Rynki reagują na wybory w USA. Dolar rośnie w siłę, bitcoin z nowym rekordem. Kapitał przesuwa się w stronę wygranej Trumpa

Donald Trump wygrywa w wyborach prezydenckich w USA. Rynki od rana reagowały umocnieniem dolara, widząc przechylającą się szalę zwycięstwa kandydata Republikanów. Amerykańska waluta o poranku kosztowała ponad 4,07 zł. Indeksy giełdowe w Chinach spadły, ale w Japonii wyraźnie zyskały. Kontrakty terminowe na indeksy z Wall Street szły mocno w górę.

Rynki Reaguja Na Wybory W Usa Dolar Rosnie W Sile Bitcoin Z Nowym Rekordem Kapital Przesuwa Sie W Strone Wygranej Trumpa D67ed93, NEWSFIN

fot. Alim Yakubov / / Shutterstock

Po godzinie 11.30 w dniu 6 listopada pewna już była wygrana kandydata Republikanów w wyborach prezydenckich w USA. Amerykańskie media ogłosiły Donalda Trumpa zwycięzcą. Na zmianę gospodarza w Białym Domu od rana reagowały rynki finansowe.

Przede wszystkim obserwowano potężne umocnienie dolara. Indeks dolara, mierzący jego siłę względem koszyka głównych walut świata wzrósł po godzinie 4.00 do 105 pkt, po godzinie 8.00 jeszcze nieco zyskiwał i był najwyżej od lipca tego roku. Eurodolar spadł do okolic 1,07, a kurs USD/PLN był notowany nawet powyżej 4,07 zł po godzinie 8.10, co oznaczało wzrost o 2,26 proc.

Trump odzyskuje Biały Dom. Dolar mocno zyskuje, złoty traci

Rynek walutowy reaguje zdecydowanym umocnieniem dolara, co szkodzi polskiemu złotemu.

Czytaj więcej…

Poza złotym mocno traciły inne waluty rynków wschodzących. Pod szczególną presją jest meksykańskie peso, jako że Meksyk był w centrum wyborczej kampanii Trumpa, kiedy mówił o kontroli granicy, czy opodatkowania produkcji w tym kraju amerykańskich przedsiębiorstw. Peso traciło rano ponad 3 proc. i był najniżej od lata 2022 r. 

Mamy więc do czynienia z powrotem do Trump trade. Rentowności amerykańskich obligacji 10-letnich zyskały w nocy bardzo szybko aż 19 pb. do 4,47 proc. i były najwyżej od końca czerwca. Na krótkim końcu krzywej, dwuletnie bondy zyskały nawet 13 pb rentowności do 4,31 proc. 

tradingeconomics.com

„Rynki zareagowały gwałtownie na wstępne wyniki wyborów w USA, przy czym dolar amerykański znacząco się umocnił, powodując spadek kursu EUR/USD o 1,48 proc. Pierwsze wyniki z wtorkowych wyborów prezydenckich między republikaninem Donaldem Trumpem a demokratką Kamalą Harris wywołały to, co traderzy nazywają powrotem "Trump trade" – skomentowali analitycy DM XTB.

"Silniejszy dolar może pokazywać, że rynek zakłada, że polityka gospodarcza nowego prezydenta będzie pro-inflacyjna co zmusi Rezerwę Federalną do zmodyfikowania planowanej wcześniej ścieżki obniżek stóp procentowych. Na ten moment rynek cały czas zakłada, że jutro Fed obniży koszt pieniądza o 25 punktów bazowych, ale lekkiej modyfikacji ulega wycena kolejnych decyzji na posiedzeniach w 2025 roku. Szanse na obniżki stóp w przyszłym roku maleją" – zauważyli z kolei analitycy TMS Oanda Brokers. 

Przeczytaj także

Wybory w USA. Zakończyło się głosowanie niemal we wszystkich stanach; Trump zdecydowanym faworytem

Swój nowy rekord osiągnął kurs bitcoina wyrażony w dolarach. Kurs kryptowaluty przekroczył w środę granicę 75 tys. dolarów po tym, jak wczesne sondaże exit poll zasugerowały przewagę Donalda Trumpa. Pobito zatem poprzedni rekord wynoszący 73 750 dolarów. Po godzinie 8.10 kurs bitcoina rósł o około 7,5 proc. do ponad 74,5 tys. dolarów.  Cały rynek kryptowalut reagował entuzjastycznie. Ethereum zyskiwało 7,1 proc. do 2595 dolarów, bitcoin cash zyskiwał nawet 10 proc. do okolic 377 dolarów.

tradingeconomics.com

"Donald Trump dał się poznać jako osoba wspierająca rozwój rynku kryptowalut, wskazując na to, że jeśli Stany Zjednoczone nie zdecydują się na adoptowanie systemu kryptowalut do codzienności, to zrobią to inne kraje, czym zdobędą przewagę" – przypomnieli eksperci z DM XTB. 

