We wszystkich szkołach w Holandii obowiązuje całkowity zakaz korzystania z telefonów komórkowych w klasach – podała agencja dpa. Ministerstwo edukacji określiło je mianem "rozpraszaczy", które utrudniają uczniom koncentrację i źle wpływają na proces uczenia się.
Używanie telefonów, smartwatchy i tabletów jest zakazane w szkołach średnich w Holandii od stycznia, a od poniedziałku, kiedy rozpoczął się nowy rok szkolny, zakaz został rozszerzony na szkoły podstawowe.
Jak wyjaśnia dpa, telefony mogą być używane w klasie, kiedy są niezbędnym narzędziem podczas nauki, np. umiejętności medialnych. Mogą je także używać uczniowie, którzy potrzebują ich ze względów medycznych lub w związku z niepełnosprawnością.
"Coraz więcej dowodów wskazuje na to, że telefony komórkowe w klasie są szkodliwe. Uczniowie mniej się koncentrują, a ich wyniki są słabsze. Musimy chronić uczniów przed tym" – czytamy w oświadczeniu wydanym przez holenderski rząd.
Jak podał holenderski nadawca NOS, w szkołach, w których zakazano także używania telefonów podczas przerw międzylekcyjnych, atmosfera znacznie się poprawiła.
"Uczniowie podczas przerw są bardziej towarzyscy, częściej ze sobą rozmawiają" – powiedziała psycholożka Loes Pouwels z Uniwersytetu im. Radbouda w Nijmegen.
Wprowadzenie zakazu było w Holandii tematem publicznej debaty wśród rodziców i nauczycieli, jak i polityków.
Według dpa także Grecja i Włochy zakazały korzystania z telefonów komórkowych w klasach, podczas gdy Niemcy od jakiegoś czasu rozważają taki ruch.
mzb/ mms/