
W naszych czasach wyścigu szczurów i szalonego biznesu nie ma ani chwili do stracenia.
Czas to pieniądz, a czas zmarnowany to strata i marnotrawstwo.
Jak myślisz, na co poświęcamy ten cenny czas? Powiem ci: na szukanie kontaktów i dostęp do ciała! Tak, kontaktów!
Do stworzenia reklamy szukamy agencji kreatywnej. Do zorganizowania ślubu szukamy kogoś, kto z łatwością go zorganizuje. Nawet leczenie szpitalne wymaga uważnej obserwacji, aby uniknąć wpadnięcia pod nóż krwiożerczego Barmaleya. Znalezienie odpowiedniej osoby to za mało – musisz też wiedzieć, że to właśnie ta osoba jest dokładnie tym, czego potrzebujesz!
Jak znaleźć ten bezcenny kontakt? Dokąd pójść, komu się oddać?! Zapewniam: nie musisz się nikomu oddawać. Wystarczy mieć kontakty wszędzie. Ale gdzie je znaleźć, jeśli ich nie masz? Oczywiście, to nie jest kwestia jednego dnia. Zazwyczaj każdy kontakt rozwija się przez wiele lat żmudnej pracy. Gdzie i jak? Czytaj poniżej.
Pierwszy, najłatwiejszy i najbardziej bezpośredni to przyjaciele, znajomi, byli koledzy z klasy, koledzy ze studiów itd. Parafrazując stare przysłowie: „Dbaj o swoje relacje, póki jesteś młody”, powiedziałbym: „Każda osoba, którą spotkasz, prędzej czy później, może być tym cennym 'kontaktem'”. Ale w tym przypadku nie możesz polegać wyłącznie na chłodnej kalkulacji; musisz pamiętać, że w większości są to twoi najbliżsi i najdrożsi. I nie jesteś z nimi tylko dlatego, że na pewno będziesz czegoś od nich potrzebować w przyszłości.
Po drugie, i najważniejsze, to Twoje kontakty zawodowe. W trakcie kariery będziesz uczestniczyć w wielu spotkaniach biznesowych, towarzyskich i ważnych zadaniach. Po drodze poznasz wiele ważnych osób: ciekawych i mniej ciekawych, bystrych i mniej bystrych, młodych i starszych. Staraj się znaleźć wspólny język ze wszystkimi, utrzymuj kontakt i dzwoń nie tylko wtedy, gdy czegoś potrzebujesz, ale po prostu, żeby sprawdzić, jak idzie. Z czasem zgromadzisz cenny, gęsto wypełniony wizytownik.
Wśród tych kontaktów znajdą się osoby, z którymi komunikujesz się łatwo i naturalnie, oraz takie, z którymi trudno ci się porozumieć. Ale w biznesie nie można być wybrednym, więc czy ci się to podoba, czy nie, komunikujesz się z każdym po amerykańsku – z uśmiechem od ucha do ucha – po prostu w interesach. Jeśli uda ci się znaleźć wspólny język nawet z najtrudniejszym partnerem lub klientem, w przyszłości, nawet po odejściu z obecnej pracy, ten trudny klient może stać się niemal twoim najlepszym przyjacielem. Pamiętaj więc, że pozornie nieistotny znajomy może w dalekiej przyszłości obrócić się na twoją korzyść. A zamożni i wpływowi ludzie nie są nawet godni wspominania.
Mając to wszystko na uwadze, powiem wam, że to wszystko jest drugorzędne . Najważniejsze są wasze myśli, uczucia i doznania. Jeśli zauważycie, że nie lubicie tej osoby, nie przesadzajcie. W końcu każdy z nas ma swoje ego i nie ma sensu się do niego zmuszać. Jeśli nie tutaj, to to „ważne połączenie” znajdziecie gdzie indziej.
I ważne jest, aby pamiętać, że za każdym „ważnym kontaktem” stoi przede wszystkim człowiek. Człowiek z duszą i sercem, który coś myśli i czuje. Nie bądź materialistą i cynikiem, bądź życzliwy i humanitarny, bo nie bez powodu stare, dobre przysłowie mówi: „Wszystko wróci stokrotnie!”.



