Decyzja rządu w ogniu krytyki. Producenci żywności: czeka nas wzrost cen

Przywrócenie 5 proc. stawki VAT na żywności spowoduje wzrost cen produktów żywnościowych – uważa dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności Andrzej Gantner. Nie spotka się to z dobrym przyjęciem przez konsumentów – ocenił.

Przywrócenie 5 proc. stawki VAT na żywności spowoduje wzrost cen produktów żywnościowych – oceniają producenci żywności (East News, Jacek Dominski/REPORTER)

Ministerstwo Finansów poinformowało we wtorek, że zerowa stawka podatku VAT na niektóre produkty spożywcze nie zostanie przedłużona po 31 marca 2024 r. Jako powód podało utrzymujący się trend spadkowy inflacji i spadek tempa wzrostu cen żywności.

VAT jest podatkiem cenotwórczym, co oznacza, że o tyle wzrosną ceny w sklepach. Podatek VAT płacony jest przez konsumenta, a więc czeka nas podwyżka cen żywności o 5 proc. – uważa Gantner.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polak stworzył potęgę – Panattoni to największy deweloper przemysłowy w Europie – Biznes Klasa #21

Zaznaczył, że obecnie sytuacja jest inna niż rok temu. Inflacja jest dużo mniejsza, co oznacza jednak, że ceny tak czy inaczej rosną z miesiąca na miesiąc. Podniesienie VAT nie będzie dotyczyło całej żywności, bo część produktów nie podlegała zerowej stawce, podlegały jej natomiast produkty z tzw. koszyka podstawowego, tj. produkty mleczne, mięsne i zbożowe – przypomina ekspert.

Jest to dosyć duża podwyżka, natomiast nie sądzę, by to spowodowało załamanie popytu, bo przeżyliśmy już dużo większe podwyżki. Szczególnie, że w niektórych kategoriach mogą być one niezauważalne dla konsumentów, np. cena mleka wzrośnie o kilka groszy – powiedział Gantner.

Jego zdaniem przywrócenie VAT na produkty spożywcze „nie spotka się z dobrym przyjęciem konsumentów, którzy i tak uważają, że ostatnie dwa lata były wyjątkowo ciężkie i żywność bardzo mocno podlegała presji inflacyjnej”. – Inflacja na żywność przekraczała średnią inflację na inne dobra i usługi – dodał.

Gartner zwrócił uwagę, że podatek VAT jest naliczany w momencie sprzedaży produktu konsumentowi, a więc dla producentów i dla sklepów powinien on być neutralny. Jego zdaniem nie ma więc powodów, by przy tej okazji producenci podnosili ceny, natomiast zdarzało się, że przy ruchach dotyczących podatku VAT, sklepy czasami podnosiły ceny bardziej niż wynikałoby to z VAT lub je obniżały.

– Jednak patrząc na to, co dzieje się na rynku żywności i jak bardzo sieci konkurują między sobą, wręcz niektórymi ocierającymi się o dumping promocjami, to nie wydaje mi się, żeby podwyżka VAT była tym, co sklepy wykorzystają do podwyższenia cen – stwierdził dyrektor PFPŻ.

Budżet zyska 12 mld zł. Oto skutek decyzji rządu

Przywrócenie 5-proc. VAT na podstawowe artykuły żywnościowe spowoduje wzrost inflacji o ok. 0,9 pkt proc. – ocenia Konfederacja Lewiatan. Jednak, według Lewiatana, trudno o lepszy moment na przywrócenie stawki, a dzięki niemu budżet zyska ok. 12 mld zł.

– Przywrócenie 5-proc. VAT to jednocześnie woda na młyn dla partii opozycyjnych. Ale tylko naiwni mogli uważać, że tarcze antyinflacyjne zostaną z nami na dłużej – uważa ekspert ekonomiczny Lewiatana Mariusz Zielonka.

Zerowa stawka VAT. Dotyczy tych produktów

Obniżona stawka VAT na podstawowe produkty spożywcze, obowiązująca od 1 lutego 2022 r., została wprowadzona przy odczycie inflacji za styczeń 2022 r. na poziomie 9,2 proc. w ujęciu rocznym. Według wstępnych danych GUS inflacja w styczniu br. obniżyła się do 3,9 proc.

Obecnie stawką 0 proc. objęte są towary spożywcze wymienione w poz. 1-18 załącznika nr 10 do ustawy o VAT, tj. objęte przed 1 lutego 2022 r. stawką w wysokości 5 proc., a następnie w ramach tarczy antyinflacyjnej – od 1 lutego 2022 r. do 31 grudnia 2023 r. stawką 0 proc. Zerowa stawka VAT dotyczy podstawowych produktów spożywczych: owoców, warzyw, mięsa, nabiału i produktów ze zbóż.

Rozporządzenie przedłużające stosowanie do 31 marca 2024 r. obniżonych stawek VAT dla określonych towarów i usług, w tym utrzymanie zerowej stawki VAT na podstawowe produkty żywnościowe, podpisał w grudniu ub.r. ówczesny minister finansów Andrzej Kosztowniak. Szacowano wówczas, że to koszt dla budżetu ok. 2,7 mld zł.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *