Inflacja we wrześniu spadła do 8,2 proc., wynika z najnowszych danych GUS. Nadal jest jednak znacząco powyżej celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego, czyli 2,5 proc. Zapytaliśmy komitety wyborcze, w jaki sposób, będąc u władzy, chcą wspomagać bank centralny w obniżeniu inflacji.
Piątek to ostatni dzień kampanii wyborczej. Politycy przekonują, że widzą, jak walczyć z wysoką inflacją (Agencja Wyborcza.pl, Grzegorz Celejewski, Patryk Ogorzalek, Marcin Stepien)
Komitetom wyborczym zadaliśmy pytanie:
W jaki sposób, będąc u władzy, chcą państwo wspomagać NBP w obniżeniu inflacji do celu inflacyjnego?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: "Sprawdzamy Wybory". Cała prawda o systemie wyborczym w Polsce. Ekspert odsłania karty
KO: „Oddzielenie NBP od rządu” i obligacje antydrożyźniane
„Po pierwsze należy oddzielić niezależny bank centralny od rządu. W demokratycznej Polsce takie połączenie nie powinno mieć miejsca, choć wszyscy wiemy, jak ta konstytucyjna zasada jest codziennie łamana przez Adama Glapińskiego i Jarosława Kaczyńskiego. NBP niech się skupi na swoim celu walki z inflacją. Tymczasem nasz rząd skupi się na wsparciu Polek i Polaków w walce z drożyzną PiS” – odpowiedziała Koalicja Obywatelska.
KO zapowiada „przyjęcie pakietu ustaw antydrożyźnianych, które będą zawierały obniżki podatków, wsparcie finansowe konkretnych grup, jak osoby niepełnosprawne, czy producenci energii, tzw. prosumenci”.
Z kolei obligacje antydrożyźniane pomogą tym osobom, które mają środki i będą mogły ulokować je w papiery wartościowe, które uchronią ich przez inflacją, co w efekcie zmniejszy podaż pieniądza i przyspieszy walkę z inflacją – przekonuje Koalicja Obywatelska.
W odpowiedzi podkreślono też, że KO „zacznie korzystać z tych funkcji państwa, które dziś wydają się bezradne, jak UOKiK, który zamiast pilnować zdrowej konkurencji i wolnego rynku, broni monopolistów takich jak Orlen, nie widząc problemu w zawyżaniu cen”.
Nowa Lewica: cztery filary strategii walki z drożyzną
Lewica przekonuje, że strategia państwa „w obliczu kryzysu kosztów życia” powinna opierać się na czterech filarach. Po pierwsze na:
inwestycjach w obszarach zaniedbanych przez poprzednie rządy (bezemisyjna i niezależna od dostaw paliw z Rosji energetyka, zrównoważony transport, aktywna polityka mieszkaniowa) – czytamy w opisie pierwszego z nich.
Drugim obszarem jest „ściąganie pieniędzy z rynku, ale od tych, którzy je mają, a nie od emerytów i pracowników”. Sposobem na to miałyby być podatek od nadmiernych zysków spółek paliwowych i energetycznych oraz „atrakcyjne obligacje inflacyjne”.
Na trzecim miejscu Lewica wymienia „działania osłonowe dla społeczeństwa”. Czwartym filarem ma być „konsekwentna polityka antymonopolowa, w tym zwalczanie umów cenowych i zjawiska pompowania marż”.
Trzecia Droga: skończyć z nielegalnym zadłużaniem przez rząd
Komitet wyborczy Trzeciej Drogi podkreślił, że „państwo powinno prowadzić odpowiedzialną politykę inflacyjną”.
Jednym z pierwszych działań będzie skończenie z procederem nielegalnego zadłużania nas przez rząd poprzez tworzenie niezliczonej liczby funduszy pozabudżetowych. To przez nie rząd wyprowadza pieniądze z budżetu i wydaje na polityczne cele. Skończymy z tym – czytamy w odpowiedzi na nasze pytanie.
Bezpartyjni Samorządowcy i Konfederacja: niezależność NBP
Pomysł na wsparcie w obniżeniu inflacji do celu inflacyjnego mają też Bezpartyjni Samorządowcy. „Poprzez ścisłą współpracę Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Gospodarki z sektorem bankowym, w którym pracują najlepsi eksperci na rynku. Należy wspierać niezależność NBP, w tym również polityczną” – czytamy.
Na „przywrócenie niezależności NBP” w swojej odpowiedzi zwraca też uwagę Konfederacja. Mówi też o „prowadzeniu polityki finansowej, niepolegającej na zalewaniu gospodarki pustym pieniądzem”.
Komitet Wyborczy Prawa i Sprawiedliwości nie odpowiedział na nasze pytania.