W sierpniu sprzedaż detalicznych obligacji Skarbu Państwa wciąż miała się dobrze. Był to jednak ostatni miesiąc przed pogorszeniem oferty przez resort finansów. Podobnie jak w lipcu najchętniej kupowanym papierem były trzyletnie obligacje o stałym oprocentowaniu.
W poprzednim miesiącu najchętniej kupowanymi instrumentami były obligacje 3-letnie – TOS. Nabywcy indywidualni przeznaczyli na ich zakup blisko 4,75 mld złotych, co stanowiło 43% udziału w strukturze sprzedaży – poinformowało w czwartek Ministerstwo Finansów. Całkowitą sprzedaż detalicznych obligacji skarbowych w sierpniu podsumowano na blisko 11 miliardów złotych.
– Zainteresowaniem cieszyły się również obligacje 1-roczne – ROR (21%) i 4-letnie – COI (19%). W dalszej kolejności oszczędzający wybierali obligacje 10-letnie – EDO (8%) i 2-letnie – DOR (7%) oraz 3-miesięczne – OTS (1%). Na zakup obligacji rodzinnych dedykowanych beneficjentom programu Rodzina 800+ klienci przeznaczyli kwotę blisko 102 mln zł – informuje Ministerstwo Finansów.
To trzeci najwyższy wynik w historii i tylko nieznacznie ustępujący 11,8 miliardom odnotowanym w lipcu. Warto przy tym pamiętać, że do tego wyniku zaliczają się też sytuacje, gdy inwestor dokonuje zamiany zapadających obligacji na papiery nowej emisji (czyli rolowanie) oraz gdy kupuje obligacje nowej emisji za pieniądze pochodzące z przedterminowego wykupu już istniejących walorów. Ministerstwo Finansów informuje, że sprzedaż w ramach zamiany obligacji opiewała na 1,3 mld złotych, co stanowiło 11,8% ogółu sprzedaży. Nie podano, jaką część stanowiły zakupy w ramach „przesiadania” się z już zakupionych obligacji.
ReklamaZobacz takżeWarte uwagi: 7% na koncie oszczędnościowym przez 5 miesięcy i do 200 zł w gotówce za założenie rachunku w Banku Pekao
Wiadomo za to, że taki proceder trwa od dobrych kilku miesięcy. Według obliczeń Michała Sadraka z serwisu obligacje.pl z ponad 18,7 mld zł antyinflacyjnych czterolatek, jakie inwestorzy indywidualni kupili od stycznia do sierpnia 2022 r., inwestorzy zgłosili do przedterminowego wykupu aż 43% objętych papierów, z czego kumulacja tego zjawiska nastąpiła w ostatnich miesiącach. W ten sposób oszczędzający reagowali na silny spadek inflacji CPI będący podstawą do naliczania odsetek w kolejnym roku odsetkowym. Na tle papierów indeksowanych inflacją korzystniej prezentowały się stałokuponowe obligacje TOS, co zresztą widać w strukturze sprzedaży.
To będzie rekordowy rok
Przy tych wszystkich zastrzeżeniach resort finansów chwali się, że tegoroczna wartość emisji detalicznych obligacji skarbowych będzie absolutnie rekordowa. Tylko przez pierwsze osiem miesięcy 2024 roku sprzedano papiery za blisko 61,4 mld złotych wobec 40,95 mld zł w roku ubiegłym oraz dotychczas rekordowym roku 2022, gdy Skarb Państwa pożyczył 57,1 mld zł. Wtedy hitem były nie tylko papiery „antyinflacyjne”, ale też wprowadzone wtedy do oferty tzw. obligacje Morawieckiego.
W danych resortu finansów widać też inny trend. Od czerwca gwałtownie spada zainteresowanie obligacjami indeksowanymi inflacją (COI i EDO), których udział w sprzedaży spadł z 70-75% do zaledwie 27,3%. Za to 3-letnie TOS stanowiły już 43% nabywanych papierów wobec zaledwie 5-7% w pierwszych miesiącach tego roku.
– Ogromne zainteresowanie, jakim cieszą się skarbowe obligacje detaliczne, odzwierciedla wysokie zaufanie naszych klientów, którzy bezpiecznie i z zyskiem pomnażają swoje oszczędności – skomentował cytowany w komunikacje Ministerstwa Finansów Jurand Drop, podsekretarz stanu w MF.
Ministerstwo Finansów kontratakuje
Aby w przyszłości uniemożliwić inwestorom „skakanie” po różnych rodzajach obligacji (np. przedstawienia do przedterminowego wykupu papierów COI i zakup obligacji TOS), we wrześniu resort finansów drastycznie podniósł opłaty za przedterminowy wykup. W przypadku 4-letnich COI opłata ta została podniesiona z 0,7% do 2%, a 10-letnich EDO z 2% do 3%.
– Wiele osób, które raz ulokowały oszczędności w obligacjach detalicznych, pozostaje z nami przez lata, korzystając z możliwości zamiany wykupywanych instrumentów na nowe z dodatkowym zyskiem. W okresie od czerwca do sierpnia br. zaproponowaliśmy naszym dotychczasowym klientom wyjątkową promocyjną ofertę warunków zamiany obligacji oszczędnościowych. W ciągu trzech promocyjnych miesięcy sprzedaliśmy tą drogą obligacje o łącznej wartości blisko 5,4 mld złotych – napisał minister Drop.
Szkoda, że nie dodał przy tym, ile obligacji w tym samym okresie przedstawiono do przedterminowego wykupu. Zważywszy na wrześniową zmianę oferty można zakładać, że nie była to mała kwota i prawdopodobnie znacząco przekraczała wspomniane powyżej 5,4 mld złotych.
Warto przy okazji dodać, że pod koniec czerwca Ministerstwo Finansów wprowadziło „hurtową” alternatywę dla obligacji detalicznych indeksowanych inflacją. Jest nią obligacja IZ0836 o wartości nominalnej indeksowanej wskaźnikiem wzrostu cen dóbr konsumpcyjnych i wypłacająca stały kupo w wysokości 2% wartości nominalnej. Dostępna jest ona na rynku Catalyst za pośrednictwem standardowego rachunku maklerskiego. W tym samym miejscu możemy nabyć też inne „hurtowe” obligacje skarbowe, sprzedawane przez resort finansów instytucjom finansowym. Obecnie ich rentowność (YTM) waha się od 4,6% w przypadku papierów 2-letnich po 5,25% w przypadku 10-letnich.