Jeśli działamy proaktywnie i rozumiemy otaczającą nas rzeczywistość, technologia może być dla nas ogromnym wsparciem, jednak jej bezrefleksyjne użycie jest ryzykowne – zaznacza w dyskusji podczas Forum Finansów Bankier.pl prof. Krzysztof Jajuga, przewodniczący CFA Society Poland. Specjalista analizuje zarówno obecne trudności polskiej gospodarki, jak i wzrastającą rolę młodych inwestorów, adeptów finansów, w kreowaniu jej przyszłości.
Podczas panelu dyskusyjnego z udziałem szefów czołowych firm prof. Jajuga wskazywał, że prognoza na najbliższe pięć lat nie jest ani tragiczna, ani przesadnie optymistyczna.
– Nie możemy spodziewać się sensacji, ale również nie oczekujmy klęski. Wiele zależy od działań w obszarze innowacyjności oraz uproszczeń dla prowadzenia działalności gospodarczej – stwierdza.
Ekspert zaznacza, że jednym z fundamentalnych wyzwań dla Polski jest pobudzanie innowacji na poziomie małych firm oraz udoskonalenie warunków dla prowadzenia biznesu. To właśnie te elementy jego zdaniem wpłyną na tempo postępu gospodarczego w perspektywie pięciu lat i dłuższej. Z drugiej strony Polska posiada mocne podstawy – przedsiębiorczość, potencjał intelektualny i odporność ekonomiczną, które tworzą realne możliwości dalszego rozwoju.
Prof. Jajuga zauważa, że choć media często mówią o „przełomie gospodarczym” związanym m.in. z inteligencją sztuczną, to faktycznie mamy do czynienia z szybką transformacją, która postępuje już od dawna. Nowe technologie i automatyzacja pracy modyfikują sposób funkcjonowania gospodarki, ale wymagają rozsądnego podejścia i zrozumienia zasad, które za nimi stoją.
Młodzi inwestorzy a znaczenie technologii w edukacji finansowej
Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu był areną debaty także z udziałem studentów specjalizacji finansowych, którzy coraz bardziej aktywnie inwestują i podejmują własne decyzje inwestycyjne. Jak wspomina prof. Jajuga, młodzi inwestorzy nie ograniczają się już tylko do kryptowalut – tworzą fundusze inwestycyjne, eksperymentują z rynkami zagranicznymi i wykorzystują narzędzia bazujące na sztucznej inteligencji, które sugerują decyzje inwestycyjne.
– Technologia może wspierać analityków i inwestorów, ale nie zastąpi krytycznego osądu. Kluczowe jest zrozumienie mechanizmów, które kryją się za wynikami. Nieprzemyślane używanie zautomatyzowanych systemów to ślepa uliczka – podkreśla ekspert. Jego zdaniem właściwe połączenie wiedzy, doświadczenia oraz narzędzi technologicznych daje młodym inwestorom prawdziwą korzyść, ale wymaga przemyślanego podejścia.
Profesor zaznacza, że wykształcenie finansowe oraz praktyczne doświadczenie inwestycyjne, choćby w formie funduszy studenckich, kształtują generację lepiej przygotowaną do podejmowania decyzji w dynamicznie zmieniającym się świecie gospodarki.
– Ci, którzy rozumieją zasady i potrafią świadomie użytkować technologie, posiadają atut. Bez tego stajemy się zależni od automatów – dodaje.
Bankier.pl
