Choć w niektórych miastach obserwuje się niewielkie spadki, ogólny kierunek jest jasny – ceny mieszkań wciąż rosną. Z danych „Pulsu Biznesu” oraz Cenatorium wynika, że w czerwcu ceny wzrosły po raz szósty z rzędu. To nie wszystko – zmienia się także dynamika rynku wynajmu.
/Michal Fludra/NurPhoto /AFP
Warszawa znów liderem wzrostów cen mieszkań
Tempo wzrostu cen mieszkań nie zwalnia. Jak podaje najnowszy raport Cenatorium przygotowany dla „Pulsu Biznesu” oraz portalu Bankier.pl, w czerwcu 2025 r. ceny transakcyjne mieszkań ponownie wzrosły. Wskaźnik urban.one, obrazujący sytuację na rynku nieruchomości, zwiększył swoją wartość o 0,22 pkt w porównaniu do maja. To już szósty miesiąc z rzędu, w którym zanotowano wzrosty.
Jak informuje „Puls Biznesu”, największe wzrosty miały miejsce w stolicy. W Warszawie indeks urban.one wzrósł o 0,44 pkt. To wyraźny sygnał, że stołeczny rynek pozostaje najbardziej dynamiczny, pomimo rosnących cen. Sytuacja w innych dużych miastach była nieco odmienna – we Wrocławiu, Łodzi, Poznaniu i Krakowie odnotowano miesięczne spadki, choć były one niewielkie – od 0,2 do 1,5 proc.
Rynek wtórny zyskuje na znaczeniu
Na rynku sprzedaży coraz większą rolę zaczyna odgrywać rynek wtórny. Jak zauważa ekonomista Sławomir Horbaczewski w rozmowie z „PB”, starsze mieszkania często wyróżniają się lepszą lokalizacją. „Lokalizacja mieszkań zbudowanych już wiele lat temu jest w większości przypadków nieporównywalnie lepsza niż tych budowanych obecnie” – komentuje Horbaczewski.
Reklama
Z danych Otodomu, które cytuje „Puls Biznesu”, wynika, że w czerwcu na siedmiu największych rynkach w Polsce dostępnych było 46,2 tys. mieszkań z drugiej ręki. To o 5 proc. mniej niż w maju, ale o 1,5 proc. więcej niż przed rokiem. Dla porównania, w sprzedaży pozostaje niemal 63 tys. nowych mieszkań.
Rynek najmu: Drożej, ale wolniej
Równolegle z rynkiem sprzedaży, rośnie także średnia stawka najmu. W Warszawie czynsze wzrosły w czerwcu o około 0,5 proc., a w skali roku – o około 1 proc. Jak zaznacza „PB”, podobną tendencję można dostrzec również w innych dużych miastach, zwłaszcza akademickich. Tam sezon letni przekłada się na wyższy popyt na wynajem.
Chociaż średnia stopa zwrotu z inwestycji w mieszkanie na wynajem wzrosła i wynosi obecnie około 5,5 proc. dla dużych miast, to – jak zauważa Małgorzata Wełnowska, starszy analityk ds. rynku nieruchomości Cenatorium – nadal jest to wynik niższy niż w ubiegłym roku. Wtedy przekraczała ona 6 proc.
Pewne jest, że nieruchomości nie zwalniają tempa. Dane z raportu przygotowanego dla „PB” jednoznacznie pokazują: mimo lokalnych wahań, rynek mieszkaniowy w Polsce kontynuuje trend wzrostowy. Choć niektóre miasta notują niewielkie korekty, ogólna sytuacja wskazuje na utrzymującą się presję cenową – zarówno na rynku sprzedaży, jak i wynajmu.
Wynajem nie dla każdego
Choć ceny mieszkań wciąż rosną, wynajem nie jest dzisiaj łatwą alternatywą, zwłaszcza poza największymi miastami. Na początku lipca w Tygodniku Gospodarczym Polskiego Instytutu Ekonomicznego ukazała się ocena <
