Pięćdziesięciosześcioletni nigeryjski duchowny muzułmański mieszkający w Beninie pilnie szuka pomocy po tym, jak jego o dwa lata młodsza żona urodziła 11 dzieci.
Niezwykły poród odbył się w dwóch turach, najpierw na świat przyszły sześcioraczki, później pojawiło się kolejnych pięcioro dzieci. Porodu nie przeżyło dwoje dzieci, poinformowały nigeryjskie media.
W rozmowie telefonicznej z gazetą „Punch Metro” mężczyzna powiedział: „Tak, to prawda, że moja żona urodziła w dwóch etapach 11 dzieci po długim okresie ciąży. Ośmiu chłopców i trzy dziewczynki. Jedno z pierwszych sześciu zmarło, zmarło również jedno z ostatnich pięciorga, ale jestem wdzięczny Allahowi, że pozostałe dziewięcioro dzieci i ich matka żyją”.
Rodzice z dziewięciorgiem noworodków i kilkoma dziećmi z poprzednich związków stanęli w obliczu poważnych wyzwań finansowych związanych z opieką i wychowaniem.
Obdarzony niespodziewanie liczną rodziną duchowny zwrócił się do społeczeństwa o wsparcie, mówiąc, że pieniędzy potrzebuje na pokrycie kosztów leczenia i sprowadzenie dzieci do rodzinnej Nigerii.
Zaapelował zarówno do rządu federalnego Nigerii, jak i rządu swego rodzinnego stanu Kwara, a także do zamożnych Nigeryjczyków, aby przyszli mu z pomocą.
tebe/ mms/