W sierpniu bieżącego roku, według informacji dostarczonych przez Główny Urząd Statystyczny, inflacja w Polsce sięgnęła 10,1% w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku.
Odczyt tego wskaźnika za ostatni miesiąc nabiera szczególnego znaczenia, ponieważ jest on decydujący dla ewentualnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej o obniżce stóp procentowych już w wrześniu. Adam Glapiński stojący na czele grupy kształtującej stopy procentowe, wywołał spore kontrowersje wypowiadając się na temat ich zmian. W jaki sposób na tą decyzję może zareagować inflacja?
Inflacja powyżej oczekiwań
W sierpniu, wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) wykazał wzrost o 10,1% w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku – wynika z ekspresowej analizy przeprowadzonej przez Główny Urząd Statystyczny. Jest to najniższy odczyt od lutego 2022 roku. Warto przypomnieć, że Narodowy Bank Polski ma cel inflacyjny ustawiony na 2,5%, a ostatni raz udało się go osiągnąć półtora roku temu.
Inflacja na poziomie 10,1%
To nie oznacza spadku cen. Ceny utrzymały się dokładnie na takim samym poziomie jak miesiąc temu.
W porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku
👉 ceny żywności i napojów bezalkoholowych ↗️ o 12,7%
👉ceny nośników energii ↗️ o 13,9%
👉ceny paliw ↘️… pic.twitter.com/dpNGLtMhpE— Sławomir Kalinowski (@Skalinskalin) August 31, 2023
Spadek wskaźnika zaskoczył wielu ekonomistów oraz analityków. Średnia prognoza zakładała odczyt na poziomie 10%, choć niektórzy analitycy spodziewali się już wyniku “jednocyfrowego”. Od ogólnie od jesieni zeszłego roku roczna dynamika wskaźnika CPI w Polsce utrzymuje się w tendencji spadkowej, obniżając się z około 18% zanotowanych w październiku i lutym.
Warto zaznaczyć, że to nie oznacza spadku cen, ponieważ ceny utrzymały się na tym samym poziomie co w poprzednim miesiącu. Jeśli porównać to do analogicznego okresu z roku ubiegłego. Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 12,7%. Ceny nośników energii podskoczyły o 13,9%. Jeżeli chodzi natomiast o ceny paliw, zaobserwowano ich spadek o 6,1%.
Tomasz Wyłuda skomentował sytuację za pośrednictwem portalu społecznościowego X. Ekonomista w swojej wypowiedzi wskazał na potencjalne czynniki proinflacyjne, które mogą spowodować ponowną zmianę trendu inflacji.
Jest wiele czynników proinflacyjnych, które mogą przeszkodzić w walce z inflacją w 2024:Zniesienie zerowej stawki VAT na żywność, Ceny surowców już nie spadają (nie ma efektu bazy), duży deficyt budżetowy, preferencyjne kredyty na nieruchomości 2%, realizacja obietnic wyborczych (ktokolwiek wygra), możliwe obniżki stóp przez RPP.”
Czy RPP obniży stopy procentowe?
Obniżka stóp procentowych wzbudza wiele emocji i kontrowersji, jednak sytuacja inflacyjna w Polsce może stworzyć odpowiedni grunt dla takiej decyzji. Zapowiedź obniżki stóp procentowych, którą sformułował profesor Glapiński, przewodniczący RPP, wywołała dyskusje wśród ekspertów i komentatorów. Obecnie, kiedy wskaźnik inflacji oscyluje w okolicach poziomu niewiele wyższego niż 10%, decyzja o obniżce stóp procentowych nie jest łatwa.
Analityk Piotr Kuczyński wypowiedział się na łamach money.pl, że decyzja o obniżce stóp procentowych w takim kontekście może być mało rozsądna z punktu widzenia ekonomii i gospodarki. Ekspert wyraża swój sceptycyzm biorąc pod uwagę rosnące indeksy zarówno surowców, jak i energii.
Nie można także przeoczyć obserwacji dotyczących płac. Wzrost płac, w tym znaczna podwyżka płacy minimalnej w 2024 roku, wywierać będzie presję na popyt i może wpłynąć na inne poziomy wynagrodzeń.
Dodatkowo, ostatnie publikacje dotyczące spadku PKB w drugim kwartale wprowadzają nowe elementy do równania. Choć spadek PKB w ujęciu rocznym pogłębił się, spadek w ujęciu kwartalnym został zahamowany. To może być interpretowane jako zjawisko, które z jednej strony daje pewne wsparcie dla obniżki stóp procentowych, a z drugiej – wskazuje na pewne stabilizujące trendy w gospodarce.
Zbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIKZbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIK