– Jeżeli chcemy unowocześnić gospodarkę, przeprowadzić transformację energetyczną oraz wspierać rozwój małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce, musimy postawić na rozwój rynku kapitałowego w Polsce – mówi Waldemar Markiewicz, prezes Izby Domów Maklerskich.
Już 7-8 marca w Bukowinie odbędzie się konferencja rynku kapitałowego: „Ambicje Polski a potencjał ich realizacji – rynek kapitałowy w służbie gospodarce”. Organizatorem jest Izba Domów Maklerskich, zaś Bankier.pl – patronem medialnym wydarzenia. Będziemy relacjonować konferencję z naszego studia Bankier.TV.
– Nasza konferencja to nie tylko impreza środowiska maklerskiego. Będą przedstawiciele polskiego rządu, Ministerstwa Finansów, regulatora, czyli Komisji Nadzoru Finansowego. Będziemy gościć bankowców, fundusze inwestycyjne czy przedstawicieli spółek giełdowych – mówi Bankier.TV Waldemar Markiewicz, prezes Izby Domów Maklerskich. – Jeżeli chcemy unowocześnić gospodarkę, przeprowadzić transformację energetyczną oraz wspierać rozwój małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce, musimy postawić na rozwój rynku kapitałowego w Polsce – dodaje.
Z szefem IDM rozmawiamy nie tylko o konferencji, ale również regresie polskiego rynku kapitałowego, jego przyczynach.
Zobacz takżeChcesz inwestować? Nie powiemy Ci w co, ale powiemy jak! Pobierz Akademię Inwestowania II
– W ostatnich 10-15 latach wśród decydentów rynek kapitałowy nie był priorytetem. Brak było świadomości, że rynek nie służy maklerom w czerwonych szelkach, a jest to źródło finansowania najbardziej innowacyjnych i dynamicznych firm, dla których kredyt bankowy jest ograniczony, chociażby na przejęcia konkurentów. Reforma OFE w ubiegłej dekadzie czy lekceważenie interesów akcjonariuszy mniejszościowych przez spółki z udziałem państwa też zrobiły swoje, obniżając stopę zwrotu – tłumaczy Markiewicz.
Czy obiecana przez ministra finansów Andrzeja Domańskiego obniżka podatku Belki tchnie w rynek nowego ducha? – Rozmawiając z osobami, które sprzedają instrumenty finansowe, zawsze system podatkowy jest bardzo ważny. W naszym przypadku to szczególnie ważne, aby promować transfer części oszczędności gospodarstw domowych (ich wartość przekroczyła już – bagatela – 2 bln złotych!) do polskich przedsiębiorstw notowanych na giełdzie – mówi prezes IDM. I dodaje: Mamy bardzo niekorzystną strukturę w gospodarce, w której udział depozytów bankowych znacząco rośnie i przekracza już 52 proc. PKB. W krajach rozwiniętych ten odsetek jest mniej więcej o połowę mniejszy.
Jak powinien być skonstruowany „nowy” podatek giełdowy? – Musi zachęcać do inwestowania w akcje, do podejmowania ryzyka. Nie może być więc taki sam, jak w przypadku odsetek od bezpiecznych lokat czy obligacji. Podatek Belki możemy ograniczyć do pewnej kwoty, ale nie uzależniajmy go od czasu trwania inwestycji. Do oszczędzania długoterminowego są inne produkty: PPK, IKE, IKZE,… – proponuje Waldemar Markiewicz.
Więcej w rozmowie z Andrzejem Stecem, redaktorem naczelnym Bankier.pl, oraz na konferencji w Bukowinie.