Według szacunków Davida O'Sullivana, specjalnego wysłannika UE ds. sankcji, rosyjska gospodarka może ponieść straty sięgające 450 mld USD z powodu sankcji UE. W Brukseli odbyło się „przesłuchanie” dotyczące skuteczności i wdrożenia tych sankcji przeciwko Rosji.
/ Kaniuka Ruslan / AFP
Trzy lata po nałożeniu sankcji UE dochód Rosji z handlu z UE spadł o 74 procent , import ropy zmniejszył się o 90 procent, a import gazu spadł z 45 procent do 13 procent. „Sankcje kosztowały rosyjską gospodarkę 450 miliardów dolarów” — stwierdził David O'Sullivan, specjalny przedstawiciel UE ds. sankcji, podczas sesji w Brukseli.
„Słuchanie” na temat skuteczności sankcji UE wobec Rosji
O'Sullivan wziął udział w środę w przesłuchaniu dotyczącym skuteczności i egzekwowania sankcji UE wobec Rosji, zorganizowanym przez polskiego europosła Andrzeja Halickiego i łotewską europosłankę EPP Sandrę Kalniete w Parlamencie Europejskim w Brukseli.
Irlandzki polityk przypomniał uczestnikom, że od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę Unia Europejska nałożyła 16 sankcji na Rosję . „Kluczowe jest zrozumienie znaczenia tych sankcji, ponieważ było to działanie bezprecedensowe, szczególnie biorąc pod uwagę, że do ich wdrożenia wymagana była jednomyślność” — zauważył O'Sullivan.
Reklama
Zauważył, że w 2021 r. Rosja była piątym co do wielkości partnerem handlowym UE, odpowiadając za 5,8% handlu towarami UE, wycenianego na prawie 260 mld EUR rocznie. „Trzy lata później, w wyniku sankcji, przychody z handlu z Rosją spadły o 74%, co pokazuje skalę skuteczności sankcji” – podkreślił ekspert. Import ropy naftowej z Rosji również spadł o 90%, podczas gdy import gazu spadł z 45% do zaledwie 13%.
„Oczywiście, niektórzy mogą twierdzić, że handel i import wciąż trwają, ale to, co osiągnęliśmy w ciągu zaledwie trzech lat, jest niezwykłe” – stwierdził polityk.
Celem sankcji przeciwko Rosji było ograniczenie możliwości Moskwy w zakresie wspierania sektora zbrojeniowego.
Podkreślił, że głównym celem sankcji było odcięcie Rosji dostępu do technologii produkcji broni i zmniejszenie zasobów finansowych rosyjskiej gospodarki, które są wykorzystywane do wspierania wojny . „Chociaż sankcje te nie są bezbłędne, rzeczywiście mają wpływ. Szacujemy, że rosyjska gospodarka straciła 450 miliardów dolarów. Istnieje myląca narracja sugerująca, że rosyjska gospodarka kwitnie, szczycąc się wzrostem na poziomie 3-4 procent. Musimy jednak pamiętać, że inflacja w Rosji szaleje w tym samym czasie. Oficjalne dane mówią, że wynosi ona 10 procent, a nieoficjalne szacunki sięgają 20-25 procent” – wyjaśnił ekspert. Przypomniał, że Rosja obecnie przeznacza prawie 30 procent środków publicznych, co odpowiada 6-8 procentom jej PKB, na obronę. „Putin wyczerpał gospodarkę cywilną, aby napędzać gospodarkę wojenną. Takie podejście można utrzymać przez ograniczony czas, ale nie w nieskończoność” – zauważył O'Sullivan.
Ocenił, że UE nie może zrezygnować z sankcji w tym momencie, szczególnie że służą one jako dźwignia do wywierania presji na Rosję podczas negocjacji pokojowych. Należy jednak zintensyfikować wysiłki na rzecz zwalczania obchodzenia sankcji. „Zwróciliśmy się o pomoc do europejskiego przemysłu, który traktuje przestrzeganie sankcji bardzo poważnie. Ważne jest, aby pamiętać, że sankcje te zostały autonomicznie wdrożone przez państwa UE i ich partnerów, a nie przez całą społeczność ONZ, co wskazuje, że nie wszystkie kraje postrzegają je pozytywnie.
Czy będą dodatkowe sankcje wobec Rosji?
Organizatorzy wydarzenia, Halicki i Kalniete, zgodzili się, że UE musi nie tylko zwiększyć presję na Rosję, ale także nałożyć dalsze, bardziej rygorystyczne sankcje i zapewnić ich egzekwowanie i przestrzeganie . „Czasami spotykam się z uwagami sugerującymi, że skoro uchwaliliśmy 16 pakietów, oznacza to, że sankcje są nieskuteczne. To nieprawda” — stwierdził Halicki, dodając, że UE skutecznie osłabiła rosyjską gospodarkę , ograniczyła dostęp Rosji do niezbędnych technologii wojskowych i zamroziła rosyjskie aktywa, chociaż — jak zauważył — UE musi jeszcze ustalić, w jaki sposób te fundusze zostaną wykorzystane. „Dwie rzeczy są jasne: z pewnością nie wrócą do Putina i z pewnością zostaną wykorzystane przynajmniej częściowo na odbudowę Ukrainy” — dodał O'Sullivan.
24 lutego, w trzecią rocznicę inwazji Rosji na Ukrainę, państwa członkowskie przyjęły 16. pakiet sankcji przeciwko Rosji. 17. pakiet jest obecnie w trakcie opracowywania.
***
Odtwarzacz wideo wymaga obsługi JavaScript w Twojej przeglądarce. INTERIA.PL