Minister ds. Aktywów z aprobatą wypowiedział się o wtorkowym spotkaniu z sygnatariuszami porozumienia społecznego dotyczącego górnictwa. Według strony związkowej, akceptacja projektu ustawy górniczej przez rząd oraz deklaracje z rozmów są niewystarczające, by odwołać manifestacje związków zawodowych 4 listopada w Katowicach.

Minister aktywów Wojciech Balczun poinformował po wtorkowych rozmowach, że było to jego inauguracyjne spotkanie z sygnatariuszami porozumienia społecznego w kwestii transformacji górnictwa i ocenia je bardzo pomyślnie. W spotkaniu, oprócz strony związkowej, uczestniczyli także m.in. minister energii Miłosz Motyka, władze przedsiębiorstw węglowych oraz przedstawiciele samorządu.
Balczun przypomniał w nagraniu opublikowanym na Facebooku, że we wtorek rząd zatwierdził nie tylko projekt nowelizacji ustawy górniczej, która m.in. umożliwia objęcie zabezpieczeniami socjalnymi pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej. „JSW przejdzie bardzo gruntowną restrukturyzację” – powiedział minister. Dodał także, że tego samego dnia rząd przyjął projekt zmiany ustawy o podatku od kopalin, dzięki której – jak twierdzi – KGHM oraz cały sektor miedziowy zyskają większe możliwości inwestycyjne.
Jak powiedział PAP przewodniczący śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” Dominik Kolorz, przyjęcie przez rząd projektu nowelizacji ustawy górniczej, zawierającego zabezpieczenia socjalne, było jedynym realnym efektem.
Jest to promyk nadziei, lecz należy go monitorować, ponieważ to na razie projekt rządowy i będą nad nim prowadzone dalsze prace legislacyjne w parlamencie. W trakcie dyskusji pojawiło się parę kwestii, które nadal budzą nasze zastrzeżenia, jak chociażby możliwość skorzystania z osłon przez pracowników administracyjnych. O to trzeba jeszcze zawalczyć – podkreślił Kolorz. „Dopóki parlament tego nie zaakceptuje, a prezydent nie podpisze, musimy zachować czujność” – dodał.
Kolorz poinformował również, że rozmowa dotyczyła też tego, by minister aktywów wziął pod kontrolę rozmowy restrukturyzacyjne w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Związkowiec przekazał, że zapewniono go, iż MAP na pewno będzie się tym zajmować. – I po raz kolejny usłyszeliśmy obietnicę, że rząd nie pozwoli na upadek JSW – dodał.
Przewodniczący śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” zauważył natomiast, że podczas omawiania wdrażania umowy społecznej duże różnice zdań dotyczyły np. sfery energetyki, która przestawia się na gaz, inaczej niż to zapisano w umowie. – Podobnie niewiele osiągnęliśmy, jeśli chodzi o tworzenie nowych miejsc pracy na Śląsku, o transformację całej gospodarki na Śląsku – zaznaczył Kolorz.
Minister Wojciech Balczun podkreślił w nagraniu, że strony porozumiały się w sprawie kontynuowania dialogu. Kolorz przekazał, że kolejne spotkanie odbędzie się być może jeszcze w listopadzie, ale wszystko to jest niewystarczające, aby związki zawodowe zrezygnowały z zaplanowanej na 4 listopada demonstracji w Katowicach. – Ona musi się odbyć, ponieważ dotyczy nie tylko górnictwa, ale także hutnictwa, całego przemysłu motoryzacyjnego i energochłonnego – podkreślił.
Zatwierdzony we wtorek przez rząd projekt zmiany ustawy górniczej przewiduje zabezpieczenia dla pracowników Polskiej Grupy Górniczej, Południowego Koncernu Węglowego i Węglokoksu Kraj, jak również mechanizmy umożliwiające skorzystanie z tych zabezpieczeń pracownikom innych przedsiębiorstw górniczych – czyli Jastrzębskiej Spółki Węglowej oraz LW Bogdanka.
Projekt precyzuje m.in. warunki uprawnień, takich jak okres zatrudnienia do urlopów górniczych i urlopów dla pracowników przeróbki mechanicznej węgla, z 80 proc. wynagrodzenia obliczanego jak za urlop wypoczynkowy, bez konieczności wykonywania pracy. Natomiast jednorazowe odprawy mają wynosić 170 tys. zł zwolnionych z podatku.
Umowa społeczna z maja 2021 r. reguluje m.in. zasady i tempo wycofywania kopalń węgla energetycznego w Polsce do 2049 r. W obecnym kształcie odnosi się do trzech spółek węglowych objętych systemem publicznego wsparcia: PGG, PKW i Węglokoksu Kraj. (PAP)
wkr/ mick/



