a zasady pogrzebu określane są przez indywidualne regulaminy. Zazwyczaj jednak zaleca się, aby zwierzę było skremowane, albo zawinięte w czystą, naturalną tkaninę. Na miejscu pochówku można postawić nagrobek.
Miejsce na cmentarzu dla zwierząt kosztuje ok. 300-500 złotych i jest to opłata na okres 3-4 lat.
Należy pamiętać, że chowanie psów na własnej działce, działce ROD, w lesie, parku czy na łąkach jest zabronione. Powodowane jest to potencjalnym zagrożeniem epidemiologicznym i niebezpieczeństwem, jakie stanowią preparaty służące do usypiania zwierząt. Jeśli zgon zwierzęcia nastąpił z przyczyn naturalnych, jego zwłoki również nie mogą być umieszczone w wymienionych miejscach, aby nie zwiększać ryzyka zarażenia innych zwierząt chorobami zakaźnymi.
Nie stosując się do przepisów należy liczyć się z grzywną w wysokości nawet do 1000 złotych. Co ważne, zakaz chowania zwierząt dotyczy nie tylko psów i kotów, ale również świnek morskich, chomików czy ptaków.
KO
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce.