
Nie miały bajkowego dziedzictwa ani matki chrzestnej. Jedna umiała tylko piec ciasteczka z kawałkami czekolady, a druga w szkolnych wypracowaniach fantazjowała o przyszłej karierze w haute couture. Po drodze wypracowały własne zasady sukcesu i każda z tych kobiet jest teraz najbardziej utytułowaną osobą w swojej dziedzinie.
Miuccia Prada
Na początku ubiegłego wieku Mario Prada sprzedawał wysokiej jakości torby podróżne. Jego córka, Luisa, odziedziczyła firmę, ale nie przyniosło to znaczących zmian w małej firmie. W 1979 roku rodzinną firmę przejęła najmłodsza wnuczka Maria, Miuccia. Była poważną młodą kobietą, która marzyła o zmianie świata. Miała doktorat z nauk politycznych, preferowała skromne i stonowane ubrania i planowała poświęcić się polityce.
Musiała zrezygnować ze wszystkiego – marzeń i planów, kariery i dotychczasowego kręgu towarzyskiego. Rodzinny biznes od dawna był na skraju upadku, a 29-letnia politolog nie miała pojęcia, co zrobić z tymi wszystkimi torbami. Pewnego dnia, gdy Miuccia była bliska rezygnacji, nagle poczuła się okropnie zawstydzona własną słabością i zdecydowanie podjęła działania. W krótkim czasie zbadała rynek, zidentyfikowała wszystkie słabe punkty konkurencji i zaoferowała światu torby, które ich nie miały. Co więcej, pomimo braku wykształcenia projektowego, Miuccia sama podjęła się zaprojektowania.
Pięć lat później zaczęła myśleć o stworzeniu kolekcji ubrań, która stała się hitem pokazów prêt-à-porter w 1989 roku. Miuccia nie bała się wejść do świata mody, gdzie najlepsze miejsca od dawna zarezerwowane były dla gigantycznych marek. Nie bała się też przeciwstawiać trendom – wśród intensywnych kolorów tego sezonu, jej kolekcja była jedyną całkowicie czarną. Na przełomie wieków Prada zaczęła produkować okulary, akcesoria i perfumy.
Sekret jej sukcesu tkwi w wysokich wymaganiach wobec siebie i nieustannym pragnieniu zdobywania nowej wiedzy i umiejętności. „Mało prawdopodobne, by udało ci się osiągnąć kolosalny sukces, jeśli całe życie poświęcisz na robienie tylko tego, czego się nauczyłeś” – mówi projektantka. Dodaje: „Jestem wobec siebie niezwykle wymagająca, przerabiam projekty dziesiątki razy, aż osiągnę idealny rezultat”. I to jest chyba najlepszy przykład zdrowego perfekcjonizmu.
Natalia Vodianova
Historia tego rosyjskiego Kopciuszka jest znana na całym świecie: dziewczyna z Niżnego Nowogrodu pracowała od 11. roku życia, sprzedając warzywa i szyjąc spódnice ze starych zasłon. Agentka modelek odkryła ją przypadkiem i w wieku 17 lat była już w Paryżu. Ale jeśli historia Kopciuszka na tym się kończy, historia Natalii Wodianovej dopiero się zaczyna.
Tysiące kobiet co roku podbijają modowy Olimp, ale liczba top modelek pozostaje niezmienna, a nowe nazwiska rzadko pojawiają się na listach najlepszych. Natalia Vodianova obecnie nosi tytuł „najbardziej wpływowej modelki świata”, angażuje się w działalność charytatywną i bierze udział w największych i najbardziej znaczących kampaniach reklamowych.
Lekcja Natalii Vodianovej jest trudna. Aby zostać księżniczką, musisz pożegnać się ze swoim wewnętrznym Kopciuszkiem. Uwierz w swoją wartość, nawet jeśli od dzieciństwa byłaś przyzwyczajona do samych odrzuceń ze strony Fortuny. Uwierz w swoją urodę, nawet jeśli nosisz spódnicę uszytą z firanki twojej babci. Uwierz w podbój Paryża, nawet jeśli marzyłaś tylko o opuszczeniu rodzinnego miasta.
