Chiny anulowały w marcu zamówienia na ponad 500 tys. ton metrycznych pszenicy ze Stanów Zjednoczonych oraz odwołały lub przełożyły na II kwartał zamówiony wcześniej 1 mln ton zboża z Australii. Jakie są tego przyczyny i dlaczego ceny pszenicy na globalnym rynku są najniższe od lat?
W zeszłym miesiącu Departament Rolnictwa USA podał, że odbiorcy z Chin anulowali zlecenia kupna 504 000 ton metrycznych pszenicy. To blisko połowa całkowitych dostaw tego zboża z USA do Chin w 2022 roku i jednocześnie największe odwołane zamówienie w amerykańskim sektorze rolniczym od 1999 r. – zwrócił uwagę portal “Nikkei Asia”.
Zerwane kontrakty nie dotyczą tylko Stanów Zjednoczonych. Chińscy importerzy anulowali lub przełożyli na II kwartał tego roku zamówienia na około 1 milion ton metrycznych australijskiej pszenicy.
Chiny są największym na świecie importerem zbóż. Jego odbiorcy z Państwa Środka nie podali powodu odwołania dostaw.
– Te decyzje pokazują, że Chiny mogą kupić pszenicę taniej od innych – powiedział w rozmowie z agencją Bloomberg Ben Buckner, główny analityk ds. zbóż w firmie AgResource Co z siedzibą w Chicago.
– Kupujący prawdopodobnie starają się unikać realizacji drogich kontraktów, podpisanych w przeszłości i dokonują odkupu po niższych cenach – zauważył Ruan Wei z japońskiego Instytutu Badawczego Norinchukin, cytowany przez "Nikkei Asia".
– Bez względu na to, czy Chiny robią to, aby kupić pszenicę ponownie taniej, czy z powodu mniejszego popytu, nadal jest to niedźwiedzi znak dla rynku – skomentował dla Bloomberga Andrew Whitelaw – analityk firmy Episode 3 z Canberry.
Pszenica najtańsza od lat
Ceny pszenicy spadły w marcu do najniższego poziomu od ponad 3,5 roku. Ich minima z zeszłego miesiąca kształtowały się w przedziale pomiędzy 5,25-5,30 USD za buszel.
Pomimo obserwowanych w ostatnich dniach kilkuprocentowych wzrostów, 10 kwietnia cena tego zboża wciąż znajduje się na poziomie ok. 5,65 USD za buszel.
Ceny pszenicy – ostatnie 5 lat (Bankier.pl )
Dla porównania krótko po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 roku, kiedy świat spekulował nad skutkami, jakie może ona wywołać dla globalnych dostaw pszenicy, jej cena była dwukrotnie wyższa niż obecnie, przekraczając poziom 12 USD za buszel.
Pogoda na zboża
W 2023 roku Chiny były zmuszone zwiększyć import pszenicy, gdy niekorzystna pogoda zmniejszyła krajowe plony. Dostawy, które trafiły wówczas do kraju, pochodziły głównie z Australii, USA, Francji oraz Kanady – zwróciła uwagę agencja Reutera.
Jak do tej pory 2024 rok jest łaskawy dla upraw zbóż w Państwie Środka. Według raportu S&P Global Commodity Insights chińska agencja meteorologiczna podała na początku marca, że korzystne warunki pogodowe w kluczowych dla uprawy pszenicy ozimej regionach Jianghuai i Jiangnan, pozwoliły zbożu doczekać bezpiecznie wiosny.
Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że światowa produkcja zbóż znacząco przewyższa ich konsumpcję. Zgodnie z ostatnim raportem Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa w sezonie 2022/23 wyniosła 2,87 mld ton, przy zużyciu na poziomie 2,3 mld ton.
Na rynek wpływają również obfite zbiory w Rosji, która w obliczu międzynarodowych sankcji sprzedaje plony z dyskontem w stosunku do cen na globalnym rynku. W sezonie 2022/2023 największy pod względem powierzchni kraj na świecie, uzyskał nadwyżkę produkcji w wysokości 63 mln ton pszenicy.
Chiny poza byciem największym importerem pszenicy na świecie, są również jej największym producentem. Według oficjalnych państwowych danych w 2022 r. Państwo Środka wytworzyło 137 milionów ton metrycznymi pszenicy.
Za nimi na liście największych producentów pszenicy plasowały się Indie (107,7 mln ton), Rosja (104,2 mln ton), USA (44,9 mln ton), Australia (36,2 mln ton), Francja (34,6 mln ton) i Kanada (34,3 mln ton).
