16 września 2025 roku na parkiecie Giełdy Papierów Wartościowych zadebiutował BETA ETF Bitcoin Portfelowy FIZ – pierwszy w Polsce instrument notowany jako Exchange Traded Fund, dający inwestorom możliwość wejścia na rynek najstarszej kryptowaluty na świecie. Zbadaliśmy, jak prezentowało się zainteresowanie tym nowym produktem w ciągu pierwszego miesiąca handlu.
Uruchomienie pierwszego instrumentu, umożliwiającego inwestorom z GPW uzyskanie dostępu do rynku kryptowalut, określano mianem nowej ery dla krajowego rynku kapitałowego. Rewolucja, która wystartowała w USA w styczniu 2024 roku, gdzie fundusze ETF na bitcoina stały się popularną opcją inwestycyjną i wywindowały jego kurs do rekordowych poziomów, dotarła do nas nieco później, aczkolwiek szybciej, niż przewidywała większość sceptyków.
Prace nad wprowadzeniem kryptowalutowego produktu BETA ETF trwały ponad rok. O prowadzonych na ten temat dyskusjach między emitentami a Komisją Nadzoru Finansowego informowaliśmy po raz pierwszy we wrześniu 2024 roku. Niemal dokładnie 12 miesięcy później, 16 września 2025 roku, na GPW odbyła się oficjalna inauguracja instrumentu BETA ETF Bitcoin Portfelowy FIZ. Jego pierwsza sesja zakończyła się obrotem w wysokości 768 tys. złotych i 339 transakcjami.
O tym, jak ten nowy instrument radził sobie w ciągu pierwszego miesiąca od startu, opowiedział nam dyrektor generalny BETA TFI, Kazimierz Szpak. W rozmowie z Bankier.pl wyjawił, że całkowite obroty na funduszu bitcoinowym osiągnęły w tym okresie około 17 milionów złotych, przy 5 797 transakcjach. Jak to wygląda w porównaniu z innymi instrumentami od BETA ETF i czy spełnił on oczekiwania emitenta?
Pierwszy polski ETF na bitcoina – podsumowanie miesiąca na GPW
Kazimierz Szpak – prezes BETA TFI (BETA ETF)
Michał Misiura, Bankier.pl: Jak oceniacie Państwo pierwszy miesiąc notowań Beta ETF Bitcoin Portfelowy FIZ?
Prezes BETA TFI Kazimierz Szpak: Oceniamy bardzo pozytywnie. Co prawda nie mieliśmy tak spektakularnego wejścia, jak w przypadku funduszu Beta ETF Dywidenda Plus, ale miesiąc po debiucie mogę śmiało powiedzieć – jest lepiej, niż się spodziewałem. Podczas tych 22 sesji od debiutu całkowite obroty na tym funduszu wyniosły ok. 17 mln zł, natomiast liczba transakcji osiągnęła 5 797, co jest wynikiem porównywalnym z tym, co osiągnęły nasze największe fundusze, posiadające znacznie dłuższą historię. Przykładowo, na funduszach Beta ETF WIG20TR, Beta ETF mWIG40TR i Beta ETF sWIG80TR obroty wyniosły odpowiednio 15, 23 i 20 mln zł, przy liczbie zawartych transakcji równej odpowiednio 7 744, 11 190 i 7 244.
Jak wygląda zainteresowanie nowym produktem?
Niestety, rzadko mamy bezpośredni kontakt z inwestorem końcowym, więc opieramy się głównie na danych statystycznych dotyczących obrotów i liczby realizowanych transakcji. Na podstawie liczby przeprowadzanych transakcji możemy wnioskować, że mamy do czynienia z dość obszerną grupą inwestorów, którzy dokonują transakcji na stosunkowo niewielkie kwoty. Należy pamiętać, że fundusz jest obecny na GPW dopiero od miesiąca, a pod względem aktywności wygląda, jakby był notowany o wiele dłużej.
Czy przypływ środków jest zgodny z waszymi założeniami?
Zgadza się. Do funduszu wpłynęło około 12 mln zł aktywów, co, patrząc z perspektywy czasu, jest bardzo dobrym rezultatem. Oczywiście aktualnie obserwujemy dość wyraźny wzrost zainteresowania naszymi ETF-ami, dlatego i nasze oczekiwania także rosną. Nasz poprzedni debiutant, Beta ETF Dywidenda Plus, w pierwszym miesiącu zebrał aż 37 mln zł aktywów. Był to jednak wynik funduszu o zgoła odmiennym profilu ryzyka niż bitcoin. Zatem osiągnięty rezultat funduszu na bitcoina uważam za bardzo dobry, zdecydowanie przekraczający moje prywatne oczekiwania. Musimy też pamiętać, że z powodu swojej bardzo wysokiej zmienności – w odróżnieniu od funduszu dywidendowego – jest to raczej produkt przeznaczony dla wąskiej grupy inwestorów.
Czy inwestorzy w Beta ETF Bitcoin zareagowali w jakiś sposób na ostatnią obniżkę cen na rynku kryptowalut i czy było to widoczne np. we wzroście wolumenu transakcji kupna lub sprzedaży instrumentu?
W ostatnim czasie faktycznie mogliśmy odnotować znaczny wzrost obrotów i liczby transakcji na funduszu Beta ETF Bitcoin w reakcji na gwałtowne spadki na rynku kryptowalut. O ile średnie dzienne obroty na tym funduszu wynosiły w ciągu ostatnich 22 sesji około 0,76 mln zł, przy średniej liczbie transakcji wynoszącej ok. 264 dziennie, to w poniedziałek, 13 października, było to już 2,36 mln zł oraz 666 transakcji, czyli około trzy razy więcej.
Co interesujące, tego dnia odnotowaliśmy nie tylko rekordowe obroty i liczbę transakcji, ale również rekordowe napływy do funduszu na kwotę 2,17 mln zł. Można więc stwierdzić, że inwestorzy w tym dniu w przeważającej większości kupowali certyfikaty naszego funduszu, co jest raczej charakterystyczne dla inwestorów o krótkim horyzoncie inwestycyjnym, którzy po dużych fluktuacjach szukają okazji do zainwestowania.
Polski ETF na bitcoina – jakie są koszty i jak to działa?
Jeśli chodzi o koszty, opłata za zarządzanie funduszem Beta ETF Bitcoin wynosi 0,7%, natomiast wskaźnik Total Expense Ratio to 1,2%. Po sesji z 17 października cena za jednostkę funduszu wynosiła 89,60 zł.
Warto podkreślić, że BETA ETF Bitcoin Portfelowy FIZ nie lokuje kapitału bezpośrednio w bitcoina. Zgodnie ze strategią, jego portfel bazuje w całości na kontraktach futures na BTC, które są notowane na amerykańskiej giełdzie CME w Chicago.
Tworząc ten fundusz, jego emitent zadbał o zabezpieczenie ryzyka walutowego (hedging), przy użyciu kontraktów walutowych typu forward. Ma to na celu ograniczenie wpływu zmian kursu USD/PLN na stopę zwrotu funduszu.
Co może być ważne dla inwestorów, Beta ETF Bitcoin można nabyć także za pośrednictwem rachunków IKE i IKZE. Jest to zatem pierwszy w Polsce instrument giełdowy, który pozwala na uzyskanie ekspozycji na rynek kryptowalut pod osłoną podatkową.