Debbie Fields
Świat jest pełen pysznych ciasteczek i doskonałej czekolady, a pośród tej różnorodności smaków i zapachów są miejsca naprawdę niezwykłe – sklepy Mrs. Fields Cookies rozsiane po całym świecie, jedna z najbardziej znanych firm cukierniczych na świecie i lider na rynku świeżych wypieków.
Dwudziestoletnia Debbie Fields nie miała wykształcenia, pieniędzy ani doświadczenia zawodowego. Młoda, bezrobotna matka żyjąca z zasiłku – wiele kobiet takich jak ona, ale nielicznym udaje się wyrwać z trudnej sytuacji. Debbie nie wiedziała praktycznie nic, a jedyne, co miała, to własnoręcznie upieczone ciasteczka z czekoladą.
Nie przebierając w środkach, przekonała bank do udzielenia pożyczki i otworzyła mały sklepik. „Zbudowałam firmę od zera – od jednego przepisu i marzenia. Biznesplan był prosty: tworzyć ciasteczka tak pyszne, że pokocha je cały świat”. W wieku dwudziestu dwóch lat została milionerką; szesnaście lat później była matką pięciorga dzieci i właścicielką najbardziej dochodowej firmy w swojej branży.
Jej główna rada dla aspirujących bizneswoman: „Upewnij się, że spróbujesz. Najgorsza porażka to ta, gdy ktoś boi się nawet spróbować założyć własną firmę. Kiedy odkryjesz, co kochasz robić najbardziej w życiu, stań się w tym najlepsza!”
Anna Wintour
Świat mody jest równie surowy jak wielki biznes. Rządzą tu bogaci i sławni, a nowicjusze są spychani na margines życia. Co jest potrzebne, by dyktować zasady mody całemu światu? Redaktor naczelna nowojorskiego „Vogue’a”, najbardziej wpływowego magazynu kobiecego, ma w tej sprawie własne zdanie.
Anna Wintour nie miała wyższego wykształcenia, imponującego spadku ani urody supermodelki. W wieku dziesięciu lat napisała w szkolnym wypracowaniu, że chce zostać redaktor naczelną magazynu „Vogue”, a później całkowicie zmieniła szkołę, aby uczęszczać na zajęcia z mody. Pominęła studia i od razu poszła do redakcji magazynu dla kobiet. Po trzydziestce została dyrektor kreatywną brytyjskiego „Vogue'a”, a w 1988 roku zamieszkała w biurze redaktor naczelnej nowojorskiego wydania.
Dziś Anna Wintour jest najbardziej wpływową osobą w świecie mody. Tak, to właśnie o niej była asystentka Lauren Weisberger napisała bestsellerową książkę „Diabeł ubiera się u Prady”. Anna kryje w sobie cały tom sekretów swojego sukcesu, a jednym z nich jest niezachwiane przekonanie o własnej wyjątkowości. Narzuca wszystkim swoje zasady i nigdy nie ugina się pod nimi. Wielokrotnie piastowała kierownicze stanowiska w różnych wydawnictwach, a pierwszą rzeczą, jaką zrobiła Wintour, było przekształcenie całej koncepcji, niezależnie od opinii innych.
Mówią, że jest z żelaza na zewnątrz, a tytanu w środku. Nic nie jest w stanie jej wyprowadzić z równowagi i działa z precyzją redaktorki mody. Być może w dużej mierze przyczynia się do tego jej surowa samodyscyplina. Na przykład Anna budzi się codziennie o 5:45, kładzie się spać o 22:00 i nawet koniec świata nie jest w stanie zakłócić jej harmonogramu.
Tina Kandelaki
Dziennikarstwo nie jest najbardziej szanowanym zawodem dla Gruzinki, więc kiedy Tina rozpoczęła karierę w telewizji na pierwszym roku studiów medycznych, otoczenie uznało to za głupi kaprys. Jednak Tina wkrótce porzuciła medycynę i zapisała się na dziennikarstwo. Jednak przebicie się do gruzińskiej telewizji nie wystarczyło i w 1995 roku wyjechała do Moskwy. Musiała zaczynać od nowa, a Tina Kandelaki musiała również pozbyć się akcentu i doszlifować rosyjski.
