Sześć typów wampirów biurowych

Prawie w każdym zespole jest jedna osoba (lub nawet kilka), która irytuje. Jak nauczyć się z nią komunikować, nie narażając się na stres?

Zazwyczaj irytuje kogoś pojedyncza cecha. Osoba ta przejawia ją tylko przez kilka minut. Jednak dyskomfort związany z interakcją z nią może trwać cały dzień. Takie osoby nazywane są również wampirami energetycznymi.

Problem polega jednak na tym, że zazwyczaj reagujemy nieprawidłowo na sytuacje, które nas irytują. Nasza świadomość stale do nich powraca, a my drażnimy nasz układ nerwowy niczym bolący ząb, odczuwając ból i rodzaj masochistycznej przyjemności.

Powstrzymaj agresora

Najtrudniej znieść osobę, która w środku kipi gniewem. Może okresowo tracić panowanie nad sobą i krzyczeć, tupać nogami i wymachiwać rękami, strasząc otoczenie. Albo może żywić nienawiść, by w nieoczekiwanym momencie bezlitośnie i okrutnie uderzyć w swoją ofiarę.

Co powinieneś zrobić? Jeśli siedzisz, a agresywna osoba stoi, wstań również, żeby nie musieć na nią patrzeć – to jest przytłaczające i ją rozwściecza. Patrz jej w oczy – wystarczająco długo, ale nie za intensywnie, żeby nie odebrała tego jako groźby ataku. Wykorzystując moment, powiedz spokojnym tonem: „Masz rację”. Nie ma znaczenia, co dodasz do tych słów – na przykład: „Masz powód, żeby być zły”. Ale w chwili, gdy powiesz „masz rację”, rozwścieczona osoba przestanie. Przecież próbowała wyważyć drzwi, ale otworzyły się same. A kiedy agresor trochę zwolni, powiedz: „Mówiąc tym tonem, naprawdę mnie ranisz”.

Z jakiegoś powodu te słowa działają kojąco również na niesfornych ludzi. Wygląda na to, że właśnie o to im chodziło – o to, żeby kogoś urazić, ale tylko najbardziej szalony histeryk by się do tego przyznał.

Góra z kopca kreta

Są ludzie, którzy boją się wszystkiego. Najmniejsza zmiana w życiu lub pracy wprawia ich w panikę. Często osoby z lękiem wykorzystują plotki i spekulują. Załóżmy, że w firmie krążą doniesienia o możliwych zwolnieniach. Bądźmy szczerzy, to przykra wiadomość i każdy, kto wyobraża sobie taką sytuację, nie jest w najlepszym humorze.

Osoba siała panikę, nakręcając siebie i innych, kreśląc przerażające scenariusze. Po kontakcie z nią zaczynasz odczuwać niepokój i bezradność. Zazwyczaj taka osoba jest brutalnie uciszana. A to pogarsza sprawę, ponieważ jej poziom lęku wzrasta. I po chwili to samo się powtarza.

Co zrobić? Porozmawiaj spokojnie z tą osobą: „Co konkretnie cię martwi?”. Pozwól jej wyrazić swoje obawy, aż je wyczerpie. Następnie możesz zapytać: „Czy istnieje inny scenariusz? Na przykład, nie będzie żadnych zwolnień. A może zostaniesz oszczędzony”. Jeśli to nie uspokoi panikującego, zapytaj: „Co konkretnie możesz teraz zrobić, aby zmienić sytuację?”. Zazwyczaj osoba ta dojdzie do wniosku, że musi po prostu cierpliwie poczekać, aż sytuacja się rozwiąże. Albo pilnie poszukać innej pracy. Co również jest dobre: działanie zazwyczaj łagodzi niepokój.

Mówiący ptak

Swoją nudą ci ludzie potrafią doprowadzić do szału nawet najbardziej anielskie istoty. Gadają i gadają, ale nic konkretnego nie mówią. I trzeba tracić czas, czekając, aż ten gaduła przejdzie do sedna. Czasami nawet zapomina i urywa: „O, o czym ja mówiłem?”. Jest w tym pewna psychologiczna przypadłość: niektórzy ludzie po prostu muszą myśleć na głos.

Co zrobić? Komunikacja z nudziarzem jest niesamowicie męcząca, dlatego rozmawiając z taką osobą, należy wyznaczyć ścisłe granice. Kiedy strumień jej myśli zacznie się rozkręcać, spójrz jej w oczy i powiedz jej imię. To spowoduje co najmniej sekundę przerwy. Zasugeruj: „Proszę, sformułuj najważniejszą rzecz, jaką możesz powiedzieć w pół minuty”. Albo: „Porozmawiamy o szczegółach później. Jaka jest sedno twojego pomysłu?”. Jeśli czujesz, że gubisz się w wirze słów, powiedz: „Zróbmy przerwę. Potem wrócimy i poświęcimy na to tylko pięć minut”. W skrajnych przypadkach możesz udawać, że jesteś zajęty i zaproponować przesłanie najważniejszych punktów e-mailem.

