Technologia blockchain zawsze miała do odegrania rolę wykraczającą daleko poza obsługę walut cyfrowych. Rozważmy jedną z pierwszych prób znalezienia zastosowań dla Bitcoina poza jego “logiką monetarną” – czyli tzw. koncepcję kolorowych monet.
Historia koncepcji
Jeden z pionierów ruchu kryptowalutowego, autor koncepcji bit gold i terminu “smart contracts” Nick Szabo na długo przed pojawieniem się Bitcoina pisał o ogromnym potencjale szyfrowania i wymiany kluczy kryptograficznych w celu zrewolucjonizowania ekonomii, prawa i umów.
Już w 1997 roku (ponad dekadę przed pojawieniem się Bitcoina), w krótkim artykule zatytułowanym “The Idea of Smart Contracts”, entuzjasta zaproponował ideę wykorzystania kryptografii do rejestrowania zmian własności danej rzeczy. W końcu protokoły kryptograficzne pozwalają na elastyczne przenoszenie i kontrolowanie praw.
Nick Szabo podaje następujący przykład: jeśli samochód jest zastawiony w banku, los prawny przedmiotu jest powiązany z tym, czy właściciel może wywiązać się ze swoich zobowiązań wobec organizacji pożyczkowej. Jeśli właściciel nie wywiąże się ze swoich zobowiązań, algorytm automatycznie przeniesie własność zastawionego samochodu na bank. Ten z kolei nie będzie już mógł z niego korzystać.
Pomysły Nicka Szabo sugerują, że jeszcze zanim pojawił się Bitcoin, istniała już poważna teoria i oczekiwania, którym brakowało tylko konkretnej niezawodnej technologii do zastosowania w praktyce. W oczach wielu taką technologią stał się Bitcoin. Nic więc dziwnego, że dość szybko po pojawieniu się BTC próbowano stworzyć z niego coś więcej niż cyfrową walutę.
Kolorowe monety
Najważniejszy i najwcześniejszy projekt w tej dziedzinie pojawił się w 2012 roku – kolorowe monety. Idea polega na tym, że konkretne aktywa w świecie rzeczywistym są powiązane z Bitcoinami, a prawa do nich są przenoszone poprzez transakcje w blockchainie. Oznacza to, że blockchain Bitcoina jest wykorzystywany jako bezpieczny i zdecentralizowany rejestr do rejestrowania transferów tytułów własności aktywów w świecie rzeczywistym.
Bitcoin pozwala na to, ponieważ możliwe jest umieszczenie wpisu w metadanych odnoszących się do konkretnego aktywa. Okazuje się, że możliwe jest przeniesienie własności aktywów ze świata rzeczywistego bez wychodzenia poza sieć Bitcoin i bez tworzenia dodatkowych monet lub łańcuchów.
Wyobrażano sobie, że możliwe zastosowania kolorowych monet w ten sposób są niezwykle szerokie. Jakaś firma mogłaby użyć kolorowych monet, aby powiązać z nimi swoje akcje. Umożliwiłaby tym samym posiadaczom monet handel akcjami, głosowanie i otrzymywanie dywidend. Lub, na przykład, jakaś społeczność mogłaby użyć kolorowych monet do stworzenia własnej kryptowaluty w ramach blockchaina Bitcoin.
Kolorowe monety mogą być wykorzystywane do rejestrowania uczestnictwa w społeczności. Na przykład firma medialna jest w stanie powiązać z kolorowymi monetami członkostwo, które daje dostęp do produktu. Dzięki temu monety te są zbywalne i bezpieczne. Ostatecznie kolorowe monety mogą również służyć jako zapis własności zarówno rzeczywistych, jak i cyfrowych aktywów w blockchainie.
Kolorowe monety mogą być wykorzystywane do zarządzania własnością samochodu, prawdziwego obrazu, obrazu online lub e-booka. Rzeczywista wartość takich możliwości jest ogromna. Eliminują one bowiem z procesu armie prawników, notariuszy, rejestry rządowe i inne podmioty generujące koszty.
Produkt końcowy
Są to jednak wszystkie możliwe zastosowania i hipotetyczne korzyści. Ale co stało się w rzeczywistości? Bitcoin został zaprojektowany przede wszystkim jako kryptowaluta, a dla jego blockchaina nie ma dużej różnicy między zwykłymi i kolorowymi monetami. Aby kolorowe tokeny działały, potrzebne są odpowiednie portfele, które odróżniałyby te oznaczone monety od innych. I takie portfele istniały: Counterparty, Mastercoin, Coinprism i tak dalej. Jednak ich wdrożenie do ekosystemu Bitcoin nie było tak udane.
Możliwości, które obiecywały kolorowe monety, nie były tak pożądane w ramach blockchaina Bitcoin. Nie zostały one jednak zapomniane. Vitalik Buterin w 2013 roku, we współautorstwie z innymi apologetami kolorowych monet, opublikował Colored Coins Whitepaper. Opisywał on ogromne możliwości kolorowych monet (wciąż w ramach ekosystemu Bitcoin). Dwa lata później Buterin uruchomi swoją platformę Ethereum, gdzie idee smart kontraktów i wiązania aktywów z tokenami będą rozwijane dalej.
Oczywiście w obecnej formie istnieją już aktywa świata rzeczywistego powiązane z niewymiennymi tokenami. Istnieją także aktywa takie jak pliki (obrazy, tekst, filmy itp.) powiązane z unikalnymi tokenami za pośrednictwem technologii NFT. Najczęściej jednak chodzi o pewnego rodzaju grafikę i marketingowe kampanie reklamowe.
Ostatnio ludzie ponownie zainteresowali się blockchainem Bitcoin dzięki rozwiązaniu Ordinals. Ogólnie rzecz biorąc, to, co się dzieje, potwierdza fakt, że pierwsi entuzjaści kryptowalut widzieli dalekosiężne perspektywy dla tej technologii już w pierwszych dniach kryptowaluty. A nawet wcześniej.
Podsumowanie
Podsumowując: kolorowe monety stanowiły ważny kamień milowy w rozwoju branży kryptowalut. Tak, nie doprowadziły one do spektakularnego sukcesu tu i teraz (przynajmniej w swojej pierwotnej formie). Nakreśliły jednak kierunek, w którym inne, bardziej wyspecjalizowane projekty (na przykład NFT) z pewnością pójdą dalej. Zasadniczo historia kolorowych coinów dotyczy ucieleśnienia pomysłów, które wisiały w powietrzu na długo przed Bitcoinem. Pomysłów, które pod wieloma względami przesądziły o pojawieniu się pierwszej kryptowaluty. Bitcoin pokazał, że sukces technologii blockchain jest więcej niż możliwy. Na tym jednak rozwój wcześniejszych koncepcji się nie zakończył.
Zbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIKZbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIK
