Złoty wciąż traci na wartości po czwartkowej deklaracji prezesa NBP Adama Glapińskiego dotyczącej potencjalnych obniżek stóp procentowych. Na niekorzyść polskiej waluty wpływa także odpływ kapitału z warszawskiej giełdy. W piątek około godziny 8:30 dolar kosztował 3,81 zł. Euro było wyceniane na 4,22 zł, natomiast frank szwajcarski na 4,46 zł.
/123RF/PICSEL
Złoty osłabił się w porównaniu do poranka czwartkowego, co jest związane z pierwszymi wskazówkami prezesa NBP Adama Glapińskiego dotyczących możliwych obniżek stóp procentowych. Dzień wcześniej o godzinie 9:00 za euro trzeba było zapłacić 4,17 zł (różnica 5 groszy), a za franka – 4,37 zł (różnica 9 groszy). W przypadku dolara kurs pozostaje na podobnym poziomie (3,80 zł), co wynika jednak z osłabienia amerykańskiej waluty po zapowiedziach Donalda Trumpa o nałożeniu ceł wzajemnych.
Dodatkowo na warszawskiej giełdzie zauważono spadki, co także przyczyniło się do osłabienia złotego.
Reklama
Szef NBP zapowiada obniżki stóp procentowych. Tak zagregował złoty
„Po okresie względnie restrykcyjnej polityki prezes NBP otworzył możliwość obniżek stóp w nadchodzących miesiącach, sugerując dostosowanie 1-1,25 proc. do końca roku. Kluczowym wydarzeniem dnia będzie publikacja NFP z amerykańskiej gospodarki. W centrum uwagi pozostają jednak kwestie polityki handlowej USA. Z punktu widzenia rynku wydaje się, że poza USD/PLN widzimy niewielki odpływ kapitału ze złotego i GPW.” – napisał Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ.
Roman Ziruk, analityk Ebury, zwrócił uwagę, że w świetle wydarzeń w USA kurs EUR/USD osiągnął najwyższy poziom od października, blisko 1,10. „Waluty europejskie ogólnie radzą sobie dobrze. Uczestników rynku mogło przekonać to, że Europa nie będzie musiała zmagać się z najwyższymi cłami. Większość walut europejskich – w tym złoty – umocniła się o co najmniej 1 proc. w stosunku do dolara i znajduje się na szczytach zestawień. Wraz z obniżeniem rentowności obligacji skarbowych (dla 10-letnich osiągnęły najniższy poziom od połowy października, wynoszący 4,04 proc.) oraz 3 proc. spadkiem kontraktów futures na amerykańskie akcje, wyprzedaż dolara może być postrzegana jako rynkowe wotum nieufności wobec polityki handlowej Trumpa. Cła obciążają nie tylko amerykańskich partnerów handlowych, ale i same Stany Zjednoczone. Możemy spodziewać się, że ceny w USA wzrosną, a aktywność gospodarcza spowolni.” – ocenił.
EUR/PLN
4,2657 0,0430 1,02% akt.: 04.04.2025, 22:58
- Kurs kupna 4,2593
- Kurs sprzedaży 4,2721
- Max