Będzie nowy podatek „bankowy”? Góra pieniędzy w sektorze kusi polityków

– To populizm – komentują bankowcy na temat pomysłów polityków sugerujących, że banki w Polsce powinny uiścić dodatkowy podatek od „nadmiarowych zysków”, znany jako windfall tax. Wskazują, że sektor bankowy w Polsce jest obciążony daninami w sposób, jakiego nie obserwuje się w Europie. Przypomnijmy, że banki obecnie płacą rocznie blisko 6 mld zł podatku bankowego, oprócz CIT, który odprowadzają jak inne przedsiębiorstwa. Ministerstwo Finansów zastanawia się, co mogłoby zastąpić podatek bankowy, ale nie widzi zbyt wielu dobrych alternatyw.

Zdjęcie

Bdzie Nowy Podatek Bankowy Gra Pienidzy W Sektorze Kusi Politykw 48f330c, NEWSFIN

Ile banki płacą podatków? Może będzie jeden więcej /123rf /123RF/PICSEL Reklama

– To czysty populizm, brak jakiejkolwiek merytoryki stojącej za takim podatkiem – powiedział na konferencji prasowej Związku Banków Polskich prezes Tadeusz Białek, odnosząc się do propozycji polityków, by nałożyć na banki tzw. windfall tax.

Co razi polityków? To, że banki w ubiegłym roku wypracowały zysk netto na poziomie 42 mld zł. Ze świecą szukać kogoś, kto obojętnie przechodzi obok takiej sumy. Może warto by coś z tego ukraść? Tym bardziej, że mamy znaczny deficyt w finansach publicznych, a rząd już w tym roku będzie musiał poważnie myśleć o tym, które wydatki ograniczyć lub jak zwiększyć dochody. Zwiększyć dochody? Najprostsze rozwiązanie to jeszcze bardziej obciążyć banki podatkami – odpowiadają niektórzy politycy. Lecz to, co wydaje się proste, nie zawsze przynosi oczekiwane rezultaty.

Reklama

– To jest sytuacja niespotykana w Europie – zauważa Tadeusz Białek.

Powiedzmy to wprost – 42 mld zł to rzeczywiście olbrzymia suma. Jednak to raczej wyjątek niż trwała tendencja. Jeśli spojrzymy dwa lata wstecz, to zyski banków były niemal cztery razy niższe, a w 2021 roku – roku znakomitej koniunktury i silnego odbicia gospodarki po pandemii – wyniosły zaledwie 7 mld zł. Co sprawiło, że banki w zeszłym roku zyskały tak ogromne sumy?

Utrzymywanym na wysokim poziomie stopom procentowym NBP. Państwo, które – wraz z NBP – zapewnia bankom łatwe i znaczne zyski. Ale mimo to ściąga od nich wyjątkowo wysokie daniny.

Skąd się wzięły wielkie zyski banków?

Wysokie stopy procentowe spowodowały natychmiastową podwyżkę rat już spłacanych kredytów, zwłaszcza długoterminowych, takich jak kredyty hipoteczne. Równocześnie w czasie pandemii rząd PiS wstrzyknął do gospodarki ogromne pieniądze, które przełożyły się na depozyty w bankach.

W ten sposób m.in. inflacja, a w bankach, w związku z nadmiarem depozytów, pojawiła się ogromna nadpłynność. Nie wiedziały, jak zagospodarować tę rzekę pieniędzy, ponieważ równocześnie spadł popyt na kredyt. Zaczęły więc inwestować w obligacje skarbowe i bony pieniężne NBP. Na koniec zeszłego roku obligacje i bony przyniosły im ponad jedną czwartą całkowitych rekordowych przychodów odsetkowych.

Gdyby jednak przyjrzeć się bliżej i zbadać, jakie są rzeczywiste przyczyny tej sytuacji, dojdziemy do podatku bankowego. To on wszystko zmienił – zarówno nastawienie banków do kredytu, jak i do rządowego długu. Co więcej, podatek bankowy był częścią szerszej polityki PiS, mającej na celu wprowadzenie w Polsce prawdziwej rewolucji: zniesienie wolnego rynku oraz zmianę funkcji systemu bankowego w gospodarce.

Przypomnijmy – podatek bankowy w wysokości 0,44 proc. rocznie został wprowadzony w 2016 roku. Banki płacą go od aktywów, ale z pewnymi wyjątkami. Najważ

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *