W znacznym tempie rośnie liczba noclegów rezerwowanych za pośrednictwem platform internetowych, a w kilku popularnych polskich miastach odnotowano nawet 20-30% wzrost. Eurostat zanotował sezonowy rekord w łącznej liczbie rezerwacji w Polsce dokonywanych przez te platformy. Część z tych rezerwacji dotyczy najmu krótkoterminowego, który ma być objęty regulacjami, a przede wszystkim powinna powstać baza tych lokali.
/ARKADIUSZ ZIOLEK/East News /East News
Niedawno zaktualizowane przez Eurostat dane wskazują na interesującą i wyraźną tendencję wyraźnego wzrostu liczby noclegów rezerwowanych za pośrednictwem popularnych platform online, takich jak Airbnb, Booking, Expedia i Tripadvisor.
– W 2024 roku całkowita liczba noclegów rezerwowanych poprzez platformy online (oferty mieszkań, pensjonatów, domków letniskowych itd., z wyłączeniem hoteli) w Polsce wzrosła o 19% w porównaniu do roku poprzedniego. Statystyki wskazują, że największe procentowe wzrosty liczby zrealizowanych noclegów odnotowano w Poznaniu (+28% w 2024 roku) oraz Łodzi (+33%). Chodzi więc o te ośrodki miejskie z czołowej szóstki, które pod względem liczbowym wciąż osiągają znacznie mniejsze wyniki niż Warszawa, Kraków, Wrocław oraz region Trójmiasta. Liczba noclegów w Warszawie i Krakowie wzrosła procentowo w mniejszym stopniu (odpowiednio o 17% i 20% w 2024 roku), jednak obydwa te miasta znalazły się w czołowej dwudziestce Unii Europejskiej pod względem popularności – komentuje Andrzej Prajsnar, analityk portalu RynekPierwotny.pl.
Jak podkreśla ekspert, Eurostat, zbierając dane od największych platform rezerwacyjnych, uwzględnia wielkość gospodarstwa domowego, które skorzystało z oferty noclegowej. Dlatego pobyt pięcioosobowej rodziny ma pięciokrotnie większy wpływ na wyniki niż nocleg osoby samotnej.
Reklama
Dane wskazują na rosnący najem krótkoterminowy
– W Warszawie liczba noclegów (z uwzględnieniem liczby gości) wzrosła w ciągu roku o imponujące 730 tys. Bardzo podobny wzrost liczby noclegów z 2024 roku zaobserwowano w Krakowie. Może zaskoczyć mniejsza niż oczekiwano różnica w liczbie noclegów pomiędzy Warszawą, Krakowem a Pragą, ale należy pamiętać, że chodzi tu tylko o noclegi pozahotelowe rezerwowane przez platformy online. Możliwe, że w przypadku Pragi jest to mniej popularne rozwiązanie – dodaje Andrzej Prajsnar, analityk portalu RynekPierwotny.pl.
Eurostat prezentuje dane zbiorcze, choć bez uwzględnienia hoteli. To oznacza, że nie można z nich wyodrębnić samych rezerwacji mieszkań w kategorii najmu krótkoterminowego.
– Zważywszy na to, że całkowita liczba noclegów rezerwowanych poprzez platformy online (oferty mieszkań, pensjonatów, domków letniskowych itd., bez hoteli) na terenie Polski wzrosła o 19% w porównaniu do roku ubiegłego, wydaje się prawdopodobne, że najem krótkoterminowy samych mieszkań za pośrednictwem popularnych platform (m.in. Airbnb oraz Booking) również odnotował roczny wzrost. Jest bardzo możliwe, że w przyszłości Eurostat zacznie podawać dane z podziałem na obiekty typowo turystyczne oraz mieszkania – mówi analityk.
Sezonowy rekord łącznej liczby noclegów przez platformy online
Jak dodaje ekspert, duży potencjał turystyczny niektórych rodzimych miast stwarza pewne trudności. Nie jest przypadkiem, że władze popularnych turystycznie polskich miast już kilka lat temu postulały o wprowadzenie regulacji dotyczących najmu krótkoterminowego (szczególnie w budynkach mieszkalnych). – Takie regulacje nie zostały jeszcze wprowadzone. Jednak przed ich ewentualnym wprowadzeniem warto byłoby poznać skalę najmu krótkoterminowego dotyczącego tylko mieszkań. Temat jest istotny i aktualny, ponieważ w I kwart