Jednorazowe rękawiczki są wymagane przy wybieraniu świeżego pieczywa w sklepach – w teorii, ponieważ w praktyce łatwo spotkać w dużych sieciach spożywczych osoby, które przeszukują bułki czy chleb gołymi rękami. Jak na to reagować? Okazuje się, że istnieje prosty sposób.
/Hubert Hardy/REPORTER /Reporter
- Czy za bułkę dotkniętą gołymi rękami powinniśmy płacić? Wiele osób uważa, że tak, co wiąże się nie tylko z zasadami higieny.
- Największe sieci handlowe przypominają, że towar przed zapłatą nie należy do klienta.
- Jedna z internautek znalazła sposób, jak przeciwdziałać takim praktykom. W sieciach sklepów pytamy, czy to rzeczywiście działa.
Od 500 zł mandatu do nawet 5 tys. zł grzywny grozi za dotykanie pieczywa bez opakowania gołymi rękami. W praktyce jednak takie mandaty są rzadko stosowane, a problem istnieje.
Reklama
Mandat za brak rękawiczek przy sięganiu po pieczywo
Sięganie po świeże pieczywo bez jednorazowych rękawiczek jest zabronione głównie z powodów higienicznych. Dlatego sieci sklepów, oferujące pieczywo luzem, umieszczają przy stoiskach jednorazowe rękawiczki i torby.
Za dotykanie pieczywa gołymi rękami bez rękawiczek lub torebek grozi mandat w wysokości 500 zł, a w przypadku sprawy sądowej nawet grzywna w wysokości 5 tys. zł. Takie mandaty jednak rzadko są wręczane, a w Interii Biznes znaleźliśmy wpis w mediach społecznościowych, który potwierdza aktualność tego problemu:
„Zobaczyłam, jak kobieta wyciąga pączka gołymi rękami, a potem odkłada go z powrotem na półkę. Czy tak trudno założyć rękawiczkę?” – zapytała retorycznie jedna z klientek znanej sieci dyskontów na platformie Threads.
Komentujący ten post zwracają uwagę, że nie jest to odosobniony problem. Także do naszej redakcji docierają pytania od czytelników, co zrobić z takimi zachowaniami. Okazuje się, że jedna z osób znalazła rozwiązanie „macanych” bułek w sklepach.
Widzisz dotykanie pieczywa gołymi rękami? Tak zareaguj
Jedna z użytkowniczek platformy Threads znalazła sposób na niehigieniczne zachowania innych klientów. Kobieta twierdzi, że wystarczy „macany” produkt spakować, podążyć za osobą, która popełniła wykroczenie i przy kasie opisać pracownikowi całą sytuację. Ma to skutkować koniecznością zapłaty za dotykany produkt przez tę osobę. „Polecam, ta metoda działa”, pisze w komentarzu do posta w mediach społecznościowych.
Czy ta metoda rzeczywiście działa w sklepach? Postanowiliśmy zapytać o to największe sieci handlowe w Polsce:
– Opisane działanie polegające na zobowiązaniu klienta do zakupu pieczywa, którego dotknął nie jest praktykowane w naszej sieci – odpowiada Interii Biznes wprost biuro prasowe sieci Kaufland i dodaje: – W trosce o higienę i komfort zakupów systematycznie informujemy naszych klientów, że do nakładania pieczywa należy używać dostępnych przy regałach szczypiec lub jednorazowych rękawiczek.
Kaufland przypomina, że na stoiska nie należy odkładać z powrotem wcześniej zapakowanego pieczywa. Dodatkowo nasze regały posiadają etykiety z podstawowymi zasadami higieny i bezpieczeństwa, a stoiska są wyposażone w ochronne drzwiczki, które mają na celu ograniczenie ekspozycji produktów na czynniki zewnętrzne.
Największe sieci unikają odpowiedzi
Biedronka stawia przede wszystkim na