Jeszcze rok temu były dyrektor giełdy kryptowalut FTX, Sam Bankman-Fried, stał na czele kryptowalutowego imperium, zarządzając miliardami dolarów, a nawet lobbując na rzecz własnych interesów w amerykańskich kampaniach wyborczych. Tymczasem obecnie kłóci się z prokuraturą, aby uzyskać dostęp do laptopa w więzieniu.
Wcześniej Bankman-Fried otrzymał zgodę na zwolnienie za kaucją. Sędzia Lewis Kaplan uchylił jednak tę decyzję. Następnie przeniósł Sama z aresztu domowego do Metropolitan Detention Centre (MDC) na Brooklynie.
Powodem tego były działania byłego szefa FTX. Wielokrotnie ignorował on zakazy i obchodził je. Na przykład obejrzał mecz piłki nożnej za pomocą VPN, z którego nie mógł korzystać. Jednak ostatnią kropką nad i dla sędziego było ujawnienie przez Sama treści osobistego pamiętnika byłej dyrektor wykonawczej Alameda Research, Caroline Ellison, do którego Bankman-Fried miał dostęp. Wyciekły one do The New York Times, który następnie opublikował na ich temat artykuł. Sędzia uznał, że w ten sposób Sam próbował wpłynąć na głównego świadka w swojej sprawie. W rezultacie Bunkman-Fried trafił za kratki.
Według obrony, w obecnych okolicznościach Sam rzekomo nie może odpowiednio przygotować się do rozpraw sądowych w swojej sprawie, które rozpoczną się w październiku. Prokuratorzy mają jednak inne zdanie na ten temat: dzień wcześniej oskarżyciel powiedział, że Bankman-Fried ma wszystko, czego potrzebuje.
Co robi SBF w więzieniu?
Według źródeł CoinDesk, Sam ma jednak stały dostęp do laptopa przez siedem dni w tygodniu. Akta sprawy sądowej znajdują się na trzech dyskach twardych, które również są w posiadaniu Sama. Informacje te znajdują się w raporcie prokuratorów na temat warunków przetrzymywania oskarżonego w MDC.
Jednocześnie obrońcy argumentują, że ich klient nadal potrzebuje zwolnienia z więzienia przynajmniej na kilka dni w tygodniu. Prawnicy ponowili swój apel do sędziego Lewisa Kaplana, który prowadzi sprawę. Twierdzą oni, że słaby dostęp do Internetu i krótka żywotność baterii laptopa Bankmana-Frieda znacznie ograniczają jego zdolność do przeglądania dokumentów sądowych.
Bankman-Fried ma obecnie dostęp do laptopa całkowicie odizolowanego od Internetu przez 11 godzin dziennie w dni powszednie i 7,5 godziny dziennie w weekendy i święta. Urządzenie to służy do odczytywania niezbędnych dokumentów ze wspomnianych dysków twardych. Pozwala mu to na przygotowanie się do obrony, której sesje mają rozpocząć się w październiku.
Dwa razy w tygodniu Sam ma prawo do korzystania z laptopa z dostępem do internetu. Prawnicy obrony wcześniej zgłaszali roszczenia dotyczące żywotności baterii i słabego połączenia internetowego, co rzekomo wpływa na warunki “pracy” Bankmana-Frieda. Jednak prokuratorzy powiedzieli, że zespół obrony dostarczył już nową baterię, która “wystarcza na około osiem godzin”. Prędkość Internetu z kolei waha się od 7,5 do 34 megabitów na sekundę w ciągu dnia.
Przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości zauważyli, że nawet prędkość 5 megabitów na sekundę wystarcza do wygodnego oglądania streamingu wideo. Oznacza to, że prędkość Internetu Sama jest większa niż zadowalająca do niezbędnych zadań.
Wpływ na rynek zza krat
Sam nadal wywiera wpływ na duże firmy, nawet będąc w areszcie. Na przykład w zeszłym tygodniu okazało się, że Robinhood był skłonny odkupić własne akcje o wartości 605,7 miliona dolarów. Wcześniej należały one do Bankmana-Frieda. Po złożeniu wniosku o upadłość giełdy kryptowalut FTX i innych powiązanych firm, akcje Sama zostały zajęte w listopadzie 2022 r. Teraz zostaną odkupione.
Kolejna ważna aktualizacja pojawiła się w sprawie sądowej przeciwko byłemu szefowi upadłej platformy pożyczkowej Celsius, Alexowi Mashinsky’emu. Sąd Okręgowy w Nowym Jorku nakazał zamrożenie jego aktywów przynajmniej na czas trwania procesu. Odpowiedni nakaz został zatwierdzony już 16 sierpnia, ale opublikowano go przedwczoraj.
Biuro Prokuratora Generalnego Nowego Jorku obawiało się, że konta bankowe Mashinsky’ego zostaną opróżnione, zanim zostaną zamrożone. Oprócz pieniędzy w bankach, orzeczenie dotyczy również nieruchomości Mashinsky’ego w Austin w Teksasie.
Dla przypomnienia, Alex Mashinsky został oskarżony o oszustwo na początku 2023 roku. Były dyrektor platformy Celsius został aresztowany dopiero w lipcu. Przeciwko niemu i platformie ciąży siedem zarzutów. Wśród nich: oszustwo związane z papierami wartościowymi, manipulowanie ceną natywnego tokena platformy CEL, wprowadzanie inwestorów w błąd i spisek mający na celu oszukanie klientów.
Obie sytuacje wyraźnie pokazują, że kary czekają nawet na największe nazwiska w branży kryptowalut, które łamią zasady gry. Tak czy inaczej, konsekwencje upadku tej samej giełdy FTX są nadal odczuwalne przez wielu byłych użytkowników platformy transakcyjnej. I jest to kolejne przypomnienie, że na giełdzie lepiej przechowywać tylko kwoty wykorzystywane do transakcji. Bezpieczniej jest przechowywać większość środków np. w portfelach sprzętowych.
Zbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIKZbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIK