Statystyki za sierpień pokazały wyraźny spadek zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Płace wciąż były wyraźnie wyższe niż rok temu, ale od marca już prawie nie rosną. To jednak pozwala na realny wzrost wynagrodzeń w ujęciu rocznym.
Przeciętne wynagrodzenie brutto w dużych firmach niefinansowych w sierpniu 2023 roku wyniosło 7 368,97 zł brutto i było nominalnie (tzn. bez uwzględnienia inflacji) o 11,9 proc. wyższe niż przed rokiem – poinformował Główny Urząd Statystyczny.
„Średnia krajowa” była zarazem o 1,55% niższa niż w lipcu oraz prawie taka sama jak w czerwcu. Rekordowy nominalny poziom płac jak dotąd został osiągnięty w marcu (7508,34 zł brutto), kiedy to firmy zwykle wypłacają premie roczne i kwartalne. Od tego czasu przeciętna płaca w zasadzie stoi w miejscu.
To jednak rezultat zgodny z oczekiwaniami. Ekonomiści zakładali się, że „średnia krajowa” wzrośnie o 11,8 proc. rdr po tym, jak miesiąc wcześniej odnotowano wzrost o 10,4 proc. Od lutego 2022 roku nominalne płace w dużych firmach niefinansowych rosły w dwucyfrowym tempie. Absolutny rekord padł w lipcu zeszłego roku, gdy były one aż o 15,8 proc. wyższe niż przed rokiem.
– Największy nominalny spadek przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w stosunku do poprzedniego miesiąca odnotowano w sekcji Rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo (o 30,5%) oraz w sekcji Górnictwo i wydobywanie (o 24,2%). Najniższa wartość przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sierpniu 2023 r. wystąpiła w sekcji Zakwaterowanie i gastronomia (5417,76 zł), a najwyższa w sekcji Informacja i komunikacja (12212,03 zł) – zauważa GUS. Przy tym trzeba dodać, że tak silne spadki płac w górnictwie i leśnictwie wynikają z wypłacenia w lipcu nadzwyczajnych premii. Działa tu zatem efekt wysokiej bazy sprzed miesiąca, który jednorazowo podbił płace w górnictwie o prawie jedną trzecią, a w leśnictwie i rolnictwie o ponad połowę.
Od lutego roczna dynamika płac w sektorze dużych przedsiębiorstw bardzo powoli się obniża, lecz wciąż pozostaje niezmiernie wysoka jak na historyczne standardy. Co więcej, przy wzroście płac przekraczającym 10 procent rocznie możemy zapomnieć o trwałym obniżeniu inflacji w granice 2,5-procentowego celu.
Jednakże spoglądając na dane w ujęciu nominalnym, nie można zapominać o wciąż wysokiej inflacji, która od ponad roku „pożera” wzrost płac oraz dewastuje siłę nabywczą oszczędności ulokowanych w polskim złotym. W sierpniu inflacja CPI co prawda obniżyła się do 10,1%, lecz wciąż przeszło 4-krotnie przekraczała cel inflacyjny Narodowego Banku Polskiego.
Przy malejącej inflacji i wciąż wysokim nominalnym przyroście wynagrodzeń realne płace w sektorze przedsiębiorstw w sierpniu były jednak o 1,67% wyższe niż rok wcześniej. To najwyższa roczna dynamika realnych płac od wybuchu wojny na Ukrainie.
Kto tyle zarabia i jak GUS to liczy?
Opublikowane dziś dane dotyczą tylko firm niefinansowych zatrudniających ponad 9 pracowników. Badanie to nie obejmuje m.in. administracji publicznej, edukacji, opieki zdrowotnej i mikrofirm. Statystyki te obejmują więc niespełna 40 proc. pracujących. Dodatkowo z innych badań wiemy też, że ok. 2/3 zatrudnionych otrzymuje pensje niższe od tzw. średniej krajowej.
Nieco lepiej opisujący realia polskiego rynku pracy raport o medianie wynagrodzeń GUS publikuje tylko raz na 2 lata. Najnowsze dane zostały upublicznione pod koniec listopada 2021 roku i dotyczyły stanu na październik 2020 roku. Z tego opracowania wynika, że połowa zatrudnionych pracowników otrzymywała do 4702,66 zł brutto, czyli około 3403 zł netto (tzn. na rękę). Ale to stan sprzed trzech lat, teraz już mocno nieaktualny. Nowsze statystyki powinniśmy poznać za ok. dwa miesiące.
Dane, na podstawie których GUS oblicza statystyki przeciętnego wynagrodzenia i zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw, pochodzą z „Meldunku o działalności gospodarczej” (DG-1). W ramach tego sprawozdania podmioty o liczbie pracujących 50 lub więcej osób badane są metodą pełną, a podmioty o liczbie pracujących od 10 do 49 osób – metodą reprezentacyjną. Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule „Kto tak dużo zarabia? Wynagrodzenia w Polsce – jak GUS to liczy? [Tłumaczymy]”.
Zatrudnienie się posypało
Liczba zatrudnionych (w przeliczeniu na pełne etaty) w sektorze przedsiębiorstw w sierpniu 2023 roku wyniosła 6502,1 i była o 11,6 tys. niższa niż miesiąc wcześniej – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego.
Był to najsilniejszy miesięczny spadek zatrudnienia od kwietnia 2021 roku. Licząc od początku roku liczba etatów w sektorze korporacyjnym zmniejszyła się o 2,6 tys. Przekłada się to na zmianę zatrudnienia o -0,01% względem sierpnia 2022 roku – wynika z danych GUS. To rezultat słabszy od oczekiwanego przez ekonomistów wzrostu o 0,1% rdr.