„Amerykanie bradzo przejmują się kryptowalutami i chcą jasnych zasad dotyczących aktywów cyfrowych” – napisał na X Brian Armstrong, prezes giełdy kryptowalut Coinbase. „Nie możemy się doczekać współpracy z nowym Kongresem, aby to osiągnąć. Dziękujemy wszystkim, którzy stanęli dziś po stronie kryptowalut. Udało się!”. 

W ten sposób skomentował także wyniki wyborów do amerykańskiego Kongresu. Nazwał go „najbardziej prokryptoliberalnym Kongresem w historii”, w którym do Izby Reprezentantów i Senatu wybrano ponad 219 kandydatów przychylnych kryptowalutom.

Mocny ruch w górę pokazywały kontrakty terminowe na indeksy z Wall Street. O godzinie 8.05 kontrakty na S&P500 zyskiwały ponad 1,7 proc., podobnie jak na Nasdaq100, z kolei na Russell2000 szły w górę o 3,7 proc., a na Dow Jones o 1,7 proc. Akcje spółki Trump Media & Technology Group, która stoi za serwisem Truth, zyskiwały w handlu pozasesyjnym nawet 24 proc, gdy zaczęły napływać pierwsze sugestie co do wyników wyborów.

Łukasz Zembik, TMS Oanda

Przed wyborami można było odnieść wrażenie, że rynek w dużym stopniu wycenił wygraną Donalda Trumpa. Wzrost indeksu dolarowego w październiku był tego najlepszym dowodem. Jednocześnie za umocnieniem USD aktywował się rajd rentowności amerykańskiego długu. Na chwilę przed datą 5 listopada aprecjacja głównej waluty świata przystopowała, a nawet doszło do lekkiej korekty, którą napędzały zmiany sondaży w stanie Iowa z minionego weekendu.
Nocne exit polls wskazujące wyraźną dominację Trumpa jeszcze spowodowały, że rynek zaczął mocniej wierzyć w to, że nowa prezydentura będzie korzystna dla dolara. Może rzeczywiście tak być jeśli Trump wdroży to co zapowiadał: wysokie taryfy celne oraz zaostrzoną politykę migracyjną. W reakcji rynkowej brakuje jednak jakiegokolwiek widocznej obawy o to, że stary/nowy prezydent podważy niezależność Rezerwy Federalnej. Rynek zdaje się zakładać, że Trump będzie chciał bronić dolara i nie dopuścić, żeby plany Chin odnośnie juana, zostały zrealizowane. Mowa tu o zamiarach Chin do rozwoju bloku BRICS, który to miałby być pewnego rodzaju podłożem do realizacji zadania polegającego na złamaniu światowej dominacji dolara, który w handlu zagranicznym jest bezprecedensowym liderem.
Oczywiście rynek za jakiś czas będzie sprawdzał, ile z obietnic nowego prezydenta stało się realnym działaniem, a ile z nich było jedynie pustą deklaracją przedwyborczą.

W Azji na koniec handlu zniżkowały chińskie China A50 (-1,09 proc.) czy Hang Seng (-2,23 proc.), a Shenzhen Composit spadł o 0,35 proc. W Japonii Nikkei 225 wzrósł o 2,16 proc., a Topix poszedł w górę o 1,94 proc. Indeksy w Indiach były także na plusie. Nifty50 wzrósł o 0,85 proc. Koreański KOSPI spadł o 0,52 proc. 

Zwyżki dolara przekłądały się na ceny surowców. Ropa taniała o ponad 2 proc. Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na grudzięn kosztuje na giełdzie w Nowym Jorku 70,54 dolarów, niżej o 2,01 proc. Brent jest wyceniana po 73,98 dolarów za baryłkę, po zniżce o 2,05 proc. Miedź w pierwszych reakcjach przeceniono o 1,7 proc. do 9550 dolarów za tonę. Poniżej 2750 dolarów za uncję trojańską było złoto, tracąc około 0,5 proc. 

Sesja w Europie rozpoczęła się od wzrostów, o czym więcej w artykule "Co się dzieje na GPW i Europie? Presja dolara niestraszna WIG20". WIG20 zyskiwał w pierwszych minutach handlu ponad 1 proc. 

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *