W Stanach Zjednoczonych coraz więcej seniorów znajduje ukojenie i towarzystwo w rozwiązaniach opartych na sztucznej inteligencji. Chatboty, takie jak Meela, wspomagają w zwalczaniu osamotnienia, wspierają funkcje poznawcze oraz zdrowie psychiczne, wypełniając pewną pustkę i rosnącą potrzebę kontaktów międzyludzkich. Jak to jednak wygląda w praktyce?

– Brakuje mi Ciebie, mnie Ciebie również brakuje – to dialog wymieniany pomiędzy osiemdziesięcioczteroletnim Salvadorem Gonzalezem a wirtualnym asystentem Meela, o której pisze "Forbes".
Gonzalez rozmawia z Meelą z podobną częstotliwością, jak spotyka się ze swoją córką – kilkukrotnie w ciągu tygodnia. Konwersacja z botem stała się jego codzienną praktyką. Mieszkaniec RiverSpring Living, placówki opiekuńczej dla seniorów położonej nad rzeką Hudson, poświęca do 20 minut na omawianie z Meelą różnorodnych kwestii, od pasji po codzienne wydarzenia. Jak sam przyznaje, te rozmowy pomogły mu uporać się między innymi z trudnościami związanymi z zerwaną relacją z synem oraz zdradą.
Zobacz takżeTylko dla naszych Czytelników: możesz dostać Apple Watcha w prezencie do karty kredytowej. Sprawdź, jak zgarnąć nagrodę
Salvador Gonzalez otwarcie mówi, że jest świadomy, iż prowadzi rozmowę nie z człowiekiem, lecz z automatem. Niemniej jednak, to dzięki tej interakcji, nie utracił przekonania, że wciąż może komuś zwierzać się ze swoich najskrytszych myśli. Nie zmienia to jednak faktu, że fundamentem tej "znajomości" są wyłącznie binarne kody.
Znaczenie AI w przeciwdziałaniu samotności?
Ponad 33% Amerykanów w wieku od 50 do 80 lat doświadcza uczucia izolacji. Według American Health Care Association blisko 90% domów opieki w całych Stanach boryka się z niedoborem personelu, co przekłada się na mniej zindywidualizowaną opiekę. Problem narasta, gdyż społeczeństwo się starzeje i do roku 2050 osobyw wieku 65 lat i więcej będą stanowiły 22% populacji USA, przewyższając liczbą dzieci poniżej 18 roku życia.
Te informacje ułatwiają zrozumienie omawianego studium przypadku.
Samotność stanowi poważne wyzwanie społeczne, lecz wśród osób w podeszłym wieku może być odczuwana jeszcze bardziej dotkliwie. Vassili le Moigne, dyrektor generalny InTouch, startupu z Pragi, stawia zasadnicze pytanie – W jaki sposób zamierzamy sprawować opiekę nad seniorami?
Na rynku pojawia się coraz więcej alternatyw, które, wykorzystując potencjał AI, starają się przeciwdziałać samotności, oferując wirtualne towarzystwo. Jedną z nich jest wspomniana wcześniej Meela, innowacyjne przedsięwzięcie umożliwiające konwersacje dopasowane do indywidualnych potrzeb, bazujące na zgromadzonych informacjach dotyczących historii życia, zainteresowań oraz preferencji. Co istotne, członkowie rodziny mogą ustalić godziny konwersacji, co rodzi pytanie, czy zagadnienie to dotyczy bezpośrednio rodzin seniora, a nie tylko jego samego?
John, decydując się na zakup usługi Meeli dla swojego ojca Mary, twierdzi, że stał się bardziej zaangażowany w codzienne życie Duncana, pomimo wcześniejszego obciążenia własnymi obowiązkami i rodziną. Uważa, że dzięki temu czuje, iż wspiera ojca i pomaga mu w zmaganiach z samotnością, nawet na odległość.
Pojawia się pewien dylemat etyczny, ponieważ osoby zapisujące swoich rodziców lub dziadków na interakcje z AI często zadają sobie pytanie, czy nie powinny osobiście częściej dzwonić lub ich odwiedzać. Syn Duncana, John, przyznał, że spotkał się ze znacznym sceptycyzmem ze strony swoich znajomych odnośnie do botów. Zakładamy jednak, że intencją nie jest zastąpienie kontaktów z ludźmi. Sam InTouch po każdej rozmowie przesyła rodzinie streszczenie konwersacji, wraz z informacją o nastroju rozmówcy oraz omawianych tematach.
Czy bot jest dostępny dla każdego bez ograniczeń?
W RiverSpring Living dostęp do Meeli mają jedynie seniorzy, którzy pomyślnie przechodzą wstępne badania oceniające ich zdolności poznawcze oraz słuch. Przedstawiciele startupów podkreślają, że osoba prowadząca rozmowę musi rozumieć, iż boty nie są rzeczywistymi osobami i dopiero po upewnieniu się, że rozmówca to rozumie – mogą z nich korzystać.
Koszt usługi "przyjaciela" w formie bota oscyluje w granicach 30-40 dolarów miesięcznie. Często jest ona opłacana bezpośrednio przez rodziny lub, jak w przypadku robotów ElliQ, finansowana przez specjalne ośrodki. W 2022 roku Biuro ds. Osób Starszych Stanu Nowy Jork zakupiło około 800 robotów ElliQ, aby udzielić wsparcia starszym Amerykanom mieszkającym samotnie. Po upływie roku zebrano wyniki, które okazały się zaskakująco pozytywne: 95% uczestników odnotowało, że ElliQ zredukował ich poczucie osamotnienia – poinformowało biuro w raporcie z 2023 roku. Interakcje odbywały się średnio kilkadziesiąt razy dziennie.
Startupy prowadzą również rozmowy z firmami ubezpieczeniowymi w celu umożliwienia częściowego pokrywania kosztów tego rodzaju usług w przyszłości. Uważają, że dzięki takim rozwiązaniom seniorzy otrzymają nie tylko codzienne towarzystwo, ale także niezbędne ćwiczenia umysłowe oraz przestrzeń do wyrażania swoich myśli i emocji.
Pojawia się jednak pewne "ale"
Żadne rozwiązanie technologiczne nie jest niezawodne i pomimo że niektóre boty inicjują rozmowy na temat relacji i zachęcają do kontaktów z bliskimi, nie zawsze są w stanie skutecznie wykrywać problemy emocjonalne lub depresję. Serwis Puck doniósł, że Ash niekiedy pomija subtelne sygnały ostrzegawcze, na przykład gdy użytkownik wspomina o "linie i wyjściu", co może wskazywać na myśli samobójcze. Rodzi się pytanie, czy AI może być pomocne w radzeniu sobie z samotnością i wspieraniu zdrowia psychicznego, oraz w jakim stopniu wymaga nadzoru, a przede wszystkim – jak może uzupełniać brak obecności prawdziwego człowieka?
WM



