Żyjemy w erze kredytu; prawie każdy kiedyś zaciągnął pożyczkę. Nieważne, czy kwota była duża, czy mała, najważniejsze zawsze było pragnienie terminowej spłaty. To trudne czasy i czasami nie każdemu udaje się spłacić swoje długi tak, jak się spodziewał. A trudności, które nagle spotykają człowieka, niekiedy doprowadzają go do rozpaczy.
Kłopoty nadeszły – dusisz się pod ciężarem długów, ale nie masz z czego ich spłacić. Nie ma pracy, a wierzyciele depczą ci po piętach. Co możesz zrobić? Przecież ludzie nie są świętymi duchami; potrzebują jedzenia, ciepła i dachu nad głową. A ty z pewnością nie chcesz być zającem uciekającym przed myśliwymi. Co więc możesz zrobić, jeśli nie możesz spłacić wierzycieli?
Trzeba więc usiąść i trzeźwo wszystko przeanalizować, choć taka analiza nie zaszkodziłaby przy ubieganiu się o pożyczkę. Znając konsekwencje nierozwagi i lekkomyślności pożyczkobiorcy przy zaciąganiu pożyczki, naturalnie należy zachować większą ostrożność. Trzeba działać i naprawić to, co było zepsute od samego początku. Nie poddawaj się i bierz się do pracy bez straty czasu. Sytuacja jest całkowicie do naprawienia. Zwłaszcza jeśli zwrócisz się o pomoc do Biura Antywindykacyjnego, które skutecznie radzi sobie z trudnymi pożyczkami.
Pierwszą rzeczą, którą musisz zrobić w tej sytuacji, to uspokoić się, usiąść dokładnie, cierpliwie i uważnie przeczytać umowę od deski do deski. Postaraj się jasno zrozumieć, co Cię czeka, jeśli nie spłacisz swoich długów, czy zostaną naliczone dodatkowe opłaty (kary) i jak możesz je spłacić bez nich. Nie bez powodu stare przysłowie mówi: „Na jeden zepsuty, dwa sprawne” – potraktuj to jako gorzkie, ale bardzo przydatne doświadczenie. Poznasz wszystkie niuanse współpracy z dłużnikami. Pomoże Ci to uniknąć głupich błędów w przyszłości i nie będziesz już podpisywać umów bez ich przeczytania, uradowany, że udzieliłeś pożyczki. To perspektywa długoterminowa, ale na razie zaciśnij zęby i postaraj się naprawić tę niefortunną sytuację, ponosząc jak najmniej strat w tej trudnej walce. Pamiętaj: banki zawsze dążą do odzyskania pieniędzy i wyciśnięcia maksimum z klienta, który uchyla się od spłaty. Wiedząc, jak skomplikowane mogą być metody konfiskaty, rozumiejąc to, jest mało prawdopodobne, że będziesz chciał jeszcze raz powtórzyć swoją głupotę.
Co więc zrobić, gdy kieszenie są puste, a wierzyciele są o krok od schwytania cię w śmiertelnym uścisku? Zapamiętaj poniższe rady na resztę życia i unikaj desperackich, nieprzemyślanych działań.
1. Nie panikuj i nie wpadaj w histerię. Nie rozkładaj rąk i nie uciekaj.
Stało się najgorsze. Nie jesteś pierwszy i nie będziesz ostatni, który wpadł w długi. Wiele osób, licząc na stałą pracę, zaciągało kredyt, ale nic z tego nie wyszło. A potem wszystko zaczęło się zmieniać. Niestety, pracy nie ma, albo pensja jest mocno ograniczona. Mają rodzinę na utrzymaniu, wychowują i opiekują się dziećmi. Wielu dręczy myśl o tym, jak spłacić dług, mimo że nie ma pieniędzy i nie widać ich nawet na horyzoncie. W desperacji zwracają się o pomoc do windykatorów.
2. Odwiedź swój bank.
Zachowaj spokój, zachowaj spokój. Zaciśnij pięść i idź do banku! Jesteś teraz w tej samej lidze. Pożyczkobiorca, który nie próbuje nikogo oszukać i szczerze mówi, że jeszcze nie może spłacić, ale jest gotów to zrobić przy pierwszej okazji, zostanie zrozumiany przez bank, który może nawet pójść na pewne ustępstwa.
Jeśli Twoje długi są niewielkie, nie możesz liczyć na pobłażliwość ze strony banku. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, gdy bank nie współpracował z Tobą wcześniej, ale mimo to może odroczyć spłatę o kilka miesięcy (z pewnym procentem). Twoja historia kredytowa pozostanie nieskazitelna. Jeśli nie masz stabilnej pracy, takie ustępstwa są bardzo mile widziane przez osoby z ograniczonymi środkami.
W przypadku bardzo dużego kredytu, na przykład na duży dom, działkę wiejską lub luksusowy dom, i przy dobrej historii kredytowej, odroczenie spłaty jest jeszcze bardziej realne. Chociaż z czasem nieuchronnie narosną odsetki, możliwe, że w tym okresie odroczenia wszystko się ułoży: znajdziesz pracę i będziesz mieć potrzebną gotówkę.
3. Najbardziej nieprzyjemną i bolesną opcją jest sprzedaż zabezpieczenia. Dzieje się tak, gdy masz pewność, że Twój portfel pozostanie pusty i nie będziesz w stanie zaoszczędzić wystarczająco dużo pieniędzy, aby pokryć raty.
W takim przypadku droga kredytobiorcy prowadzi z powrotem do banku. Powiadom zarządcę o sytuacji i zrób wszystko, co w Twojej mocy, aby znieść zakaz sprzedaży zabezpieczenia. Poproś bank o pomoc w sprzedaży wszystkiego po jak najwyższej cenie. Banki zazwyczaj dysponują siecią agentów, którzy zajmują się takimi sprawami, w tym reklamą i dokumentacją transakcji kupna i sprzedaży za pośrednictwem wyspecjalizowanych agencji. Aby uniknąć oszustwa ze strony kupującego (wszystko może się zdarzyć w naszych burzliwych czasach) i aby uniknąć odpowiedzialności za podróbki, najlepiej, aby bank nadzorował cały proces od początku do końca. Po otrzymaniu pieniędzy, spłać je wierzycielowi z czystym sumieniem.
Ważne! Uzyskaj zaświadczenie potwierdzające, że spłaciłeś/aś swoje zadłużenie w całości i nic nie jesteś winien/a, a bank nie ma wobec Ciebie żadnych roszczeń. To zaświadczenie wydaje sam bank.