Na Dzień Szefa. Co chce ci powiedzieć?

On jest szefem. Chyba że należysz do ścisłej czołówki arbitrów losu, to ta osoba prawdopodobnie jest obecna w twoim życiu. (A może nawet w kilku). Niezależnie od tego, czy wzbogaca je, czy wręcz przeciwnie, wprowadza pewien dyskomfort. W każdym razie rola, jaką szefowie odgrywają w życiu reszty ludzkości, jest niezaprzeczalna i niepodważalna.

Problem relacji między przywódcami a podwładnymi jest stary jak świat. To samo dotyczy na przykład teściowych i synowych, teściowych i zięciów, wydawców i pisarzy, przestępców i funkcjonariuszy organów ścigania, opriczników i dysydentów itd. Relacje bliskie ideału są niezwykle rzadkie.

W związku z tym, w praktycznych interakcjach, opracowano różne zalecenia, mające na celu uczynienie tego procesu jak najbardziej produktywnym dla obu stron. Na przykład, pracownikom od dawna zaleca się, aby wyglądali „elegancko i niegrzecznie” w obecności szefa. A jedzenie oczami szefa jest koniecznością; niezależnie od tego, jak brutalny jest szef, on to zaakceptuje.

Cóż, niezależnie od tego, czy jesz, czy nie, nigdy nie zaszkodzi mieć na oku swojego szefa. I uważnie się przyglądać. Bo liczy się nie tylko TO, CO on, szef, mówi i robi, ale JAK to mówi i robi. Czasami może nawet nie odzywać się ani słowem, ale i tak da do myślenia. Być może nawet nieświadomie. Kto ma oczy do patrzenia, niechaj patrzy.

Tutaj na pierwszy plan wysuwa się niesławna „mowa ciała”. Czytelnik może znać obszerne badania Allana Pease'a, które szczegółowo analizowały subtelności tego języka w szerokim zakresie kontekstów i sytuacji. Jeden z aspektów dotyczy właśnie tego, jak szef utrzymuje kontakt wzrokowy z podwładnym. Być może nie podobało mu się to, co zobaczył lub usłyszał. A może mówi ci jedno, myśląc o czymś zupełnie innym.

Weźmy na przykład pozycję ciała . Akceptowalna pozycja dla ciebie może być taka, gdy twój szef, siedząc lub stojąc, jest fizycznie na tym samym poziomie co ty. Albo gdy patrzy bezpośrednio na ciebie. Albo gdy zerka na twoje miejsce pracy, nie zatrzymuj się przy drzwiach, ale idź w twoim kierunku. Albo, jeśli jest duża grupa, siedzą lub stoją obok ciebie. Jeśli szef nie patrzy na ciebie, ale gdzieś za tobą, coś jest nie tak. Inne negatywne znaki to szef stojący i patrzący na ciebie z góry; kładący ręce na biodrach, przypominający naburmuszoną sowę; lub unikający cię w grupie, preferujący siedzenie obok innych i rozmowę z nimi.

Oczy i twarz nie są mniej pouczające. Mówią, że oczy są zwierciadłem duszy, więc dlaczego Twój szef miałby być wyjątkiem? Oto kilka możliwych opcji:

Pozytywne : szef patrzy ci prosto w oczy; mięśnie wokół oczu są rozluźnione; szef nie mruży oczu; mięśnie twarzy nie są napięte, usta nie są zaciśnięte; twarz nie wyraża wrogości, szef uśmiecha się przyjaźnie.

Negatywne : wzrok szefa skierowany jest w inną stronę i szybko zmienia kierunek; spotykasz się z zimnym, skupionym, oślepiającym, wyniosłym spojrzeniem lub spojrzeniem znad okularów, co również jest nieprzyjemne; szef mruga częściej niż zwykle; unosi brwi – znak wątpliwości lub nieufności; mięśnie twarzy są napięte, usta zaciśnięte w linię; szczęka jest mocno zaciśnięta, żyły na skroniach lub szyi wyraźnie pulsują; uśmiech jest ostry lub wymuszony.

Warto też zwrócić uwagę na swoje dłonie . Nawet jeśli szef nie pokaże Ci kciuka w górę (nie mówiąc już o środkowym palcu), nadal możesz uzyskać wiele przydatnych informacji. Na przykład, jeśli Twój szef nie ukrywa dłoni, trzyma je otwarte i nie wykonuje nerwowych ruchów – to dobrze. Możesz też zdobyć punkty, jeśli swobodnie skrzyżuje ramiona, rozmawiając z Tobą.

Ale jeśli trzyma ręce w kieszeniach lub chowa je pod stołem, to znak ostrzegawczy. Złym znakiem jest również to, że szef nie ukrywa rąk, ale nie pokazuje dłoni i zaciska je w pięści. Mocno skrzyżowane ramiona to oznaka protestu. Inne negatywne sygnały to agresywne wskazywanie lub machanie palcami; niespokojne bębnienie palcami lub dłońmi.

Zasadniczo, jeśli masz pecha i spotkasz się z jakimś niezadowolonym lub zirytowanym gestem, niekoniecznie oznacza to, że jest on skierowany do ciebie. Kierownictwo jest czujne, ma aż nadto powodów do zmartwień; być może pojawił się jakiś problem osobisty i po prostu znalazłeś się w ogniu krzyżowym.

Ale to nie gwarantuje ochrony przed ewentualnymi atakami i nękaniem. Sumienne wypełnianie obowiązków służbowych może, przynajmniej tymczasowo, uchronić cię przed taką perspektywą (chyba że szef, oczywiście, nie darzy cię szczególną sympatią, pomimo twoich osiągnięć).

Ale nie bez powodu mawiają: przezorny zawsze ubezpieczony. Obserwuj, zgłębiaj szczegóły, porównuj i wyciągaj własne wnioski!

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *