Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ogłosił we wtorek, że nałożył karę w wysokości 10,4 mln zł na Profi Credit Polska. Spółka pożyczkowa miała utrudniać wcześniejsze spłacanie kredytów oraz naruszać zbiorowe interesy swoich klientów. „To niedopuszczalne” – oświadczył prezes UOKiK, Tomasz Chróstny.
/Marek Bazak /Reporter
Profi Credit Polska miała oferować kredyty, które uniemożliwiały wcześniejszą spłatę. UOKiK przypomina, że ustawa o kredycie konsumenckim wymaga od pożyczkodawców nie tylko umożliwienia wcześniejszej spłaty, lecz także zwrotu proporcjonalnej części pobranych opłat oraz prowizji.
Zaciągnąłeś kredyt? Masz prawo do wcześniejszej spłaty
UOKiK w swoim komunikacie podkreślił, że działania firmy Profi Credit szkodzą ekonomicznym interesom konsumentów, ponieważ utrudniają lub wręcz uniemożliwiają im korzystanie z przysługujących ustawowo praw.
„Ustawa o kredycie konsumenckim wyraźnie stwierdza, że każdy, kto zaciągnął kredyt lub pożyczkę ma prawo do spłaty całkowitej lub częściowej zobowiązania przed terminem określonym w umowie – niezależnie od tego, czy to zobowiązanie względem banku, czy firmy pożyczkowej” – zaznaczył UOKiK.
Reklama
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny dodał, że „wcześniejsza spłata kredytu (…) prowadzi do obniżenia kosztów uzyskanego finansowania„. Jego zdaniem, to prawo nie powinno być w żaden sposób ograniczane przez przedsiębiorców.
Ogromna kara za utrudnianie wcześniejszej spłaty kredytu
Firma Profi Credit ustaliła zasady wcześniejszej spłaty kredytu w taki sposób, że konsument pragnący uregulować całość zobowiązania przed terminem musiał uiścić jednorazowo „całkowitą kwotę do zapłaty” podaną w umowie pożyczki, co nie uwzględniało krótszego okresu kredytowania. Jak wskazują urzędnicy, „dokonywanie częściowej wcześniejszej spłaty było w ogóle niemożliwe”.
UOKiK dodał, że w modelu spłat stosowanym przez Profi Credit konsument nie miał możliwości skutecznego skorzystania z przysługującego mu prawa na mocy ustawy o kredycie konsumenckim. Nadpłacone kwoty, zgodnie z zapisami wzorców umów stosowanych przez spółkę, były blokowane do terminów płatności rat wynikających z harmonogramu.
„W wyniku takiego postępowania rata nie jest pomniejszana ani w części kapitałowej, ani w części odsetkowej” – zaznaczył.
Według prezesa UOKiK, w efekcie zdolność klienta firmy do wcześniejszego uwolnienia się od zadłużenia została ograniczona. „To niedopuszczalne” – podkreślił Chróstny. W rezultacie, po przeanalizowaniu sprawy, prezes UOKiK stwierdził, że „spółka powinna zaprzestać stosowania kontrowersyjnych praktyk i uiścić niemal 10,4 mln zł kary„. Urząd dodał, że decyzja ta nie jest prawomocna i przysługuje od niej odwołanie.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News