Być może głównym sekretem Tiny jest jej typowo dziennikarska wytrwałość. Tak, podbój stolicy Rosji nie jest łatwy, więc trzeba działać we wszystkich kierunkach i chwytać każdą okazję. Na początku swojej kariery występowała w stacjach telewizyjnych i radiowych M-Radio, RDV, Silver Rain, 2×2, Biz-TV, Muz-TV, TVC i TV-6, a później we wszystkich głównych kanałach telewizyjnych w kraju. Jednocześnie budowała swój wizerunek, który ostatecznie okazał się jej atutem w karierze. Używała zielonego cienia do powiek i czerwonych rajstop, plotek i dowcipu, którego obawiały się wszystkie nasze gwiazdy. Ostatecznie jej upór w połączeniu z efektowną autoprezentacją zapewniły jej wielki sukces.
Anne Sweeney i Sarah Walker
Anne Sweeney może wyglądać jak autorka bajek dla dzieci, ale jej status jest daleki od dziecinnego – jest prezeską Disney-ABC Television Group i „najbardziej wpływową kobietą w branży rozrywkowej”. Według magazynów Fortune i Forbes jest jedną z najbardziej utytułowanych bizneswoman na świecie, a jej autorytet dorównuje autorytetowi każdego mężczyzny w tej branży.
Wszystko zaczęło się od miłości do kreskówek. Dla niektórych świat Disneya przywołuje miłe wspomnienia z dzieciństwa; dla innych jest idealnym modelem wszechświata i utwierdza w przekonaniu, że dobre kreskówki pomagają dobrze dorastać. Sweeney urodziła się w rodzinie nauczycielskiej w małym amerykańskim miasteczku. Nie miała zbyt wiele z tego, na co mogli sobie pozwolić jej rówieśnicy, ale miała dziecięcą, disneyowską wiarę, że wszystko jest możliwe. „Jeśli ktoś może to zrobić, ja też mogę”.
Ukończyła studia i znalazła pracę jako asystentka w stacji telewizyjnej dla dzieci. Początkowo Sweeney zgłosiła się na ochotnika, by wykonywać trzykrotnie więcej zadań, ale stopniowo jej zakres obowiązków się rozszerzył. Pracowała w Nickelodeon i FOX, a następnie dołączyła do rodziny Disneya. Pod jej kierownictwem uruchomiono całodobowy kanał dla dzieci, a popularność słynnego Disney Channel wzrosła pięciokrotnie.
Kobieta, która spełniła swoje dziecięce marzenie, jest absolutnie pewna, że wszystkie przyczyny naszych porażek to jedynie próby usprawiedliwienia własnej bezwładności. Aby poprzeć te słowa, w wywiadach często opowiada historię pierwszej kobiety-milionerki, Afroamerykanki Sarah Walker, która zainspirowała ją w dzieciństwie.
Sarah była sierotą, która zarabiała na życie ścinaniem trzciny cukrowej. Wyszła za mąż młodo i wkrótce owdowiała. Pozostawiona z dzieckiem, pracowała w pralni w ciągu dnia, a wieczorami chodziła do szkoły, zdeterminowana, by nauczyć się czytać i pisać w wieku dwudziestu lat.
Ale pewnego dnia, próbując poskromić swoje niesforne loki po pracy, wynalazła produkt, który przyniósł jej światową sławę – produkt prostujący do szorstkich, kręconych włosów Afroamerykanek. Osobiście rozprowadzała swoją maść po całym mieście, promując nowy styl życia – nikt przed nią nie odważył się twierdzić, że czarnoskóre kobiety również mogą być zadbane i eleganckie.
Na samym początku XX wieku, gdy feministki dopiero zaczynały dochodzić swoich praw, Sarah Walker miała już własną fabrykę i szkołę. Stała się osobą publiczną i chętnie udzielała wywiadów. Jednak przed każdym wywiadem zawsze ostrzegała dziennikarzy:
„Nie mów mi, że dla kogoś mojej rasy i płci sukces jest niemożliwy. Spójrz na moją rezydencję; zbudowałem ją tak, aby każdy mógł ją zobaczyć z daleka: każdy cel jest osiągalny”.
Daria Pieczorina



