– Kwestią fuzji Orlenu i Lotosu zajmuje się nie tylko Najwyższa Izba Kontroli, ale i inne służby państwowe – podał w środę na konferencji premier Donald Tusk. – Wszystko to, co w tej chwili wiem, stawia naprawdę w paskudnym świetle i pana Sasina, i pana Obajtka – powiedział szef rządu mówiąc o byłym ministrze aktywów państwowych w rządzie PiS oraz wciąż aktualnym prezesie Orlenu.
/Jacek Domiński /Reporter
Sprawą fuzji Orlenu i Lotosu zajmuje się nie tylko Najwyższa Izba Kontroli (NIK), ale także inne państwowe służby. Informację podał na środowej konferencji prasowej po posiedzeniu rządu premier Donald Tusk. Jak wskazał, niedługo szczegóły ustaleń ma poznać opinia publiczna. To, co wiadomo dotychczas, ma „stawiać w paskudnym świetle” Jacka Sasina oraz Daniela Obajtka – mówił szef rządu w środę.
Jacek Sasin w rządzie Mateusza Morawieckiego był w latach 2019-2023 ministrem aktywów państwowych. Do zadań jego resortu należał nadzór nad spółkami Skarbu Państwa, czyli m. in. Orlenem. Daniel Obajtek od 2018 roku jest prezesem zarządu koncernu Orlen. Za jego prezesury Orlen przejął spółkę Lotos. Sprawa budziła duże kontrowersje, zastrzeżenia wyrażała także ówczesna opozycja, a obecnie stronnictwa formułujące rząd.
Reklama
„Szokujące aspekty” fuzji Orlenu i Lotosu
– Nie tylko NIK się tym zajmuje, inne służby państwowe także – podał w środę na konferencji premier pytany o raport NIK dotyczący fuzji Orlenu i Lotosu. Do raportu NIK dtarli dziennikarze TVN24. Najwyższa Izba Kontroli przekonuje w nim, że w procesie fuzji część aktywów Lotosu została sprzedana saudyjskiej spółce Saudi Aramco za cenę o 7,2 miliarda złotych niższą, niż wynosiła ich wartość.
Jak uściślił Donald Tusk, instytucje zajmujące się sprawą prowadzą „analizę tego, co działo się w Orlenie i Lotosie”. – Mówimy tutaj nie tylko o fuzji – zaznaczył premier. – W ostatnich tygodniach i miesiącach byliśmy świadkami wielu bulwersujących zdarzeń wokół aktywności Orlenu, Lotosu, pana Obajtka.
– Chcę tylko powiedzieć, że wszystko to, co w tej chwili wiem, tylko na podstawie materiałów przygotowanych przez poprzedników, stawia naprawdę w paskudnym świetle i pana Sasina, i pana Obajtka. Badamy te sprawy i będziemy wyciągali konsekwencje prawne i konsekwencje organizacyjne. Już niedługo także opinia publiczna pozna szokujące aspekty działania niektórych przedstawicieli Orlenu – wskazał na konferencji prezes Rady Ministrów. – Szokujące, że nawet dla kogoś takiego jak pan Kamiński to było niedopuszczalne, i o tym też niedługo opinia publiczna się dowie – dodał Tusk, mówiąc o sprawie.
Artykuł będzie aktualizowany.
