Danuta Walewska
Nie jest znana kwota, jaką są skłonni zaakceptować obecni właściciele portu, wiadomo jedynie, że w 2021 roku oferta odkupienia za 4,4 mld euro nie została zaakceptowana. Rząd zapewnia, że ma już pieniądze niezbędne do odkupienia 51 proc. udziałów. Pozostałe 49 proc. mieliby wyłożyć Francuzi, którzy są zainteresowani również zarządzaniem lotniskiem wchodzącym w skład Centralnego Portu Komunikacyjnego, a dzisiaj zarządzają 70. lotniskami na świecie.
Węgry planują sfinansować zakup lotniska ze sprzedaży aktywów, dochodów budżetowych i środków od pożyczkodawców państwowych— powiedział minister rozwoju gospodarczego Marton Nagy.
Szukając pieniędzy w ostatni piątek Węgry sprzedały 15 proc. udziałów w lokalnym oddziale Erste Group Bank AG za 87,6 miliarda forintów ( 231,5 mln euro). A na początku mijającego tygodnia państwowy Eximbank Zrt. sprzedał dług o wartości 1 miliarda euro.
Prywatyzacja węgierskiego hubu rozpoczęła się w 2005 roku i od 2011 roku uczestniczył w niej rząd Orbana sprzedając kolejne pakiety akcji. Umowa koncesyjna z Avia Alliance obowiązuje do 2080 roku.
Budapeszteńskie lotnisko jest 39. co do wielkości portem lotniczym w Europie. Według FlightsFrom.com obsłużyło średnio w październiku 119 rejsów dziennie. Dla porównania warszawskie Lotnisko Chopina w tym samym miesiącu obsłużyło 159 rejsów dziennie, co dało mu 28 lokatę w tym samym rankingu.
Nie jest to pierwsze podejście rządu Viktora Orbana do odbicia stołecznego portu z rąk prywatnych zagranicznych inwestorów. W AviaAlliance wiodącymi akcjonariuszami są niemiecki Hochtief i kanadyjskie fundusze emerytalne. Wcześniej doszło do nieudanej próby w 2021 r. Wówczas, łącznie z zadłużeniem wycenione zostało ono na 4,4 miliarda euro (4,7 miliarda dolarów) .
AviAlliance, początkowo nie miała planów sprzedaży lotniska. Zdecydowała się jednak na negocjacje po tym, jak rząd zaczął blokować inwestycje i utrudniać działalność, jednocześnie zarzucając Niemcom, że zaniedbują modernizację lotniskowej infrastruktury.
Czytaj więcej
Transport Jost Lammers, Budapest Airport: Wszystko mamy na stronie internetowej
W zasadzie mógłbym powiedzieć, że lotnisko wyszło z kryzysu spowodowanego upadkiem Malevu, ale nadal odczuwam niedosyt – mówi prezes Budapest Airport Jost Lammers.