Związek Banków Polskich chce zmian w funkcjonowaniu Konta Mieszkaniowego – informuje money.pl. Rachunek, który można założyć w celu oszczędzania na zakup nieruchomości, oferowany jest tylko przez niektóre banki. Zdaniem prezesa ZBP program należy rozszerzyć także na banki komercyjne oraz oprzeć go na zasadach funkcjonowania kas oszczędnościowo-budowlanych.
/123RF/PICSEL
Rząd PiS wprowadził możliwość założenia Konta Mieszkaniowego dla osób, które nie mają mieszkania, domu lub spółdzielczego prawa do takich nieruchomości. Zasada ta nie obowiązuje w przypadku osób, które mają swój lokal i mieszkają tam z co najmniej dwójką dzieci. W tym przypadku obowiązują limity metrażu (np. w przypadku dwójki dzieci mieszkanie nie może być mniejsze niż 50 mkw. Każdego miesiąca należy wpłacać od 500 do 2 tys. zł, przy czym wpłaty mogą różnić się wysokością. Przy minimum 11 wpłatach w ciągu roku oszczędzający otrzymają Premię Mieszkaniową od państwa.
Reklama
Państwo dopłaca do regularnego oszczędzania
Premia jest „równa rocznemu wskaźnikowi inflacji lub wskaźnikowi zmiany wartości ceny 1 m2 powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego. Premia naliczana jest corocznie i wypłacana jednorazowo. W każdym roku wybierany jest wskaźnik korzystniejszy dla oszczędzającego. Oszczędności są dodatkowo oprocentowane zgodnie z ofertą banku, przy czym odsetki są zwolnione z podatku Belki.” – czytamy na stronach Ministerstwa Rozwoju i Technologii.
Jak wynika z informacji money.pl rząd planuje reformę kont mieszkaniowych, w czym ma pomóc Związek Banków Polskich. Prezes Tadeusz Białek wskazał, że przesłał do resortu swoje propozycje zmian dotyczące długoterminowego oszczędzania Polaków, wskazując, że tylko trzy państwowe banki wprowadziły do oferty takie rachunki bankowe.
– Operacyjnie to konto się więc nie spina i potrzebna jest gruntowna zmiana, by banki komercyjne były również zainteresowane wdrożeniem takiego instrumentu – mówił prezes ZBP.
Tłumaczył, że nowy model konta opierałby się na funkcjonowaniu kas oszczędnościowo-budowlanych.
ZBP ma nowy pomysł na Konto Mieszkaniowe
– Ich model polega na tym, że klient zbiera kapitał przez 10-15 lat, do których co roku dokłada się państwo. U nas jest już nieco za późno, żeby wprowadzać tego typu rozwiązania (jak kasy oszczędnościowo-budowlane), bo ich efekty byłyby widoczne dopiero za kilkanaście lat. Dlatego proponujemy rozwinąć ideę konta mieszkaniowego – mówił prezes ZBP.
To, czy nowy rząd weźmie pod uwagę pomysły ZBP okaże się w nadchodzących tygodniach czy miesiacach. Tadeusz Białek, w rozmowie z Interią, wskazywał ponadto inne kierunki zmian, które, jego zdaniem, byłyby korzystne. Wymienił m.in. liberalizację kryteriów dostępowych do Funduszu Wsparcia Kredytobiorców jako alternatywę dla wakacji kredytowych.
– Chodzi o kryteria dotyczące zmniejszenia współczynnika obciążenia gospodarstwa domowego ratą kredytu – tego czynnika, który jest tam podstawowym, tak, żeby potencjalnie więcej kredytobiorców z tego skorzystało. Być może trzeba by było podnieść także kwotę dofinansowania. Ona była zmieniana od początku; 2000 zł nie pokrywa w całości raty – wskazywał prezes ZBP.