Wszyscy ludzie są wrogami

Zdarza się, że ktoś po prostu cię nie lubi. Być może wyrobił sobie o tobie zdanie na podstawie jednego, dawno minionego czynu, być może kiedyś go w jakiś sposób uraziłeś, a może po prostu przypominasz mu niemiłego znajomego. Ale ta osoba marudzi, warczy i szydzi. Niewielu ludzi potrafi spokojnie zareagować na takie zachowanie: dosłownie wysysa ono z nich siły.

Co powinniśmy zrobić? Zazwyczaj, zauważając takie zachowanie, reagujemy w podobny sposób, zwiększając w ten sposób wrogość. Albo próbujemy „oczyścić atmosferę”, pytając: „Co się stało? Dlaczego się tak zachowujesz?”. To drugie podejście również nie działa, ponieważ osoba wrogo nastawiona czuje się zmieszana tymi słowami. Lepiej zapytać neutralnym, retorycznym tonem: „Czy coś się stało?”. A jeśli to nie zadziała, powiedz swojemu „wrogowi”: „Zauważyłem, że cię irytuję. Czy mogę coś zrobić, żeby zmienić swoje zachowanie i żebyś traktował mnie lepiej?”. To zazwyczaj pozostawia osobę niespokojną, ponieważ jest przyzwyczajona do skrytego działania i nie jest gotowa rozmawiać o takich sprawach otwarcie.

Wszystko jest fioletowe

Ci ludzie w nic się nie wtrącają, nie lubią się komunikować i są obojętni na wszystko, co dzieje się wokół nich, a co ich bezpośrednio nie dotyczy. Nie ma sensu zwracać się do nich o współczucie czy zrozumienie. Tacy ludzie zazwyczaj wolą interakcję z maszynami i automatami niż z innymi ludźmi.

Co powinieneś zrobić? Zostaw ich w spokoju. Nie chcą uczestniczyć w imprezach firmowych i eventach – pozwól im siedzieć przed ulubionym komputerem. Nie obchodzi ich, kto wygra w konflikcie między dyrektorem a zastępcą – nie wciągaj ich w to. Jeśli nadal chcesz się z taką osobą komunikować, mów jej językiem. Poproś ją o analizę sytuacji i rozważenie wszystkich za i przeciw.

„Jestem najlepszy z najlepszych!”

Ci ludzie zawsze chcą być w centrum uwagi i osiągną to za wszelką cenę. Zawsze mają wszystko, co najlepsze: wykonują swoją pracę szybciej i bardziej profesjonalnie niż ktokolwiek inny, ich dzieci są najmądrzejsze, najbardziej utalentowane i najpiękniejsze, a ich mężowie są najbardziej uważni i troskliwi, jakich świat kiedykolwiek widział. Niekończące się gadanie o tym jest męczące i irytujące.
Co zrobić? To szczególny typ osobowości – histeryczny. A żeby powstrzymać ich przechwałki, trzeba podjąć bardzo zdecydowane kroki. Najpierw trzeba się z tą osobą zgodzić: „Tak, to wspaniale! Wspaniale!” – inaczej po prostu cię nie usłyszy. A kiedy przestanie się przechwalać, można powiedzieć dość ostro: „Ale wszyscy mają już dość ciągłego wysłuchiwania dowodów na to, że jesteś niesamowity. Nie próbuj wymusić na nas uznania”.

Nie bój się zranić takiej osoby zbyt głęboko: z reguły osoby tego typu są dość powierzchowne. A wszystko, co nie wiąże się z pochwałami, po prostu nie przychodzi im do głowy na długo.

Pierwsza pomoc w przypadku podrażnienia

  • Wypij powoli szklankę wody, licząc łyki. (Nawiasem mówiąc, podrażnienia czasami pojawiają się z powodu odwodnienia.)
  • Skoncentruj swoją uwagę na oddechu.
  • Narysuj na kartce papieru osobę, która Cię irytuje i ją zacieniuj.
  • Wypróbuj ćwiczenie „Ocean Float”: wyobraź sobie, że jesteś małą dryfującą po bezkresnym oceanie. Nie masz celu, kompasu, steru ani wioseł. Poruszasz się tam, gdzie poniesie cię wiatr. Od czasu do czasu zalewa cię duża fala, ale potem znów się wynurzasz. Poczuj fale, ciepło.
    słońce, krople deszczu, poduszka morza, która Cię wspiera.
No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *